Niedościgniony mistrz rysunku i akwareli był wielkim miłośnikiem koni. "We wszystkich okresach twórczości i wszelkich odmianach tematycznych centralnym motywem obrazowania artysty pozostawał koń; perfekcyjnie narysowana i wymodelowana sylwetka konia - uchwycona w ruchu lub "upozowana" do portretu - zyskała w sztuce Kossaka rangę synonimu polskości." (I. Kossakowska, Instytut Sztuki PAN, styczeń 2005, źr. culture.pl)
Na samym początku swojej artystycznej edukacji odbył on trwającą 6 lat (1844-1850) wędrówkę po wschodnich kresach dawnej Rzeczpospolitej. Już wtedy zajmował się głównie techniką akwareli tworząc przedstawienia koni, sceny przejażdżek, polowań, wyścigów. Bardzo często podejmował temat jeźdźca na paradnie kroczącym albo kłusującym koniu, sytuując go na tle pejzażu lub pola bitwy.
Na prezentowanym obrazie namalował Kossak jeźdźca na kasztanowym koniu, trzymającego za uzdę srokatego araba z czerwono - złotym rzędem. "Przedstawiona na obrazie scena dotyczy prawdopodobnie wojen między Rzeczpospolitą a Księstwem Moskiewskim. Być może jest to przemarsz wojsk polskich pod Smoleńsk w latach 1632-34." (Z. K. Posiadała, Ekspertyza do obrazu Juliusza Kossaka, Luzak)
Analogiczne prace znajdują się m.in. w Bibliotece Ossolineum we Wrocławiu (Luzak, 1876) czy Muzeum Czartoryskich w Krakowie (Jeździec z sokołem, 1868).
akwarela, papier, 31 × 42 cm w świetle passe-partout
sygn. i dat. p. d.: JKossak 1893
l. d. opisany: oryginał śp. Mojego Ojca Wojciech Kossak 1923
Obraz posiada ekspertyzę Zofii Katarzyny Posiadały - historyka sztuki, wieloletniego kustosza Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu.
Niedościgniony mistrz rysunku i akwareli był wielkim miłośnikiem koni. "We wszystkich okresach twórczości i wszelkich odmianach tematycznych centralnym motywem obrazowania artysty pozostawał koń; perfekcyjnie narysowana i wymodelowana sylwetka konia - uchwycona w ruchu lub "upozowana" do portretu - zyskała w sztuce Kossaka rangę synonimu polskości." (I. Kossakowska, Instytut Sztuki PAN, styczeń 2005, źr. culture.pl)
Na samym początku swojej artystycznej edukacji odbył on trwającą 6 lat (1844-1850) wędrówkę po wschodnich kresach dawnej Rzeczpospolitej. Już wtedy zajmował się głównie techniką akwareli tworząc przedstawienia koni, sceny przejażdżek, polowań, wyścigów. Bardzo często podejmował temat jeźdźca na paradnie kroczącym albo kłusującym koniu, sytuując go na tle pejzażu lub pola bitwy.
Na prezentowanym obrazie namalował Kossak jeźdźca na kasztanowym koniu, trzymającego za uzdę srokatego araba z czerwono - złotym rzędem. "Przedstawiona na obrazie scena dotyczy prawdopodobnie wojen między Rzeczpospolitą a Księstwem Moskiewskim. Być może jest to przemarsz wojsk polskich pod Smoleńsk w latach 1632-34." (Z. K. Posiadała, Ekspertyza do obrazu Juliusza Kossaka, Luzak)
Analogiczne prace znajdują się m.in. w Bibliotece Ossolineum we Wrocławiu (Luzak, 1876) czy Muzeum Czartoryskich w Krakowie (Jeździec z sokołem, 1868).