Jerzy Zieliński w 1963 przeniósł się z Wydziału Rzeźby do pracowni Jana Wodyńskiego na Wydziale Malarstwa. W tym czasie interesowały go eksperymenty z kształtem płótna. Malował - wg własnego sformułowania - "niefakturowe (płaskie) metaforyczne obrazy trójkątne", które określał stworzonym przez siebie terminem "áizm". W 1964 pisał: "płaszczyzna prostokątna ogranicza pole widzenia człowieka w sposób naturalny, płaszczyzna trójkątna jest płaszczyzną najprostszą, można w niej przedstawić najbardziej skondensowane treści."
Olej, płótno; 62 x 66 cm
Sygnowany l.d.: jurry 64
Jerzy Zieliński w 1963 przeniósł się z Wydziału Rzeźby do pracowni Jana Wodyńskiego na Wydziale Malarstwa. W tym czasie interesowały go eksperymenty z kształtem płótna. Malował - wg własnego sformułowania - "niefakturowe (płaskie) metaforyczne obrazy trójkątne", które określał stworzonym przez siebie terminem "áizm". W 1964 pisał: "płaszczyzna prostokątna ogranicza pole widzenia człowieka w sposób naturalny, płaszczyzna trójkątna jest płaszczyzną najprostszą, można w niej przedstawić najbardziej skondensowane treści."