Nikifor - związany z Krynicą Łemko, na wpół analfabeta, samouk, jeden z najwybitniejszych twórców "sztuki naiwnej". Malował głównie pejzaże architektoniczne nieokreślonych miasteczek z akcentami w postaci wież ratuszowych lub kościelnych, fascynowały go dworce kolejowe, wiadukty i pociągi, tworzył także portrety i sceny religijne. Często podpisywał swoje prace niezrozumiałymi, bądź na wpół czytelnymi wyrazami zapisanymi nieudolnie wielkimi literami. Posługiwał się głównie akwarelą oraz kredkami, używał zwykłych kartek zeszytowych, czasami zapisanych na drugiej stronie, przypadkowych tekturek. Przedstawiany przedmiot obrysowywał silnymi konturami, które następnie wypełniał plamami barwnymi. Jego ulubionym miejscem pracy był deptak w Krynicy, gdzie wystawiał na sprzedaż swoje dzieła. Żył z malowania, jednak wobec braku zrozumienia jego sztuki, a co za tym idzie - braku klientów, zmuszony był do żebrania. Na niepowtarzalność i świeżość malarstwa Nikifora zwrócił uwagę jeszcze przed wojną Jerzy Wolff. W 1947 r. twórca ponownie został "odkryty" zyskując tym razem sławę, uznanie i majątek.
Prezentowane prace (poz. 42, 43) pochodzą z kolekcji Tadeusza Kulisiewicza, który był zafascynowany twórczością Nikifora.
Akwarela, papier; 18,8 x 26,7 cm (w świetle passe-partout)
Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacjiNikifor - związany z Krynicą Łemko, na wpół analfabeta, samouk, jeden z najwybitniejszych twórców "sztuki naiwnej". Malował głównie pejzaże architektoniczne nieokreślonych miasteczek z akcentami w postaci wież ratuszowych lub kościelnych, fascynowały go dworce kolejowe, wiadukty i pociągi, tworzył także portrety i sceny religijne. Często podpisywał swoje prace niezrozumiałymi, bądź na wpół czytelnymi wyrazami zapisanymi nieudolnie wielkimi literami. Posługiwał się głównie akwarelą oraz kredkami, używał zwykłych kartek zeszytowych, czasami zapisanych na drugiej stronie, przypadkowych tekturek. Przedstawiany przedmiot obrysowywał silnymi konturami, które następnie wypełniał plamami barwnymi. Jego ulubionym miejscem pracy był deptak w Krynicy, gdzie wystawiał na sprzedaż swoje dzieła. Żył z malowania, jednak wobec braku zrozumienia jego sztuki, a co za tym idzie - braku klientów, zmuszony był do żebrania. Na niepowtarzalność i świeżość malarstwa Nikifora zwrócił uwagę jeszcze przed wojną Jerzy Wolff. W 1947 r. twórca ponownie został "odkryty" zyskując tym razem sławę, uznanie i majątek.
Prezentowane prace (poz. 42, 43) pochodzą z kolekcji Tadeusza Kulisiewicza, który był zafascynowany twórczością Nikifora.