W załączeniu opinia Agnieszki Pospiszil z czerwca 2021 r.


Pochodzenie:
W r. 1917 przywieziony z Rosji do Polski przez rodzinę obecnych właścicieli.

Autor monografii Ajwazowskiego, N.S. Barsamow nazywa – podobne do prezentowanego Morskiego nokturnu – niewielkie obrazy namalowane podczas pobytu artysty za granicą – „perełkami“.

Oferowane dzieło powstało w okresie zagranicznej podróży stypendialnej Ajwazowskiego po Europie. Artysta wyruszył w nią rok po ukończeniu petersburskiej Akademii Sztuk – latem 1840 r. Początkowo osiadł we Włoszech, gdzie jego twórczość została entuzjastycznie przyjęta (włączając pochwały takiego mistrza malarstwa pejzażowego jak William Turner, który przebywał w 1842 r. w Rzymie). Następnie artysta odwiedził Holandię, Anglię, Portugalię i Hiszpanię. Drugą połowę roku 1842 spędził w Paryżu, wystawiając na Salonie. Ponownie przyjechał do Paryża w lutym 1844, gdzie wystawił trzy obrazy na marcowym Salonie. Ajwazowski otrzymał od Akademii zgodę na powrót ze stypendium dwa lata wcześniej i we wrześniu 1844 artysta był już w Rosji (via Holandia, gdzie miał wystawę obrazów i został członkiem tamtejszej Akademii). W Petersburgu otrzymał tytuł akademika oraz został skierowany do pracy w Głównym Sztabie Marynarki. Tam też mógł spotkać księcia Władimira Iwanowicza Bariatinskiego (Akwizgran 1817 – Carskie Sioło 1875), któremu dedykowany jest Nokturn.

Władimir Iwanowicz Bariatinski – był generałem-adiutantem, dowódcą pułku Kawalergardów, Członkiem Świty, Nadkoniuszym dworu (ober-stallmeister). Brał udział w wojnie na Kaukazie oraz wojnie krymskiej. Był zięciem ministra wojny ks. A. Czernyszowa.
Władimir był drugim spośród czwórki synów rosyjskiego ambasadora w Bawarii Iwana Iwanowicza Bariatinskiego. Ich babka pochodziła z książęcej dynastii Oldenburgów (Schleswig-Holstein-Sondenburg-Beck). Od jej przyrodniego brata pochodzili władcy Danii poczynając od Chrystiana IX oraz matka cara Mikołaja II. Matka pochodziła z rodziny hr. Von Kellerów. Najstarszy z braci Bariatyńskich – Aleksandr (1815-1879), generał-feldmaszałek, był głównodowodzącym wojsk rosyjskich na Kaukazie. Trzeci z braci – Apołonij (1821–1881) – generał-lejtnant, był dowódcą pułku Preobrażeńskiego lejb-gwardii. Najmłodszy z rodzeństwa – Wiktor (1823–1923) – był marynarzem, kapitanem 1 st., uczestnikiem obrony Sewastopola. Co ciekawe, Wiktor przyjaźnił się z Ajwazowskim, którego wymienia w swoich wspomnieniach. Dowiadujemy się z nich m.in., że Wiktor dostarczył artyście szkic bitwy pod Synopą (1853), w której flota rosyjska zwyciężyła Turków (Ajwazowski namalował w tym samym roku dwa obrazy przedstawiające to zwycięstwo). Nie można zatem wykluczyć, że obraz trafił do kolekcji Władimira przez zaprzyjaźnionego z artystą brata.
Według opinii Agnieszki Pospiszil

11
Iwan Konstantynowicz AJWAZOWSKI (1817-1900)

MORSKI NOKTURN, 1844

olej, płótno
26,8 x 40,5 cm
sygn. p.d. na ukos czerwoną farbą (cyrylicą): I. Ajwazowskij 1844

Na podobraziu płóciennym pieczęć: ANGE OTTOZ | 2 Rue de la Michodiere | PARIS (stosowana w latach 1825-1859).
Na odwrociu obrazu dedykacja piórem i atramentem (cyrylicą): Kniaziu Władimiru | Iwanowiczu Bariatinskomu | ot Awtora [Księciu Władimirowi | Iwanowiczowi Bariatinskiemu | od Autora].
Poniżej napis czarną farbą w języku francuskim: J. Aiwazowsky.
[Autor w analogicznej pisowni występuje w katalogu paryskiego Salonu 1844 jako Jean Aiwazowsky.]

