Marek Zyga zajmuje się rzeźbą ceramiczną od 2003 roku. Na początku swojej przygody ze sztuką tworzył maski oraz głowy, które urozmaicał odpadkami metali, kamieniami. Zadebiutował w roku 2007 wystawą w Muzeum Ceramiki w Bolesławcu, gdzie mieszka i tworzy. Współpracuje z galeriami w Polsce, Niemczech, Holandii, Belgii oraz Danii. Tematem jego zainteresowań rzeźbiarskich jest człowiek, a zwłaszcza jego ciało oraz gesty. Rzeźbiarza ciekawią osoby, ich zachowania, reakcje.
Moje rzeźby to jakby przetworzone obrazy z rzeczywistości. Kiedy urodzi się pomysł i nabierze realnych kształtów, rzeźbię w glinie – a następnie tworzę formę gipsową. [...] Moje rzeźby nawiązują do klasycznych form rzeźbiarskich. Można dostrzec popiersia, torsy, głowy, niosące treści symboliczne, erotyczne, demaskatorskie – czasem z pewną domieszką surrealizmu. [M. Zyga]
Ulubionym medium rzeźbiarza jest niesamowicie plastyczna glina. Marek Zyga często rzeźbi w masie szamotowej, czyli materiale powstałym ze zmielonej gliny szamotowej lub łupków różnego rodzaju. Fascynuje go struktura tego materiału – jej chropowatość, faktura.
Pracuje również w brązie, który pozwala mu na tworzenie coraz większych struktur. W przedstawiane postacie często wplata litery i cyfry, które uważa za „małe” dzieła sztuki. Skupia się na języku gestów oraz spojrzeniu swoich wytworów.

60
Marek ZYGA (ur. 1968)

LET’S WASTE SOME TIME

ceramika szkliwiona, podstawa granitowa
73 x 45 x 29 cm
sygn. na p. stopie postaci: ZYGA

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Marek Zyga zajmuje się rzeźbą ceramiczną od 2003 roku. Na początku swojej przygody ze sztuką tworzył maski oraz głowy, które urozmaicał odpadkami metali, kamieniami. Zadebiutował w roku 2007 wystawą w Muzeum Ceramiki w Bolesławcu, gdzie mieszka i tworzy. Współpracuje z galeriami w Polsce, Niemczech, Holandii, Belgii oraz Danii. Tematem jego zainteresowań rzeźbiarskich jest człowiek, a zwłaszcza jego ciało oraz gesty. Rzeźbiarza ciekawią osoby, ich zachowania, reakcje.
Moje rzeźby to jakby przetworzone obrazy z rzeczywistości. Kiedy urodzi się pomysł i nabierze realnych kształtów, rzeźbię w glinie – a następnie tworzę formę gipsową. [...] Moje rzeźby nawiązują do klasycznych form rzeźbiarskich. Można dostrzec popiersia, torsy, głowy, niosące treści symboliczne, erotyczne, demaskatorskie – czasem z pewną domieszką surrealizmu. [M. Zyga]
Ulubionym medium rzeźbiarza jest niesamowicie plastyczna glina. Marek Zyga często rzeźbi w masie szamotowej, czyli materiale powstałym ze zmielonej gliny szamotowej lub łupków różnego rodzaju. Fascynuje go struktura tego materiału – jej chropowatość, faktura.
Pracuje również w brązie, który pozwala mu na tworzenie coraz większych struktur. W przedstawiane postacie często wplata litery i cyfry, które uważa za „małe” dzieła sztuki. Skupia się na języku gestów oraz spojrzeniu swoich wytworów.