Jego malarstwo jest swoistym pamiętnikiem optymisty, dla którego widzialny świat jest godny utrwalenia na płótnie, a sztuka jest godna sprostać wspaniałości świata. Cud natury i cud sztuki powinny być siebie warte, zdaje się mówić Szancenbach każdym obrazem. Dlatego istotą jego malarstwa jest przede wszystkim harmonia. (...) Inna sprawa, że Szancenbach mógł znaleźć harmonię raczej w sztuce niż w rzeczywistym świecie. Nie przypadkiem najbardziej harmonijne są jego martwe natury - układane wolą i ręką malarza... Każdy z obrazów upiększa więc poniekąd realną rzeczywistość, podnosi ją ze zwykłości codziennej egzystencji ku odświętności malarskiego wizerunku. Ogród jest kolorowszy, wnętrze rozświetlone słońcem, owoce w koszyku i kwiaty w wazonie promienieją blaskiem wiecznej świeżości.
T. Nyczek, Kształty harmonii, w: Jan Szancenbach. Malarstwo (kat.), ABC Gallery, Poznań 1996, s. 21
olej, płótno
75 x 85 cm
sygn. p.d.: Szancenbach
Jego malarstwo jest swoistym pamiętnikiem optymisty, dla którego widzialny świat jest godny utrwalenia na płótnie, a sztuka jest godna sprostać wspaniałości świata. Cud natury i cud sztuki powinny być siebie warte, zdaje się mówić Szancenbach każdym obrazem. Dlatego istotą jego malarstwa jest przede wszystkim harmonia. (...) Inna sprawa, że Szancenbach mógł znaleźć harmonię raczej w sztuce niż w rzeczywistym świecie. Nie przypadkiem najbardziej harmonijne są jego martwe natury - układane wolą i ręką malarza... Każdy z obrazów upiększa więc poniekąd realną rzeczywistość, podnosi ją ze zwykłości codziennej egzystencji ku odświętności malarskiego wizerunku. Ogród jest kolorowszy, wnętrze rozświetlone słońcem, owoce w koszyku i kwiaty w wazonie promienieją blaskiem wiecznej świeżości.
T. Nyczek, Kształty harmonii, w: Jan Szancenbach. Malarstwo (kat.), ABC Gallery, Poznań 1996, s. 21