Obraz przedstawia scenkę z życia codziennego wojska RP. Okrągłe czapki z czarnym otokiem wskazywałby na jednostkę Korpusu Ochrony Pogranicza (choć przepisowy kolor winien być granatowy). Żołnierze zajmują pozycje w lesie obserwując przez lornetki przedpole ewentualnej walki (lub manewrów), na pierwszym zaś planie młody wojskowy rozmawia z ponętną wieśniaczką, paląc przy tym papierosa. Jego swobodna poza z prawą ręką na biodrze, z lewym łokciem wspartym o grzbiet stojącego za nim konia - jest "cytatem" ze znanego Portretu księcia Józefa Poniatowskiego stojącego przy koniu z r. 1788 pędzla Józefa Grassiego (1757-1838) (małe repliki w MNP, MNK). Grassi zaś wzorował się na wizerunku Księcia Walii, z 1782 autorstwa Thomasa Gainsborough (1727-1788). Zamiana wytwornego arystokraty na szeregowca z papierosem dobrze ilustruje swobodę i dowcip Wojciecha Kossaka, który bronił się nimi przed sztampą i masowym powielaniem popularnych rozwiązań.
Obraz malowany z użyciem sekatywy (szybko schnącego rozpuszczalnika), co pozwoliło na wykończenie go bez oczekiwania (co jest trudne w przypadku posługiwania się samym olejem). Można mniemać, że malarzowi zależało nader na pośpiechu, a zamawiającym był ktoś związany z KOP.