Obraz reprodukowany w:
– Rozmowa z Janem Lebensteinem, Jerzy Stajuda, „Współczesność“ 27 IV 1965, s. 7, il. czarno-biała (pt. Bieg skamieniały).


Po międzynarodowym sukcesie, jaki odniosły cykle Figur kreślonych i Figur osiowych (1956-1960), wbrew wszelkim naciskom ze strony krytyki, Lebenstein poddał swoje dotychczasowe malarstwo całkowitej metamorfozie. Nastąpiła przemiana Figur osiowych w struktury horyzontalne. Do powstania Bestiarium przyczyniła się fascynacja Lebensteina galerią paleontologii w Jardin de Plantes w Paryżu. „W Jardin des Plantes czułem tę realność, realność istnienia tych zwierząt. Nie chciałem w tym następnym etapie imitować czy małpować tego czy innego ichtiozaura, tylko była to rzeczywista metafora skamieniałego świata, świata nieistniejącego, świata, w którym jeszcze pomimo wszystko, tli się życie po dzień dzisiejszy“. Powstało zadziwiające bestiarium. To – jak się wyraził zaprzyjaźniony z malarzem konserwator z Jardin des Plantes – zwierzęta, których na ziemi nigdy nie było, ale które mogłyby ją zamieszkiwać. Prawdopodobieństwo owo leży w antropologicznym charakterze bestii.

Wspomina artysta: Zacząłem malować ‘zwierzęta’, inspirowane poprzez uprzednio robione notatki. Stwory te zastygłe są w ruchu, może lepiej powiedzieć w skurczu. Zależało mi teraz na przedstawieniu w sposób żywy pewnych sytuacji, które ujmowałem symbolicznie, przedstawiając w swej relacji zarówno zwierzęta jak i ludzi. Nieważne czy relacja ta jest imaginowana, pochodzi z natury czy jest rzutowana z własnego wnętrza – musi być tylko prawdziwa. Nastąpiło tu właśnie połączenie świata zwierzęcego z ludzkim, co traktowane jest przeze mnie symbolicznie – zestawienie to służy mi do określenia sytuacji, które istnieją między ludźmi. Właściwie są to anegdoty opowiadane własnym językiem, a czasem i bełkotem. (Łukasz Kossowski, Jan Lebenstein [1930-1999], Warszawa 2006, s. 49)

Jan Lebenstein (Brześć Litewski 1930 - Kraków 1999) w latach 1948-1954 studiował malarstwo w ASP w Warszawie pod kierunkiem prof. Eugeniusza Eibischa i Artura Nachta-Samborskiego. W 1955 wziął udział w wystawie w warszawskim Arsenale. Zaprzyjaźniony w czasie studiów z Mironem Białoszewskim, swą pierwszą wystawę indywidualną pokazał w 1956 w Teatrze na Tarczyńskiej. W 1959 zdobył Grand Prix de la Ville de Paris na I Biennale Młodych w Paryżu i w tym roku przeniósł się na stałe do Paryża. Po seriach "figur kreślonych" (na papierze milimetrowym) i "figur hieratycznych" z lat 1955-1958 maluje cykl "figur osiowych" (1958-1962), które wystawia w Paryżu i USA. Równolegle w 1960 zaczyna rysowane "karnety", rodzaj dziennika, który w przyszłości dostarczy motywów wykorzystanych w obrazach. W latach 1964-1965 maluje "Bestiarium", cykl fakturowych, archaizowanych stworów przypominających prehistoryczne wykopaliska. Bezpośrednio po nich wprowadza do swych obrazów postaci ludzkie i fantastyczne, odgrywające sceny ni to mitologiczne, ni to ze snu, często przesycone erotyką. W 1970 projektuje witraże dla Centre du Dialogue w Paryżu. W W 1971 otrzymuje obywatelstwo francuskie 1974 powstają gwasze inspirowane Folwarkiem zwierzęcym George'a Orwella. W latach 1976-1989 tworzy wyłącznie w technice gwaszu i pastelu, podejmując tematykę mitologiczną i zaczerpniętą z Biblii: cykle ilustracji do Księgi Hioba (wyd. 1979) i do Apokalipsy (wyd. 1986) w nowych przekładach Czesława Miłosza. W 1989 powraca do malarstwa olejnego (cykl "Pergamon"). Artysta otrzymał m. in. nagrodę Fundacji im. Alfreda Jurzykowskiego w 1976, Nagrodę Muzeum Archidiecezji Warszawskiej w 1985, Nagrodę im. Jana Cybisa w 1987.

♣ Do Ceny Zakupu doliczana będzie dodatkowo opłata wynikająca z prawa twórcy i jego spadkobierców do otrzymania wynagrodzenia zgodnie z Ustawą z dnia 4 lutego 1994 - o prawie autorskim i prawach pokrewnych (droit de suite).

219
Jan LEBENSTEIN (1930-1999)

LA COURSE PETRIFIEE, 1964

olej, płótno
81 x 130 cm
sygn. p.d.: Lebenstein 64
Na odwr. na płótnie
sygn. i napis: Lebenstein | „La course petrifiee“ | 1964 | 60 M
na pł. zawiniętym na krosno napis: Le course petriefie
na płótnie dwie okrągłe pieczątki, na śr. listwie krosna niebieską farbą: 47.

