Czesław Tumielewicz uprawia linoryt, litografię, monotypię, akwafortę, digital print (od 1997 roku), zaś w malarstwie techniki olejne, akrylowe, akwarelę, pastel suchy. Twórczość stale się zmieniająca początkowo metaforyczna w latach sześćdziesiątych, abstrakcyjna w pierwszej połowie lat siedemdziesiątych (pierwszy w Gdańsku happening i instalacje w 1971 roku, udział w konceptualistycznym Zjeździe Marzycieli w Elblągu w 1973 roku), strukturalistyczny realizm magiczny w drugiej połowie lat siedemdziesiątych, wielostrukturalne płaszczyznowe malarstwo oparte na proporcjonalnych systemach barwnych Goethego w latach osiemdziesiątych, po epizod (w latach 1989-1995) malarstwa inspirowanego wydarzeniami politycznymi roku 1989, w którym doszło do odrzucenia barw spektralnych a pojawiły się barwy metalizowane (w tym samym czasie powstał postmodernistyczny cykl "amerykański", "kresowy" i "aborygeński"). W 1995 roku nastąpił nieoczekiwany zwrot ku malarstwu realistycznemu: martwe natury, pejzaże, portrety, przy kontynuacji postmodernistycznych kompozycji o tematyce architektonicznej i antropomorficznej. W 2004 rozpoczął cykl Erotyków, realizowany w akwaforcie i malarstwie. Wykonał w latach 1987-91 projekty zrealizowanych witraży w kościołach w Kędzierzynie-Koźlu (200 m2) i w Sierakowicach (Św. Marcin, Św. Barbara). Jego prace znajdują się w wielu muzeach w kraju (Bydgoszcz, Gdańsk, Poznań, Łódź, Zielona Góra, Katowice, Elbląg, Frombork, Chełm) i za granicą (Kłopio w Finlandii, Hanoi w Wietnamie), BWA (Białystok), PGS (Sopot) oraz w wielu kolekcjach prywatnych w kraju i za granicą. Odbył podróże do Austrii, Białorusi, Grecji, Finlandii, Francji, Kanady, Niemiec, Litwy, Rosji, Ukrainy, USA, Włoch, Węgier, Wielkiej Brytanii i Wietnamu.
Obraz należy do chętnie podejmowanego przez artystę tematu - martwej natury. Prace te cechuje dynamika kompozycji oraz świetne operowanie kolorem na podłożu rysunku wykonanego wprawną ręką. W jego obrazach zawsze obecna jest pasja malarska, zachwyt nad naturą, świeże spojrzenie, żywe czerpanie z tradycji, niezwykle twórczo przetwarzanej. Wszystko to sprawia, że niewątpliwie prace Tumiela rozpoznawane są od pierwszego wejrzenia. Jego malarstwo jest grą, poniekąd zabawą podszytą humorem. Artysta nadaje przedmiotom wewnętrzny żywot, osobowość: budynki posiadają fizjonomiczne fasady, dzbany, naczynia poruszają się przybierając różne pozy, ciekawe widza kwiaty wychylają się z obrazu. Tu artysta jako tło dla kompozycji ustawił dwie swoje inne prace, o których napisał: "Na obrazie Martwa natura z Głogowa w tle są użyte dwa szkice pastelowe (z lewej nawet chyba obraz farbami), lewy to gotycka katedra NMP z XIII -XIV wieku, przed którą ostatnimi laty wybudowano obiekt handlowy (dom towarowy). Zestawienie ceglanego gotyku z czarnym, szklanym, dość szczupłym, bo nie zasłaniającym katedry, wyzywająco nowoczesnym budynkiem było dla mnie bardzo interesującym malarskim i architektonicznym kontrastem. Z prawej strony namalowałem miejsce, gdzie łączą się dwie rzeki. Ma to miejsce około 10 km przed Gorzowem (to na pewno Noteć i Warta). Obraz był namalowany w Gorzowie podczas pleneru ufundowanego przez władze miasta".