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

W załączeniu opinia Agnieszki Pospiszil z czerwca 2021 r.


Pochodzenie:
W r. 1917 przywieziony z Rosji do Polski przez rodzinę obecnych właścicieli.

Autor monografii Ajwazowskiego, N.S. Barsamow nazywa – podobne do prezentowanego Morskiego nokturnu – niewielkie obrazy namalowane podczas pobytu artysty za granicą – „perełkami“.

Oferowane dzieło powstało w okresie zagranicznej podróży stypendialnej Ajwazowskiego po Europie. Artysta wyruszył w nią rok po ukończeniu petersburskiej Akademii Sztuk – latem 1840 r. Początkowo osiadł we Włoszech, gdzie jego twórczość została entuzjastycznie przyjęta (włączając pochwały takiego mistrza malarstwa pejzażowego jak William Turner, który przebywał w 1842 r. w Rzymie). Następnie artysta odwiedził Holandię, Anglię, Portugalię i Hiszpanię. Drugą połowę roku 1842 spędził w Paryżu, wystawiając na Salonie. Ponownie przyjechał do Paryża w lutym 1844, gdzie wystawił trzy obrazy na marcowym Salonie. Ajwazowski otrzymał od Akademii zgodę na powrót ze stypendium dwa lata wcześniej i we wrześniu 1844 artysta był już w Rosji (via Holandia, gdzie miał wystawę obrazów i został członkiem tamtejszej Akademii). W Petersburgu otrzymał tytuł akademika oraz został skierowany do pracy w Głównym Sztabie Marynarki. Tam też mógł spotkać księcia Władimira Iwanowicza Bariatinskiego (Akwizgran 1817 – Carskie Sioło 1875), któremu dedykowany jest Nokturn.

Władimir Iwanowicz Bariatinski – był generałem-adiutantem, dowódcą pułku Kawalergardów, Członkiem Świty, Nadkoniuszym dworu (ober-stallmeister). Brał udział w wojnie na Kaukazie oraz wojnie krymskiej. Był zięciem ministra wojny ks. A. Czernyszowa.
Władimir był drugim spośród czwórki synów rosyjskiego ambasadora w Bawarii Iwana Iwanowicza Bariatinskiego. Ich babka pochodziła z książęcej dynastii Oldenburgów (Schleswig-Holstein-Sondenburg-Beck). Od jej przyrodniego brata pochodzili władcy Danii poczynając od Chrystiana IX oraz matka cara Mikołaja II. Matka pochodziła z rodziny hr. Von Kellerów. Najstarszy z braci Bariatyńskich – Aleksandr (1815-1879), generał-feldmaszałek, był głównodowodzącym wojsk rosyjskich na Kaukazie. Trzeci z braci – Apołonij (1821–1881) – generał-lejtnant, był dowódcą pułku Preobrażeńskiego lejb-gwardii. Najmłodszy z rodzeństwa – Wiktor (1823–1923) – był marynarzem, kapitanem 1 st., uczestnikiem obrony Sewastopola. Co ciekawe, Wiktor przyjaźnił się z Ajwazowskim, którego wymienia w swoich wspomnieniach. Dowiadujemy się z nich m.in., że Wiktor dostarczył artyście szkic bitwy pod Synopą (1853), w której flota rosyjska zwyciężyła Turków (Ajwazowski namalował w tym samym roku dwa obrazy przedstawiające to zwycięstwo). Nie można zatem wykluczyć, że obraz trafił do kolekcji Władimira przez zaprzyjaźnionego z artystą brata.
Według opinii Agnieszki Pospiszil