Proweniencja: Galerie Marcel Lenoir
Krytyk sztuki Pascal Forthuny pisze we wstępie do wystawy Tarkhoffa w Druet (czerwiec 1909): „[...] I malował kwiaty jak twarze, próbując odwrócić się od wdzięku ich form i ich mas, jakość ich ekspresji, różniąca się od esencji do esencji. W tym celu szczegółowo przestudiował kwiat. [...] Płynność danego tematu, jego pojawienie się niemal nieważne w kąpieli słonecznej, zwolniło go z tłumaczenia, tym razem formy, inaczej niż przez modalności koloru. [...]”.
Olej na płótnie, 43 x 37 cm,
Sygn. p.d. "N.Tarkhoff"
Autentyczność pracy potwierdzona przez Guy Abota, Dyrektora Stowarzyszenia Tarkhoff
Proweniencja: Galerie Marcel Lenoir
Krytyk sztuki Pascal Forthuny pisze we wstępie do wystawy Tarkhoffa w Druet (czerwiec 1909): „[...] I malował kwiaty jak twarze, próbując odwrócić się od wdzięku ich form i ich mas, jakość ich ekspresji, różniąca się od esencji do esencji. W tym celu szczegółowo przestudiował kwiat. [...] Płynność danego tematu, jego pojawienie się niemal nieważne w kąpieli słonecznej, zwolniło go z tłumaczenia, tym razem formy, inaczej niż przez modalności koloru. [...]”.