Obraz przedstawia widok na dom i ogród Jadwigi i Józefa Mehofferów w Jankówce pod Krakowem. malarz kupił ten stary drewniany dworek w roku 1908 - Od dworku spadał łagodnie ku południowi duży ogród - znamy go z obrazów Mehoffera - pełen kwiatów, a w dole był sad. Przy ścianie dworku - przyzba. Jako wyznawca teorii integralności sztuki malarz sam zaprojektował wystrój wewnętrzny dworku we wszystkich detalach oraz piękny ogród kwiatowy i park krajobrazowy na sztucznie wzniesionych tarasach. Ogród ten stał się zarówno tłem, jak bohaterem wielu jego obrazów, rozsłonecznionych, pełnych pogody. Takich jak oferowany obraz. W swoim dworku Mehofferowie często gościli przyjaciół i znajomych, a w letnie wieczory - zapadało wśród gości milczące zasłuchanie. Z dworku, przez otwarte okna dochodziła muzyka: Egon Petri grał Bacha, Beethovena i Liszta. Grywał tu również Zygmunt Przeorski, Zygmunt Dygat a Karol Hubert Roztworowski tam pisał „Judasza“ i „Kaligulę“. (A. Waśkowski, Znajomi z tamtych lat, Kraków 1971, s. 88, 89).
Z czasem obowiązki rektora ASP sprawiły, że bywał w Jankówce coraz rzadziej i w roku 1917 posiadłość sprzedał. Pasję projektowania i urządzania ogrodów realizował zaś od 1932 r. na dziedzińcu swego domu przy ulicy Krupniczej.
Olej, płótno; 42,5 x 68,5 cm
Sygnowany l.d.: Józef Mehoffer
Obraz przedstawia widok na dom i ogród Jadwigi i Józefa Mehofferów w Jankówce pod Krakowem. malarz kupił ten stary drewniany dworek w roku 1908 - Od dworku spadał łagodnie ku południowi duży ogród - znamy go z obrazów Mehoffera - pełen kwiatów, a w dole był sad. Przy ścianie dworku - przyzba. Jako wyznawca teorii integralności sztuki malarz sam zaprojektował wystrój wewnętrzny dworku we wszystkich detalach oraz piękny ogród kwiatowy i park krajobrazowy na sztucznie wzniesionych tarasach. Ogród ten stał się zarówno tłem, jak bohaterem wielu jego obrazów, rozsłonecznionych, pełnych pogody. Takich jak oferowany obraz. W swoim dworku Mehofferowie często gościli przyjaciół i znajomych, a w letnie wieczory - zapadało wśród gości milczące zasłuchanie. Z dworku, przez otwarte okna dochodziła muzyka: Egon Petri grał Bacha, Beethovena i Liszta. Grywał tu również Zygmunt Przeorski, Zygmunt Dygat a Karol Hubert Roztworowski tam pisał „Judasza“ i „Kaligulę“. (A. Waśkowski, Znajomi z tamtych lat, Kraków 1971, s. 88, 89).
Z czasem obowiązki rektora ASP sprawiły, że bywał w Jankówce coraz rzadziej i w roku 1917 posiadłość sprzedał. Pasję projektowania i urządzania ogrodów realizował zaś od 1932 r. na dziedzińcu swego domu przy ulicy Krupniczej.