Rzeźbiarz, architekt, medalier. Po ukończeniu Szkoły Sztuki Dekoratywnej, wyjechał do Berlina, następnie do Brukseli, gdzie został uczniem P. Ch. van der Stappena. Jego prace zostały po raz pierwszy wystawione w roku 1906. Uczył rzeźby na Uniwersytecie Technicznym pomiędzy 1911 a 1919 jednocześnie pracując w Gödöll?. Od 1920 do 1944 mieszka i pracuje w Wiedniu i Budapeszcie. Stylistyka i tematyka jego rzeźb inspirowana jest Szkołą w Gödöll?. Często tworzy figury symboliczne. W latach 30-tych jego sztuka była pod wpływem szkoły rzymskiej. Wiele jego prac znajduje się w Węgierskim Muzeum Narodowym a także w Wiedniu, Hannoverze i Berlinie oraz kolekcjach prywatnych.
Na kwadratowej podstawie ustawiona została postać kobiety tulącej do nagiej piersi dziecko. Maleństwo obejmuje kobietę za szyję, przyciskając się do jej policzka. Ta zaś z lekko pochyloną głową przymyka powieki, pełna spokoju i cichej radości macierzyńskiej. Szaty miękko układają się opinając ciało od talii spływając na bose stopy. Włosy lekko falując, niezwiązane, opadają na ramiona.
Marmur biały, wys. 90,5 cm z podstawą o wymiarach 20 x 20 cm
Sygnowany na podstawie z prawej strony: E. Moiret
Rzeźbiarz, architekt, medalier. Po ukończeniu Szkoły Sztuki Dekoratywnej, wyjechał do Berlina, następnie do Brukseli, gdzie został uczniem P. Ch. van der Stappena. Jego prace zostały po raz pierwszy wystawione w roku 1906. Uczył rzeźby na Uniwersytecie Technicznym pomiędzy 1911 a 1919 jednocześnie pracując w Gödöll?. Od 1920 do 1944 mieszka i pracuje w Wiedniu i Budapeszcie. Stylistyka i tematyka jego rzeźb inspirowana jest Szkołą w Gödöll?. Często tworzy figury symboliczne. W latach 30-tych jego sztuka była pod wpływem szkoły rzymskiej. Wiele jego prac znajduje się w Węgierskim Muzeum Narodowym a także w Wiedniu, Hannoverze i Berlinie oraz kolekcjach prywatnych.
Na kwadratowej podstawie ustawiona została postać kobiety tulącej do nagiej piersi dziecko. Maleństwo obejmuje kobietę za szyję, przyciskając się do jej policzka. Ta zaś z lekko pochyloną głową przymyka powieki, pełna spokoju i cichej radości macierzyńskiej. Szaty miękko układają się opinając ciało od talii spływając na bose stopy. Włosy lekko falując, niezwiązane, opadają na ramiona.