ANNA WAŁECKA
Artystka o sobie i swojej sztuce:
„Od urodzenia zawsze coś kombinowałam, wszystko nabierało jakiegoś wymiaru
w moich rękach. Rodzice we mnie to pielęgnowali - zawieszali na ścianach czasami bardzo nieudaczne prace lub pokazywali je znajomym.
Dzieci, dom w pewnym momencie zdominowały moje życie. Przyjaciółka, znana artysta-plastyk, namawiała mnie, by uwolnić emocje poprzez malarstwo. I tak się stało. Pod Jej okiem powstały moje pierwsze obrazy. Kolor i kwiaty są głównymi elementami moich prac.
Wygrałam m.in. konkurs Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania.
W 2019 roku Rodzina zorganizowała moją pierwszą wystawę - emocjom nie było końca. Moimi najważniejszymi krytykami są niezmiennie Mąż i Dzieci”.
Akryl na płótnie,
50x70 cm
Dar od artystki
ANNA WAŁECKA
Artystka o sobie i swojej sztuce:
„Od urodzenia zawsze coś kombinowałam, wszystko nabierało jakiegoś wymiaru
w moich rękach. Rodzice we mnie to pielęgnowali - zawieszali na ścianach czasami bardzo nieudaczne prace lub pokazywali je znajomym.
Dzieci, dom w pewnym momencie zdominowały moje życie. Przyjaciółka, znana artysta-plastyk, namawiała mnie, by uwolnić emocje poprzez malarstwo. I tak się stało. Pod Jej okiem powstały moje pierwsze obrazy. Kolor i kwiaty są głównymi elementami moich prac.
Wygrałam m.in. konkurs Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania.
W 2019 roku Rodzina zorganizowała moją pierwszą wystawę - emocjom nie było końca. Moimi najważniejszymi krytykami są niezmiennie Mąż i Dzieci”.