za ekspertyzą Krystyny Kulig-Janarek
Pejzaż zakomponowany w stojącym, wydłużonym prostokącie, przedstawiający łąkę z dwoma bezlistnymi drzewami, za nią płot z zawieszonymi garnkami, a w głębi stok wzgórza z kościółkiem na szczycie. Obraz wyobrażający tzw. czysty pejzaż pochodzi z tzw. okresu krakowskiego w twórczości malarza. W krajobrazie, szczególnie rodzimym, artysta widział ważne inspiracje dla ówczesnej polskiej sztuki, którą ganił za zapatrzenie w "mody Zachodu". Fascynacja Wyczółkowskiego pejzażem datuje się od jego pobytu na Ukrainie (1895). Z tamtego czasu wywodzi się również podporządkowanie realizmu przedstawienia zagadnieniom czysto malarskim. Z Krakowa artysta wyjeżdżał często na krótkie plenery do Zakopanego, a nieco później nad Bałtyk i na Ukrainę (kształt hełmów kościółka na obrazie wskazuje na krajobraz południowo-wschodniej Polski). W latach późniejszych swe pejzaże malował także ze wspomnień i wyobraźni, nie tylko z bezpośredniej obserwacji. Od przełomu wieków pejzaże Wyczółkowskiego łączą się nierozerwalnie z drzewami, które w latach dwudziestych i trzydziestych zaczną dominować. Artysta wyspecjalizował się w "drzewach portretach", a każde drzewo Wyczółkowskiego stawało się "indywidualną istotą odtworzoną z całą dbałością o tą jej jedyność". Samodzielne "portrety" drzew pochodzą ze schyłku XIX w. Motywy te, podobnie jak u innych młodopolskich autorów, stanowiły zresztą dla artysty ekwiwalent całej natury, a ich różnorodne ujęcia nadawały przedstawieniom często symboliczny charakter. Wyczółkowski mówił: Dla mnie las, drzewo samo jest treścią. W Krajobrazie z bezlistnymi drzewami uwagę zwracają inspiracje sztuką japońską. Są one szczególnie widoczne w dziełach Wyczółkowskiego powstałych na początku XX stulecia. Malarz zetknął się z nią m.in. za pośrednictwem Juliana Fałata, (który ze swej podróży na Wschód w 1885, przywiózł nie tylko podziw dla tamtej sztuki, ale także liczne pamiątki), oraz Feliksa Jasieńskiego (kolekcjonera dzieł sztuki i przyjaciela artysty). Sam Wyczółkowski również posiadał w swojej kolekcji japońskie grafiki. Inspirację dostrzegamy w charakterystycznym sposobie komponowania przestrzeni, gdzie istotnym elementem staje się pustka (duża połać łąki), płaskich planach, iluzji przestrzeni powstającej przez umieszczenie na pierwszym palnie głównego motywu, nowym punkcie widzenia z "lotu ptaka", dzięki któremu pejzaż staje się syntetyczny i zyskuje symboliczny walor, asymetrii - widocznej w przesunięciu na prawo od osi obrazu grupy drzew, płaskości form nie rozbitych światłocieniem (drzewa, kościółek), statyce przedstawienia skontrastowanej z ekspresyjnym wizerunkiem czarnego drzewa, wreszcie kolorycie, gdzie przy ograniczonej skali barw artysta daje wyrafinowaną harmonię matowych odcieni zieleni, ugrowych brązów i błękitu. Krajobraz... pochodzi z okresu odejścia Wyczółkowskiego od techniki olejnej, którą porzucił prawdopodobnie z uwagi na alergię. Zastąpił ją pastelem, gwaszem, akwarelą i temperą oraz litografią, które dawały możliwość szybkiej pracy, zgodnej z jego temperamentem. W mistrzowski sposób potrafił łączyć wymienione techniki malarskie tak by uzyskać określony efekt. Liczne prace Leona Wyczółkowskiego dotychczas określane były jako np. czyste pastele, podczas gdy w znacznej części powstały w technice mieszanej, łączącej dwie lub trzy techniki malarskie.