16
Czesław TUMIELEWICZ (ur. 1942)

MARTWA NATURA GŁOGOWSKA, 2002

Akryl, płótno; 65 x 81 cm
Sygnowany p.d.: TUMIEL
Na odwrocie napis artysty: CZESŁAW | TUMIELEWICZ | martwa natura głogowska | 50 x 65 | opus 05/2002

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Czesław Tumielewicz uprawia linoryt, litografię, monotypię, akwafortę, digital print (od 1997 roku), zaś w malarstwie techniki olejne, akrylowe, akwarelę, pastel suchy. Twórczość stale się zmieniająca początkowo metaforyczna w latach sześćdziesiątych, abstrakcyjna w pierwszej połowie lat siedemdziesiątych (pierwszy w Gdańsku happening i instalacje w 1971 roku, udział w konceptualistycznym Zjeździe Marzycieli w Elblągu w 1973 roku), strukturalistyczny realizm magiczny w drugiej połowie lat siedemdziesiątych, wielostrukturalne płaszczyznowe malarstwo oparte na proporcjonalnych systemach barwnych Goethego w latach osiemdziesiątych, po epizod (w latach 1989-1995) malarstwa inspirowanego wydarzeniami politycznymi roku 1989, w którym doszło do odrzucenia barw spektralnych a pojawiły się barwy metalizowane (w tym samym czasie powstał postmodernistyczny cykl "amerykański", "kresowy" i "aborygeński"). W 1995 roku nastąpił nieoczekiwany zwrot ku malarstwu realistycznemu: martwe natury, pejzaże, portrety, przy kontynuacji postmodernistycznych kompozycji o tematyce architektonicznej i antropomorficznej. W 2004 rozpoczął cykl Erotyków, realizowany w akwaforcie i malarstwie. Wykonał w latach 1987-91 projekty zrealizowanych witraży w kościołach w Kędzierzynie-Koźlu (200 m2) i w Sierakowicach (Św. Marcin, Św. Barbara). Jego prace znajdują się w wielu muzeach w kraju (Bydgoszcz, Gdańsk, Poznań, Łódź, Zielona Góra, Katowice, Elbląg, Frombork, Chełm) i za granicą (Kłopio w Finlandii, Hanoi w Wietnamie), BWA (Białystok), PGS (Sopot) oraz w wielu kolekcjach prywatnych w kraju i za granicą. Odbył podróże do Austrii, Białorusi, Grecji, Finlandii, Francji, Kanady, Niemiec, Litwy, Rosji, Ukrainy, USA, Włoch, Węgier, Wielkiej Brytanii i Wietnamu.
Obraz należy do chętnie podejmowanego przez artystę tematu - martwej natury. Prace te cechuje dynamika kompozycji oraz świetne operowanie kolorem na podłożu rysunku wykonanego wprawną ręką. W jego obrazach zawsze obecna jest pasja malarska, zachwyt nad naturą, świeże spojrzenie, żywe czerpanie z tradycji, niezwykle twórczo przetwarzanej. Wszystko to sprawia, że niewątpliwie prace Tumiela rozpoznawane są od pierwszego wejrzenia. Jego malarstwo jest grą, poniekąd zabawą podszytą humorem. Artysta nadaje przedmiotom wewnętrzny żywot, osobowość: budynki posiadają fizjonomiczne fasady, dzbany, naczynia poruszają się przybierając różne pozy, ciekawe widza kwiaty wychylają się z obrazu. Tu artysta jako tło dla kompozycji ustawił dwie swoje inne prace, o których napisał: "Na obrazie Martwa natura z Głogowa w tle są użyte dwa szkice pastelowe (z lewej nawet chyba obraz farbami), lewy to gotycka katedra NMP z XIII -XIV wieku, przed którą ostatnimi laty wybudowano obiekt handlowy (dom towarowy). Zestawienie ceglanego gotyku z czarnym, szklanym, dość szczupłym, bo nie zasłaniającym katedry, wyzywająco nowoczesnym budynkiem było dla mnie bardzo interesującym malarskim i architektonicznym kontrastem. Z prawej strony namalowałem miejsce, gdzie łączą się dwie rzeki. Ma to miejsce około 10 km przed Gorzowem (to na pewno Noteć i Warta). Obraz był namalowany w Gorzowie podczas pleneru ufundowanego przez władze miasta".