Malarz, rzeźbiarz, a także jeden z wybitnych polskich prozaików XX w., autor m.in. powieści: Wertepy, Czarny potok, Dorycki krużganek. Zajmował się też grafiką, fotografią i muzyką, komponował pod wpływem muzyki aleatorycznej J. CageŐa.Urodził się na Podolu. Uczył się malarstwa w pracowni J. Fałata w Krakowie. Później studiował w ASP w Warszawie m.in. u T. Pruszkowskiego, W. Skoczylasa
i L. Wyczółkowskiego (1930-1935), a także polonistykę m.in. na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Około 1935 r. wrócił na Podole, gdzie w rodzinnym Podkamieniu prowadził warsztat kamieniarsko-rzeźbiarski. Corocznie udawał się wraz z M. Kratochwilem, przyjacielem a zarazem nauczycielem malarstwa, na plenery rysunkowe w okolice Podkamienia. Był członkiem Związku Artystów Grafików Lwowskich, z którym wystawiał. W 1944 r. w czasie masakry polskiej ludności w Podkamieniu większość jego przedwojennego dorobku uległa zniszczeniu. Od 1949 r. mieszkał w Konstancinie. Jego dom i ogród wypełniony był drewnianymi, jakby niewykończonymi, rzeźbami. Zawodowo zajmował się wówczas grafiką i ilustrowaniem książek. Dzielił rok na dwa okresy twórcze: w zimie pisał, a latem malował. Swoje prace prezentował m.in. na Wystawie Ilustracji i Drobnych Form Graficznych w Warszawie (1955) i Wystawie malarstwa w Muzeum Narodowym w Warszawie (1961). Wystawy indywidualne miał we Lwowie (1935) i Londynie (1961). Na przełomie 1994 i 1995 r. odbyła się w warszawskiej Galerii Studio i Muzeum Literatury im. A. Mickiewicza wystawa pośmiertna pt. Gry plastyczne. Prace Buczkowskiego znajdują się m.in. w kolekcjach w Londynie i Nowym Jorku oraz we Włoszech.
"Buczkowski igrał stylami. Dawne studia postaci przydawały się przy oddawaniu prawdy sytuacyjnej, rodzajowej czy psychologicznej. Skrót prowadził do świetnych miniatur. Mistrzowskie operowanie kreską, wzmacniane nieraz ulotną plamą, służyło przekazom nastroju, pozwalało na włączanie fantazji czy poetyckich impresji. Wojenne ekspresje sprzyjały grotesce, coraz mocniej osadzającej się w całej twórczości plastycznej. Buczkowski stylizował, zmieniał kostiumy, fantazjował. Grał z formą" (Zbigniew Taranienko).

96
Leopold BUCZKOWSKI (1905 - 1989)

LEGENDA O CIĘŻARNEJ W GRACH, 1960

olej, piórko na płótnie,
50,5 x 65 cm,
sygnowany p.d. "Bucz / 60" i na odwrocie (na płótnie)

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Malarz, rzeźbiarz, a także jeden z wybitnych polskich prozaików XX w., autor m.in. powieści: Wertepy, Czarny potok, Dorycki krużganek. Zajmował się też grafiką, fotografią i muzyką, komponował pod wpływem muzyki aleatorycznej J. CageŐa.Urodził się na Podolu. Uczył się malarstwa w pracowni J. Fałata w Krakowie. Później studiował w ASP w Warszawie m.in. u T. Pruszkowskiego, W. Skoczylasa
i L. Wyczółkowskiego (1930-1935), a także polonistykę m.in. na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Około 1935 r. wrócił na Podole, gdzie w rodzinnym Podkamieniu prowadził warsztat kamieniarsko-rzeźbiarski. Corocznie udawał się wraz z M. Kratochwilem, przyjacielem a zarazem nauczycielem malarstwa, na plenery rysunkowe w okolice Podkamienia. Był członkiem Związku Artystów Grafików Lwowskich, z którym wystawiał. W 1944 r. w czasie masakry polskiej ludności w Podkamieniu większość jego przedwojennego dorobku uległa zniszczeniu. Od 1949 r. mieszkał w Konstancinie. Jego dom i ogród wypełniony był drewnianymi, jakby niewykończonymi, rzeźbami. Zawodowo zajmował się wówczas grafiką i ilustrowaniem książek. Dzielił rok na dwa okresy twórcze: w zimie pisał, a latem malował. Swoje prace prezentował m.in. na Wystawie Ilustracji i Drobnych Form Graficznych w Warszawie (1955) i Wystawie malarstwa w Muzeum Narodowym w Warszawie (1961). Wystawy indywidualne miał we Lwowie (1935) i Londynie (1961). Na przełomie 1994 i 1995 r. odbyła się w warszawskiej Galerii Studio i Muzeum Literatury im. A. Mickiewicza wystawa pośmiertna pt. Gry plastyczne. Prace Buczkowskiego znajdują się m.in. w kolekcjach w Londynie i Nowym Jorku oraz we Włoszech.
"Buczkowski igrał stylami. Dawne studia postaci przydawały się przy oddawaniu prawdy sytuacyjnej, rodzajowej czy psychologicznej. Skrót prowadził do świetnych miniatur. Mistrzowskie operowanie kreską, wzmacniane nieraz ulotną plamą, służyło przekazom nastroju, pozwalało na włączanie fantazji czy poetyckich impresji. Wojenne ekspresje sprzyjały grotesce, coraz mocniej osadzającej się w całej twórczości plastycznej. Buczkowski stylizował, zmieniał kostiumy, fantazjował. Grał z formą" (Zbigniew Taranienko).