Zobacz katalog

AGRA-ART

Aukcja Sztuki Współczesnej

08.12.2024

17:00

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Obraz reprodukowany w:
– Rozmowa z Janem Lebensteinem, Jerzy Stajuda, „Współczesność“ 27 IV 1965, s. 7, il. czarno-biała (pt. Bieg skamieniały).


Po międzynarodowym sukcesie, jaki odniosły cykle Figur kreślonych i Figur osiowych (1956-1960), wbrew wszelkim naciskom ze strony krytyki, Lebenstein poddał swoje dotychczasowe malarstwo całkowitej metamorfozie. Nastąpiła przemiana Figur osiowych w struktury horyzontalne. Do powstania Bestiarium przyczyniła się fascynacja Lebensteina galerią paleontologii w Jardin de Plantes w Paryżu. „W Jardin des Plantes czułem tę realność, realność istnienia tych zwierząt. Nie chciałem w tym następnym etapie imitować czy małpować tego czy innego ichtiozaura, tylko była to rzeczywista metafora skamieniałego świata, świata nieistniejącego, świata, w którym jeszcze pomimo wszystko, tli się życie po dzień dzisiejszy“. Powstało zadziwiające bestiarium. To – jak się wyraził zaprzyjaźniony z malarzem konserwator z Jardin des Plantes – zwierzęta, których na ziemi nigdy nie było, ale które mogłyby ją zamieszkiwać. Prawdopodobieństwo owo leży w antropologicznym charakterze bestii.

Wspomina artysta: Zacząłem malować ‘zwierzęta’, inspirowane poprzez uprzednio robione notatki. Stwory te zastygłe są w ruchu, może lepiej powiedzieć w skurczu. Zależało mi teraz na przedstawieniu w sposób żywy pewnych sytuacji, które ujmowałem symbolicznie, przedstawiając w swej relacji zarówno zwierzęta jak i ludzi. Nieważne czy relacja ta jest imaginowana, pochodzi z natury czy jest rzutowana z własnego wnętrza – musi być tylko prawdziwa. Nastąpiło tu właśnie połączenie świata zwierzęcego z ludzkim, co traktowane jest przeze mnie symbolicznie – zestawienie to służy mi do określenia sytuacji, które istnieją między ludźmi. Właściwie są to anegdoty opowiadane własnym językiem, a czasem i bełkotem. (Łukasz Kossowski, Jan Lebenstein [1930-1999], Warszawa 2006, s. 49)

Jan Lebenstein (Brześć Litewski 1930 - Kraków 1999) w latach 1948-1954 studiował malarstwo w ASP w Warszawie pod kierunkiem prof. Eugeniusza Eibischa i Artura Nachta-Samborskiego. W 1955 wziął udział w wystawie w warszawskim Arsenale. Zaprzyjaźniony w czasie studiów z Mironem Białoszewskim, swą pierwszą wystawę indywidualną pokazał w 1956 w Teatrze na Tarczyńskiej. W 1959 zdobył Grand Prix de la Ville de Paris na I Biennale Młodych w Paryżu i w tym roku przeniósł się na stałe do Paryża. Po seriach "figur kreślonych" (na papierze milimetrowym) i "figur hieratycznych" z lat 1955-1958 maluje cykl "figur osiowych" (1958-1962), które wystawia w Paryżu i USA. Równolegle w 1960 zaczyna rysowane "karnety", rodzaj dziennika, który w przyszłości dostarczy motywów wykorzystanych w obrazach. W latach 1964-1965 maluje "Bestiarium", cykl fakturowych, archaizowanych stworów przypominających prehistoryczne wykopaliska. Bezpośrednio po nich wprowadza do swych obrazów postaci ludzkie i fantastyczne, odgrywające sceny ni to mitologiczne, ni to ze snu, często przesycone erotyką. W 1970 projektuje witraże dla Centre du Dialogue w Paryżu. W W 1971 otrzymuje obywatelstwo francuskie 1974 powstają gwasze inspirowane Folwarkiem zwierzęcym George'a Orwella. W latach 1976-1989 tworzy wyłącznie w technice gwaszu i pastelu, podejmując tematykę mitologiczną i zaczerpniętą z Biblii: cykle ilustracji do Księgi Hioba (wyd. 1979) i do Apokalipsy (wyd. 1986) w nowych przekładach Czesława Miłosza. W 1989 powraca do malarstwa olejnego (cykl "Pergamon"). Artysta otrzymał m. in. nagrodę Fundacji im. Alfreda Jurzykowskiego w 1976, Nagrodę Muzeum Archidiecezji Warszawskiej w 1985, Nagrodę im. Jana Cybisa w 1987.

♣ Do Ceny Zakupu doliczana będzie dodatkowo opłata wynikająca z prawa twórcy i jego spadkobierców do otrzymania wynagrodzenia zgodnie z Ustawą z dnia 4 lutego 1994 - o prawie autorskim i prawach pokrewnych (droit de suite).