Malarz i rysownik. Po porzuceniu wydziału chemii Politechniki w Rydze, rozpoczął studia artystyczne pod kierunkiem Rauppa i Gysisa w Akademii monachijskiej (1883-87). Uczył się również w prywatnych pracowniach Józefa Brandta i Alfreda Wierusza-Kowalskiego. W 1894 roku na Wystawie w Glaspalast w Monachium otrzymał Medal drugiej klasy za obraz W puszczy litewskiej. W 1895 przeniósł się z Monachium do Berlina, gdzie pozostał przez dłuższy okres. Później mieszkał w Wielkopolsce, która z czasem, stała się głównym terenem jego aktywności malarskiej i organizacyjnej. Był współzałożycielem poznańskiego Stowarzyszenia Artystów Plastyków oraz członkiem zarządu tamtejszego Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych. Malował głównie realistyczne, nastrojowe pejzaże i sceny rodzajowe, które cieszyły się znaczną popularnością wśród sfer ziemiańskich.
W różowej poświacie słońca przebijającego zza chmur, odbijającego się od śniegu leżącego na zmarzniętej ziemi, stoi samotnie przydrożna kapliczka. Promienie światła padają akurat na tę część kadru, nadając obrazowi dodatkowego znaczenia o charakterze religijnym.
Olej, płótno; 135 x 199 cm
Sygnowany p. d.: M. G. Wywiórski 1906
Obraz reprodukowany [w: ] Zbigniew Fałtynowicz, Eliza Ptaszyńska, Malarze polscy w Monachium, Suwałki 2005.
Malarz i rysownik. Po porzuceniu wydziału chemii Politechniki w Rydze, rozpoczął studia artystyczne pod kierunkiem Rauppa i Gysisa w Akademii monachijskiej (1883-87). Uczył się również w prywatnych pracowniach Józefa Brandta i Alfreda Wierusza-Kowalskiego. W 1894 roku na Wystawie w Glaspalast w Monachium otrzymał Medal drugiej klasy za obraz W puszczy litewskiej. W 1895 przeniósł się z Monachium do Berlina, gdzie pozostał przez dłuższy okres. Później mieszkał w Wielkopolsce, która z czasem, stała się głównym terenem jego aktywności malarskiej i organizacyjnej. Był współzałożycielem poznańskiego Stowarzyszenia Artystów Plastyków oraz członkiem zarządu tamtejszego Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych. Malował głównie realistyczne, nastrojowe pejzaże i sceny rodzajowe, które cieszyły się znaczną popularnością wśród sfer ziemiańskich.
W różowej poświacie słońca przebijającego zza chmur, odbijającego się od śniegu leżącego na zmarzniętej ziemi, stoi samotnie przydrożna kapliczka. Promienie światła padają akurat na tę część kadru, nadając obrazowi dodatkowego znaczenia o charakterze religijnym.