Studiował w PWSSP w Gdańsku, w latach 1949-1954 u prof. Juliusza Studnickiego i Kazimierza Śramkiewicza, uzyskując w 1955 r. dyplom. Szczególną popularność zdobył we Włoszech, gdzie nazywano go "romantycznym surrealistą". Jego prace charakteryzuje niezwykle sugestywna wizyjność. To właśnie ona sprawia, że oglądając obrazy Gorbatowskiego przenosimy się w stworzony przez artystę świat mrocznych, odrealnionych uliczek i tajemniczych perspektyw. Niedomówienia i swoista zagadkowość płócien Gorbatowskiego zachęca do refleksji, intryguje swoją atmosferą. W wywiadzie dla "Głosu Wybrzeża", przeprowadzonym z artystą w 1967 roku, padły słowa, które najlepiej chyba podsumowują jego artystyczny program: "Malarstwo oznacza dla mnie generalną spowiedź. Musi być osobiste i co najważniejsze szczere, bo tylko w ten sposób można najpełniej wyrazić to, co się przeżywa, swoje nawet najintymniejsze tęsknoty, widziadła z pogranicza fantazji".

081
Konstanty GORBATOWSKI (1914 - 1984)

Miasto V, 1984

Olej, płótno; 40 x 60 cm,
sygn. p. d.: K. Gorbatowski, dat. l.d.: 1984; Opisany na odwrocie, na płótnie: 51 00 / Miasto V.

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Studiował w PWSSP w Gdańsku, w latach 1949-1954 u prof. Juliusza Studnickiego i Kazimierza Śramkiewicza, uzyskując w 1955 r. dyplom. Szczególną popularność zdobył we Włoszech, gdzie nazywano go "romantycznym surrealistą". Jego prace charakteryzuje niezwykle sugestywna wizyjność. To właśnie ona sprawia, że oglądając obrazy Gorbatowskiego przenosimy się w stworzony przez artystę świat mrocznych, odrealnionych uliczek i tajemniczych perspektyw. Niedomówienia i swoista zagadkowość płócien Gorbatowskiego zachęca do refleksji, intryguje swoją atmosferą. W wywiadzie dla "Głosu Wybrzeża", przeprowadzonym z artystą w 1967 roku, padły słowa, które najlepiej chyba podsumowują jego artystyczny program: "Malarstwo oznacza dla mnie generalną spowiedź. Musi być osobiste i co najważniejsze szczere, bo tylko w ten sposób można najpełniej wyrazić to, co się przeżywa, swoje nawet najintymniejsze tęsknoty, widziadła z pogranicza fantazji".