"Obrazy - pisze w ekspertyzie prof. Andrzej Ryszkiewicz - według okazanych mi papierów rodzinnych łącznie z drzewem genealogicznym, papierów wiarygodnych, pozostawały zawsze w rękach jednej rodziny, co w naszych warunkach jest wyjątkowe. Pierwszym z rodziny posiadaczem był Jan Feliks Piwarski (1794-1859) kustosz Gabinetu Rycin Biblioteki Publicznej w Warszawie, malarz, grafik i pedagog (...) Oba obrazy muz są dziełami bardzo doświadczonego pędzla, powstały około 1800 bez wszelkiej wątpliwości w pracowni Marcellego Bacciarellego (1731 - 1818), pierwszego malarza króla Stanisława Augusta (...) Bacciarelli prowadził pracownię, miał wielu uczniów i pomocników (...) Muza tragedii z atrybutem w postaci maski tragicznej (...) odczuwa się w niej "dotknięcie" (la touche) mistrza (...) Przedstawienie niewiasty z niezrozumiałymi atrybutami, jak gdyby instrumentem muzycznym (...) co mogłoby dotyczyć np. Kaliope, muzy poezji lirycznej z tabliczką i rylcem, albo Erato z kitarą albo Terpsychorę z lira i plektronem (...) Ten obraz wydaje się nie tak delikatny jak Melpomena. Byłbym skłonny przypuszczać, że udział pracowni był w tym wypadku większy (...) Analogii lub dzieł zbliżonych do okazanych mi "Muz" można w twórczości Bacciarellego znaleźć sporo, żeby choć przypomnieć tonda "Mądrość" i "Łaskawość" z Rotundy w Łazienkach, portret Katarzyny Gattai-Tomatisowej jako muzy, albo cały rząd muz w Nadaniu przywilejów Akademii Krakowskiej.
Okazane mi obrazy cenię bardzo wysoko, rad, że ocalały w rękach prywatnych tak interesujące przykłady malarstwa polskiego doby Stanisława Augusta".
1. MUZA POEZJI LIRYCZNEJ KALIOPE (?)
2. MUZA TRAGEDII MELPOMENA
olej, płótno, (1) 97 x 73 cm, (2) 95,5 x 73 cm;
"Obrazy - pisze w ekspertyzie prof. Andrzej Ryszkiewicz - według okazanych mi papierów rodzinnych łącznie z drzewem genealogicznym, papierów wiarygodnych, pozostawały zawsze w rękach jednej rodziny, co w naszych warunkach jest wyjątkowe. Pierwszym z rodziny posiadaczem był Jan Feliks Piwarski (1794-1859) kustosz Gabinetu Rycin Biblioteki Publicznej w Warszawie, malarz, grafik i pedagog (...) Oba obrazy muz są dziełami bardzo doświadczonego pędzla, powstały około 1800 bez wszelkiej wątpliwości w pracowni Marcellego Bacciarellego (1731 - 1818), pierwszego malarza króla Stanisława Augusta (...) Bacciarelli prowadził pracownię, miał wielu uczniów i pomocników (...) Muza tragedii z atrybutem w postaci maski tragicznej (...) odczuwa się w niej "dotknięcie" (la touche) mistrza (...) Przedstawienie niewiasty z niezrozumiałymi atrybutami, jak gdyby instrumentem muzycznym (...) co mogłoby dotyczyć np. Kaliope, muzy poezji lirycznej z tabliczką i rylcem, albo Erato z kitarą albo Terpsychorę z lira i plektronem (...) Ten obraz wydaje się nie tak delikatny jak Melpomena. Byłbym skłonny przypuszczać, że udział pracowni był w tym wypadku większy (...) Analogii lub dzieł zbliżonych do okazanych mi "Muz" można w twórczości Bacciarellego znaleźć sporo, żeby choć przypomnieć tonda "Mądrość" i "Łaskawość" z Rotundy w Łazienkach, portret Katarzyny Gattai-Tomatisowej jako muzy, albo cały rząd muz w Nadaniu przywilejów Akademii Krakowskiej.
Okazane mi obrazy cenię bardzo wysoko, rad, że ocalały w rękach prywatnych tak interesujące przykłady malarstwa polskiego doby Stanisława Augusta".