Obraz reprodukowany w:
– Wojciech Kossak. Listy do żony i przyjaciół (1883-1942), T. II: lata 1908-1942, opr. Kazimierz Olszański, Kraków 1985, s. 335.
W roku 1924 Wojciech Kossak dwukrotnie odwiedził Paryż, zaś pobyty nad Sekwaną wiązały się z ogromnym sukcesem: Jestem już w całym inteligentnym Paryżu znany, a malarze najwięksi są przede mną chapeau bas – pisał w marcu w liście do żony (Wojciech Kossak. Listy do żony..., s. 339). Jego trzy prace wystawione wiosną w Salonie zostały bardzo dobrze ocenione przez francuską krytykę, zaś artystę przyjęto do prestiżowego Union Artistique.
Powstała w Paryżu Leda z łabędziem jest niewątpliwe kolekcjonerskim rarytasem. Słynny batalista i portrecista porzucił na chwilę swą stałą tematykę, nawiązując tak w kompozycji, jak i kolorystyce do malarstwa dawnych mistrzów. Znakomity rysunek i właściwa mistrzowi malarska swoboda – dają świetną interpretację klasycznego motywu. Docenił ją znawca malarstwa Kossaków, Kazimierz Olszański, umieszczając reprodukcję Ledy jako ilustrację dla pobytu malarza w Paryżu, w jednym z najważniejszych opracowań dotyczących Wojciecha Kossaka – zbiorze listów artysty z lat 1883-1942.
olej, płótno naklejone na sklejkę
32,7 x 40,4 cm
sygn. l.d.: Wojciech Kossak | Paryż 1924
pod dolnym wierszem druga sygnatura: W. Kossak na odwrocie dedykacja
Obraz reprodukowany w:
– Wojciech Kossak. Listy do żony i przyjaciół (1883-1942), T. II: lata 1908-1942, opr. Kazimierz Olszański, Kraków 1985, s. 335.
W roku 1924 Wojciech Kossak dwukrotnie odwiedził Paryż, zaś pobyty nad Sekwaną wiązały się z ogromnym sukcesem: Jestem już w całym inteligentnym Paryżu znany, a malarze najwięksi są przede mną chapeau bas – pisał w marcu w liście do żony (Wojciech Kossak. Listy do żony..., s. 339). Jego trzy prace wystawione wiosną w Salonie zostały bardzo dobrze ocenione przez francuską krytykę, zaś artystę przyjęto do prestiżowego Union Artistique.
Powstała w Paryżu Leda z łabędziem jest niewątpliwe kolekcjonerskim rarytasem. Słynny batalista i portrecista porzucił na chwilę swą stałą tematykę, nawiązując tak w kompozycji, jak i kolorystyce do malarstwa dawnych mistrzów. Znakomity rysunek i właściwa mistrzowi malarska swoboda – dają świetną interpretację klasycznego motywu. Docenił ją znawca malarstwa Kossaków, Kazimierz Olszański, umieszczając reprodukcję Ledy jako ilustrację dla pobytu malarza w Paryżu, w jednym z najważniejszych opracowań dotyczących Wojciecha Kossaka – zbiorze listów artysty z lat 1883-1942.