Oferowany obraz wpisuje się w cykl aktów kobiecych prezentowanych na wystawie w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w 2007 roku.
Podobna kolorystyka, czarny kontur, a nade wszystko niespotykana poza modelki pozwala łączyć tę pracę z wpływami sztuki japońskiej. Aby przybliżyć to zagadnienie posłużmy się fragmentem z katalogu wystawy „Ten krakowski Japończyk… Inspiracje sztuką Japonii w twórczości Wojciecha Weissa”. W wiodącym eseju została wyodrębniona grupa aktów kobiecych i ujęta w kategorię „stenogramy ruchu”. W towarzyszącym reprodukcjom prac tekście czytamy [s.64]: „Podobnie jak postaci z Mangi Hokusaia, pozy nagich modelek Weissa stają się stenogramami ruchu. Ich gwałtowne ruchy pozbawione początku i końca, zostały uchwycone niczym w kadrze obiektywu. Ulotność szkiców, która charakteryzuje serie poruszonych modelek Weissa, potęguje ciemny kontur nerwowej linii.”
Akt leżącej modelki zrywa z dotychczasowym obrazowaniem aktu kobiecego, wszelkimi konwencjami pozy i gestu. Praca ta zdumiewa rewolucyjną śmiałością skrótu i wewnętrznym napięciem.
olej, tektura; 34 x 33 cm (w świetle oprawy);
sygn. z lewej pośrodku: WW;
poniżej kompozycji malarskiej pod passe-partout przy dolnej krawędzi napis: Kraków 1907 (ołówkiem);
na odwrocie owalny stempel z napisem wokół: ZE ZBIORU DZIEŁ WOJCIECHA WEISSA. DOM ARTYSTY z faksymile artysty pośrodku; oraz nr 00284a i dopisana cyfra 4.
Oferowany obraz wpisuje się w cykl aktów kobiecych prezentowanych na wystawie w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w 2007 roku.
Podobna kolorystyka, czarny kontur, a nade wszystko niespotykana poza modelki pozwala łączyć tę pracę z wpływami sztuki japońskiej. Aby przybliżyć to zagadnienie posłużmy się fragmentem z katalogu wystawy „Ten krakowski Japończyk… Inspiracje sztuką Japonii w twórczości Wojciecha Weissa”. W wiodącym eseju została wyodrębniona grupa aktów kobiecych i ujęta w kategorię „stenogramy ruchu”. W towarzyszącym reprodukcjom prac tekście czytamy [s.64]: „Podobnie jak postaci z Mangi Hokusaia, pozy nagich modelek Weissa stają się stenogramami ruchu. Ich gwałtowne ruchy pozbawione początku i końca, zostały uchwycone niczym w kadrze obiektywu. Ulotność szkiców, która charakteryzuje serie poruszonych modelek Weissa, potęguje ciemny kontur nerwowej linii.”
Akt leżącej modelki zrywa z dotychczasowym obrazowaniem aktu kobiecego, wszelkimi konwencjami pozy i gestu. Praca ta zdumiewa rewolucyjną śmiałością skrótu i wewnętrznym napięciem.