Mela Muter znana jest przede wszystkim jak świetna portrecistka i pejzażystka. Motyw martwej natury podejmowała rzadziej i przede wszystkim w swojej wczesnej twórczości. Motywem tym zainteresowała się głębiej podczas trudnych lat pierwszej wojny światowej, kiedy to - jak sama wspominała - "zabierałam się do malowania, lecz nie postaci ludzkich. Nikt nie miał wtedy czasu ani też cierpliwości by mi pozować. Martwe natury [...] niewrażliwe na ludzkie dramaty, na ludzkie szaleństwa, zastępowały mi modeli". Owoce morza, ryby, kilka ułożonych na stole czy krześle owoców, fragmenty gazet, które łączyły owe "ponadczasowe" martwe natury ze światem współczesnym - artystka traktowała z taką samą ekspresją i powagą jakby malowała ludzi. W prezentowanej tu "Martwej naturze" można dostrzec mocną architektonikę brył pewnie osadzonych w przestrzeni, bogactwo różnorodnych faktur, zdecydowany kolor - co pozwala datować obraz na lata 1918 - 1920.
olej, płótno, 65 x 54 cm
sygn. l.g.: Muter
Mela Muter znana jest przede wszystkim jak świetna portrecistka i pejzażystka. Motyw martwej natury podejmowała rzadziej i przede wszystkim w swojej wczesnej twórczości. Motywem tym zainteresowała się głębiej podczas trudnych lat pierwszej wojny światowej, kiedy to - jak sama wspominała - "zabierałam się do malowania, lecz nie postaci ludzkich. Nikt nie miał wtedy czasu ani też cierpliwości by mi pozować. Martwe natury [...] niewrażliwe na ludzkie dramaty, na ludzkie szaleństwa, zastępowały mi modeli". Owoce morza, ryby, kilka ułożonych na stole czy krześle owoców, fragmenty gazet, które łączyły owe "ponadczasowe" martwe natury ze światem współczesnym - artystka traktowała z taką samą ekspresją i powagą jakby malowała ludzi. W prezentowanej tu "Martwej naturze" można dostrzec mocną architektonikę brył pewnie osadzonych w przestrzeni, bogactwo różnorodnych faktur, zdecydowany kolor - co pozwala datować obraz na lata 1918 - 1920.