Gwasz, tempera na tekturze;
64.8 x 34 cm
Sygnowany i datowany pędzlem u dołu po prawej: L. Wyczol | 1901
za ekspertyzą Krystyny Kulig-Janarek
Pejzaż zakomponowany w stojącym, wydłużonym prostokącie, przedstawiający łąkę z dwoma bezlistnymi drzewami, za nią płot z zawieszonymi garnkami, a w głębi stok wzgórza z kościółkiem na szczycie. Obraz wyobrażający tzw. czysty pejzaż pochodzi z tzw. okresu krakowskiego w twórczości malarza. W krajobrazie, szczególnie rodzimym, artysta widział ważne inspiracje dla ówczesnej polskiej sztuki, którą ganił za zapatrzenie w "mody Zachodu". Fascynacja Wyczółkowskiego pejzażem datuje się od jego pobytu na Ukrainie (1895). Z tamtego czasu wywodzi się również podporządkowanie realizmu przedstawienia zagadnieniom czysto malarskim. Z Krakowa artysta wyjeżdżał często na krótkie plenery do Zakopanego, a nieco później nad Bałtyk i na Ukrainę (kształt hełmów kościółka na obrazie wskazuje na krajobraz południowo-wschodniej Polski). W latach późniejszych swe pejzaże malował także ze wspomnień i wyobraźni, nie tylko z bezpośredniej obserwacji. Od przełomu wieków pejzaże Wyczółkowskiego łączą się nierozerwalnie z drzewami, które w latach dwudziestych i trzydziestych zaczną dominować. Artysta wyspecjalizował się w "drzewach portretach", a każde drzewo Wyczółkowskiego stawało się "indywidualną istotą odtworzoną z całą dbałością o tą jej jedyność". Samodzielne "portrety" drzew pochodzą ze schyłku XIX w. Motywy te, podobnie jak u innych młodopolskich autorów, stanowiły zresztą dla artysty ekwiwalent całej natury, a ich różnorodne ujęcia nadawały przedstawieniom często symboliczny charakter. Wyczółkowski mówił: Dla mnie las, drzewo samo jest treścią. W Krajobrazie z bezlistnymi drzewami uwagę zwracają inspiracje sztuką japońską. Są one szczególnie widoczne w dziełach Wyczółkowskiego powstałych na początku XX stulecia. Malarz zetknął się z nią m.in. za pośrednictwem Juliana Fałata, (który ze swej podróży na Wschód w 1885, przywiózł nie tylko podziw dla tamtej sztuki, ale także liczne pamiątki), oraz Feliksa Jasieńskiego (kolekcjonera dzieł sztuki i przyjaciela artysty). Sam Wyczółkowski również posiadał w swojej kolekcji japońskie grafiki. Inspirację dostrzegamy w charakterystycznym sposobie komponowania przestrzeni, gdzie istotnym elementem staje się pustka (duża połać łąki), płaskich planach, iluzji przestrzeni powstającej przez umieszczenie na pierwszym palnie głównego motywu, nowym punkcie widzenia z "lotu ptaka", dzięki któremu pejzaż staje się syntetyczny i zyskuje symboliczny walor, asymetrii - widocznej w przesunięciu na prawo od osi obrazu grupy drzew, płaskości form nie rozbitych światłocieniem (drzewa, kościółek), statyce przedstawienia skontrastowanej z ekspresyjnym wizerunkiem czarnego drzewa, wreszcie kolorycie, gdzie przy ograniczonej skali barw artysta daje wyrafinowaną harmonię matowych odcieni zieleni, ugrowych brązów i błękitu. Krajobraz... pochodzi z okresu odejścia Wyczółkowskiego od techniki olejnej, którą porzucił prawdopodobnie z uwagi na alergię. Zastąpił ją pastelem, gwaszem, akwarelą i temperą oraz litografią, które dawały możliwość szybkiej pracy, zgodnej z jego temperamentem. W mistrzowski sposób potrafił łączyć wymienione techniki malarskie tak by uzyskać określony efekt. Liczne prace Leona Wyczółkowskiego dotychczas określane były jako np. czyste pastele, podczas gdy w znacznej części powstały w technice mieszanej, łączącej dwie lub trzy techniki malarskie.