Reprodukowany: Władysława J. Jaworska, Władysław Ślewiński, Kraków 2004, s. 93.
Wystawiany i reprodukowany: - Władysław Ślewiński. Z Pont Aven do Kazimierza.
Muzeum Nadwiślańskie w Kazimierzu Dolnym VI-IX 2009. W katalogu poz. 33, reprodukcja na s. 52.
- Muzeum Okręgowe w Sandomierzu X 2009-I 2010,
w katalogu poz. 22.
Proweniencja: zbiory rodziny Fijałkowskich ze Skłót k. Kutna (przyrodnie rodzeństwo Ślewińskiego).
Ekspertyza Władysławy Jaworskiej z 9 czerwca 2001 r.
"Ocena stanu zachowania i budowy techniczno-technologicznej obrazu" z 8 lipca 2001 r., wykonana przez Elżbietę Bogaczewicz-Biernacką.
Pochodził z rodziny ziemiańskiej. Nieodpowiednie administrowanie własnym majątkiem w Pilaszkowicach zmusiło go w 1888 r. do wyjazdu do Paryża. Przedtem krótko uczył się w warszawskiej Szkole Rysunkowej W. Gersona, ale dopiero we Francji postanowił zająć się poważnie malarstwem. Studiował w Académie Julian i dwa lata w Académie Colarossi. W 1889 r. zetknął się i zaprzyjaźnił z Paulem Gauguinem. W latach 1890-95 wraz z Gauguinem wyjeżdżał na letnie plenery do miejscowości Le Pouldu k. Pont-Aven w Bretanii, współtworząc tzw. Szkołę z Pont-Aven. W 1905 r. powrócił do kraju. W latach 1908-10 był profesorem Szkoły Sztuk Pięknych w Warszawie. Wówczas ze swoimi uczniami wyjeżdżał na plenery do Kazimierza nad Wisłą i do Poronina. W 1910 r. wyjechał do Francji i mieszkał na przemian w Paryżu, DoĎlan i Le Pouldu.
Dzięki Ślewińskiemu martwa natura stała się ważnym tematem w malarstwie polskim. Władysława Jaworska napisała o martwych naturach Ślewińskiego: "Można zaryzykować twierdzenie, że w martwej naturze i kwiatach wypowiedział się najpełniej i najbardziej osobiście. I to w sensie emocji, jak i malarskiego kunsztu" (W. Jaworska, Władysław Ślewiński, Warszawa 1991, s. 82).
W ekspertyzie Martwej natury
z doniczkami i dzbanem czytamy:
"Obraz stanowi przykład przejęcia przez Ślewińskiego syntetycznego traktowania kompozycji przez Gauguina [?]. Estetyka ta polegała na eliminowaniu perspektywy, płaskim traktowaniu poszczególnych elementów kompozycyjnych i obrysowaniu ich ciemniejszym konturem [?]. Obraz nie jest datowany, ale bez ryzyka pomyłki można przyjąć rok
1907 jako datę jego powstania [?]".
Przykładami martwych natur, w których występują kwiaty w doniczce, są: Dwie doniczki begonii z 1907 r., ol., pł., 50 x 58 cm (Musée d`Orsay w Paryżu), Martwa natura z wazonem kwiatów i doniczką z tulipanem z ok. 1898 r., ol., pł., 45 x 65 cm (Muzeum Narodowe w Warszawie) oraz Czerwony hiacynt i jabłka z ok. 1905 r., ol., pł., 48 x 33 cm (wł. prywatna, Lozanna).
olej na płótnie,
40 x 50 cm
sygnowany l.d. "WŚlewiński"
Reprodukowany: Władysława J. Jaworska, Władysław Ślewiński, Kraków 2004, s. 93.
Wystawiany i reprodukowany: - Władysław Ślewiński. Z Pont Aven do Kazimierza.
Muzeum Nadwiślańskie w Kazimierzu Dolnym VI-IX 2009. W katalogu poz. 33, reprodukcja na s. 52.
- Muzeum Okręgowe w Sandomierzu X 2009-I 2010,
w katalogu poz. 22.
Proweniencja: zbiory rodziny Fijałkowskich ze Skłót k. Kutna (przyrodnie rodzeństwo Ślewińskiego).
Ekspertyza Władysławy Jaworskiej z 9 czerwca 2001 r.
"Ocena stanu zachowania i budowy techniczno-technologicznej obrazu" z 8 lipca 2001 r., wykonana przez Elżbietę Bogaczewicz-Biernacką.
Pochodził z rodziny ziemiańskiej. Nieodpowiednie administrowanie własnym majątkiem w Pilaszkowicach zmusiło go w 1888 r. do wyjazdu do Paryża. Przedtem krótko uczył się w warszawskiej Szkole Rysunkowej W. Gersona, ale dopiero we Francji postanowił zająć się poważnie malarstwem. Studiował w Académie Julian i dwa lata w Académie Colarossi. W 1889 r. zetknął się i zaprzyjaźnił z Paulem Gauguinem. W latach 1890-95 wraz z Gauguinem wyjeżdżał na letnie plenery do miejscowości Le Pouldu k. Pont-Aven w Bretanii, współtworząc tzw. Szkołę z Pont-Aven. W 1905 r. powrócił do kraju. W latach 1908-10 był profesorem Szkoły Sztuk Pięknych w Warszawie. Wówczas ze swoimi uczniami wyjeżdżał na plenery do Kazimierza nad Wisłą i do Poronina. W 1910 r. wyjechał do Francji i mieszkał na przemian w Paryżu, DoĎlan i Le Pouldu.
Dzięki Ślewińskiemu martwa natura stała się ważnym tematem w malarstwie polskim. Władysława Jaworska napisała o martwych naturach Ślewińskiego: "Można zaryzykować twierdzenie, że w martwej naturze i kwiatach wypowiedział się najpełniej i najbardziej osobiście. I to w sensie emocji, jak i malarskiego kunsztu" (W. Jaworska, Władysław Ślewiński, Warszawa 1991, s. 82).
W ekspertyzie Martwej natury
z doniczkami i dzbanem czytamy:
"Obraz stanowi przykład przejęcia przez Ślewińskiego syntetycznego traktowania kompozycji przez Gauguina [?]. Estetyka ta polegała na eliminowaniu perspektywy, płaskim traktowaniu poszczególnych elementów kompozycyjnych i obrysowaniu ich ciemniejszym konturem [?]. Obraz nie jest datowany, ale bez ryzyka pomyłki można przyjąć rok
1907 jako datę jego powstania [?]".
Przykładami martwych natur, w których występują kwiaty w doniczce, są: Dwie doniczki begonii z 1907 r., ol., pł., 50 x 58 cm (Musée d`Orsay w Paryżu), Martwa natura z wazonem kwiatów i doniczką z tulipanem z ok. 1898 r., ol., pł., 45 x 65 cm (Muzeum Narodowe w Warszawie) oraz Czerwony hiacynt i jabłka z ok. 1905 r., ol., pł., 48 x 33 cm (wł. prywatna, Lozanna).