W pierwszych dekadach XX wieku Leon Wyczółkowski tworzy liczne kompozycje z kwiatami. Były to zarówno ich „portrety“, jak i kompozycje w kontekście wnętrza i w towarzystwie innych przedmiotów. Takie martwe natury szybko znajdowały nabywców. Wśród licznych gatunków kwiatów, jakie malował Wyczółkowski, to róże zajęły szczególne miejsce w jego twórczości.
W przypadku prezentowanej martwej natury, podobnie jak w innych z tego okresu, charakterystyczne jest ujęcie z góry. Taka perspektywa sprawia, że poszczególne elementy piętrzą się nad sobą. Całość domyka róg stołu. Mimo ciemnego tła, obraz przepełnia światło, które pada na kompozycję od strony widza i odbija się w brzuścu szkliwionego wazonu.
Obraz reprodukowany w:
– R. Kluszczyński, Sztuka Młodej Polski, Kraków 2020, s. 287, il. 526.
akwarela, gwasz, pastel, papier
69 x 57 cm (w świetle oprawy)
sygn. p.d.: LWyczół | 1912 [inicjały wiązane]
W pierwszych dekadach XX wieku Leon Wyczółkowski tworzy liczne kompozycje z kwiatami. Były to zarówno ich „portrety“, jak i kompozycje w kontekście wnętrza i w towarzystwie innych przedmiotów. Takie martwe natury szybko znajdowały nabywców. Wśród licznych gatunków kwiatów, jakie malował Wyczółkowski, to róże zajęły szczególne miejsce w jego twórczości.
W przypadku prezentowanej martwej natury, podobnie jak w innych z tego okresu, charakterystyczne jest ujęcie z góry. Taka perspektywa sprawia, że poszczególne elementy piętrzą się nad sobą. Całość domyka róg stołu. Mimo ciemnego tła, obraz przepełnia światło, które pada na kompozycję od strony widza i odbija się w brzuścu szkliwionego wazonu.
Obraz reprodukowany w:
– R. Kluszczyński, Sztuka Młodej Polski, Kraków 2020, s. 287, il. 526.