Zapewne jest to kuter torpedowy Polskiej Marynarki Wojennej z lat 1950–1960.
Identyfikacja jednostki pływającej dzięki uprzejmości p. Jana Tymińskiego z Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku.
„Baranowski należał do wąskiego grona malarzy marynistow, ktorzy mieli prawdziwy kontakt z morzem. Dla marynisty udział w rejsach to cenna nauka, pozwalająca dobrze poznać ten żywioł we wszystkich fazach jego wewnętrznego życia. Nic dziwnego, że w przedstawieniach jednostek, zarowno marynarki wojennej, jak i floty handlowej, a także – najtrudniejszych dla malarza – żaglowcow, Henryk Baranowski nie ma sobie rownych znając morską rzeczywistość, potrafi oddać ich charakter, trafnie przedstawić ożaglowanie i olinowanie”
W. Zmorzyński, „Henryk Baranowski, malarstwo”. Gdynia 2003, s. 10
olej, tektura, 50 × 70 cm
sygn. l.d” „H.Baranowski"
Zapewne jest to kuter torpedowy Polskiej Marynarki Wojennej z lat 1950–1960.
Identyfikacja jednostki pływającej dzięki uprzejmości p. Jana Tymińskiego z Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku.
„Baranowski należał do wąskiego grona malarzy marynistow, ktorzy mieli prawdziwy kontakt z morzem. Dla marynisty udział w rejsach to cenna nauka, pozwalająca dobrze poznać ten żywioł we wszystkich fazach jego wewnętrznego życia. Nic dziwnego, że w przedstawieniach jednostek, zarowno marynarki wojennej, jak i floty handlowej, a także – najtrudniejszych dla malarza – żaglowcow, Henryk Baranowski nie ma sobie rownych znając morską rzeczywistość, potrafi oddać ich charakter, trafnie przedstawić ożaglowanie i olinowanie”
W. Zmorzyński, „Henryk Baranowski, malarstwo”. Gdynia 2003, s. 10