Kornel Janczy w swojej twórczości, którą należy postrzegać w ramach tradycji sztuki postkonceptualnej, posługuje się inspiracją odnalezioną w atlasach geograficznych. Fascynują go abstrakcyjne struktury, które zostały wymyślone dla określania ukształtowania powierzchni geograficznej, formy naturalnie ukształtowane przez naturę, które ostatecznie zostały precyzyjnie odnotowane przez geografów i kartografów. Wydaje się, że w tym zainteresowaniu należy dopatrywać się fascynacji przełożenia form natury na język notatki i dokumentacji wypracowany przez człowieka. Takie podejście obserwujemy na przykładzie rysunków równoległych linii poziomicowych ("Góry", 2011) czy punktowych kompozycji naśladujących strukturę zaludnienia terenu ("Ludzie", 2011). Podobnie w fotografiach pejzaży dostrzega abstrakcyjne gry form, które uzupełnia ("Atlas", 2009-2010). Z kolei w kompozycjach, które wynikają wprost z inspiracji atlasem, ale tym razem politycznym, pojawiają się kształty granic ("Granice", 2011), zarysy nieistniejących państw ("Państwa", 2011). Projekty ujawniają abstrakcyjny potencjał kształtów wyjściowych, jednak niemożliwa jest do oderwania od nich polityczna, ustanowiona przez człowieka i determinowana zawirowaniami dziejowymi historia.
Artysta podejmuje próbę igraszki, ośmieszenia, obnażenia, czy wręcz krytyki podziałów wytworzonych przez kolejne stulecia. W rysunkach wykonanych na fotografiach dopisuje cyniczne komunikaty takie jak "Lepsi od nas, lub po drugiej stronie granicy Gorsi od Was" ("Geo", 2011). Kiedy indziej na zaoranym polu artysta wbija drogowskaz, czy tez tablicę informacyjną z napisem "Antypody" ("Znaki", 2012). Intryguje go nie tyle przestrzeń co i gra z czasem. Wyciął na pniu drzewa komunikat z przyszłości "Tu będę" (2013).
Ostatnie prace artysty z roku 2013 są przykładem trafnej i dowcipnej percepcji tradycji sztuki minimalistycznej, w której znikoma ilość wykorzystanych środków ekspresji współgra ze znakomitym wyczuciem przestrzeni ekspozycyjnej. Wspomniane właściwości mają prace "Trawa, Lotto Machine czy Corner". Szczególnie w pamięci pozostaje jednak trawestacja romantycznego pejzażu malarskiego wykonana w kompozycji złożonej z mąki pszennej i czerwonej kuli, a zatytułowanej "Słońce za górami" (2013).

28
Kornel JANCZY (ur. 1984)

Mapa, 2012

akryl na płótnie
30 cm x 21 cm

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Kornel Janczy w swojej twórczości, którą należy postrzegać w ramach tradycji sztuki postkonceptualnej, posługuje się inspiracją odnalezioną w atlasach geograficznych. Fascynują go abstrakcyjne struktury, które zostały wymyślone dla określania ukształtowania powierzchni geograficznej, formy naturalnie ukształtowane przez naturę, które ostatecznie zostały precyzyjnie odnotowane przez geografów i kartografów. Wydaje się, że w tym zainteresowaniu należy dopatrywać się fascynacji przełożenia form natury na język notatki i dokumentacji wypracowany przez człowieka. Takie podejście obserwujemy na przykładzie rysunków równoległych linii poziomicowych ("Góry", 2011) czy punktowych kompozycji naśladujących strukturę zaludnienia terenu ("Ludzie", 2011). Podobnie w fotografiach pejzaży dostrzega abstrakcyjne gry form, które uzupełnia ("Atlas", 2009-2010). Z kolei w kompozycjach, które wynikają wprost z inspiracji atlasem, ale tym razem politycznym, pojawiają się kształty granic ("Granice", 2011), zarysy nieistniejących państw ("Państwa", 2011). Projekty ujawniają abstrakcyjny potencjał kształtów wyjściowych, jednak niemożliwa jest do oderwania od nich polityczna, ustanowiona przez człowieka i determinowana zawirowaniami dziejowymi historia.
Artysta podejmuje próbę igraszki, ośmieszenia, obnażenia, czy wręcz krytyki podziałów wytworzonych przez kolejne stulecia. W rysunkach wykonanych na fotografiach dopisuje cyniczne komunikaty takie jak "Lepsi od nas, lub po drugiej stronie granicy Gorsi od Was" ("Geo", 2011). Kiedy indziej na zaoranym polu artysta wbija drogowskaz, czy tez tablicę informacyjną z napisem "Antypody" ("Znaki", 2012). Intryguje go nie tyle przestrzeń co i gra z czasem. Wyciął na pniu drzewa komunikat z przyszłości "Tu będę" (2013).
Ostatnie prace artysty z roku 2013 są przykładem trafnej i dowcipnej percepcji tradycji sztuki minimalistycznej, w której znikoma ilość wykorzystanych środków ekspresji współgra ze znakomitym wyczuciem przestrzeni ekspozycyjnej. Wspomniane właściwości mają prace "Trawa, Lotto Machine czy Corner". Szczególnie w pamięci pozostaje jednak trawestacja romantycznego pejzażu malarskiego wykonana w kompozycji złożonej z mąki pszennej i czerwonej kuli, a zatytułowanej "Słońce za górami" (2013).