Prezentowany obraz przedstawia legendarnego hetmana kozackiego Żmiję podczas polowania. Akwarela to trawestacja poematu "Żmija" Juliusza Słowackiego, który opowiada właśnie o legendarnym hetmanie kozackim, jednym z pierwszych i najdawniejszych wodzów Zaporoża. "Wg poematu Słowackiego Żmija był synem tureckiego baszy wygnanego z Natolii, który wskutek nieprawdziwego donosu uciekł na Sicz, gdzie z czasem stał się przywódcą wolnych Kozaków. (...) Żył podwójnym życiem. Skrycie wyznawał wiarę mahometańską, i czasem, przebrany za strój turecki, samotnie wypuszczał się na step, kosztując życia dzikiego zagończyka (...)." Ową scenę polowania na stepie przedstawia właśnie prezentowana akwarela. Jej pierwowzór z 1892 roku był bardzo wierną ilustracją poematu Słowackiego. Opisywana praca z 1895 roku jest bardziej swobodna malarsko, uwolniona od ścisłego literackiego pierwowzoru. "Wpisuje się w przedstawienia artysty ukazujące ukochaną przez niego Ukrainę i życie wolnych Kozaków zaporoskich (...)." To właśnie owe "sceny polowań były jednym z głównych tematów twórczości Juliusza Kossaka. Malował je od połowy lat 40-tych XIX wieku aż po ostatnie miesiące życia. Temat znał wybornie, gdyż był zapraszany do magnackich posiadłości Potockich, Dzieduszyckich, Branickich, Stadnickich, Sapiehów, Tarnowskich, a także do dworów szlacheckich uczestniczył dziesiątki razy w łowach na grubego zwierza, na drobną zwierzynę i ptactwo. (...) Jego znakomita znajomość prawideł myśliwskich sprawiła, że stał się ilustratorem "Roku Myśliwca" Wincentego Pola, rodzaju myśliwskiego kalendarza , a zarazem dzieła przyrodoznawczego zawierającego opis zmieniających się w ciągu roku zjawisk natury i obrazu nieba (...) Sztuka polowań z ptakami łowczymi przetrwała na Kresach Rzeczypospolitej do końca XVIII wieku i zanikła wraz z rozprzestrzenieniem się broni palnej w myślistwie. Sokoły świadczą też o wysokim statusie społecznym pierwszoplanowej postaci, gdyż były to ptaki bardzo drogie i rzadkie, po które wyprawiano się na Krym, do Szwecji czy Norwegii oraz trudne do odłowu. Sokoły wytresowane (...) miały w czasach króla Jana III Sobieskiego wartość rasowych koni. Sokolarnie utrzymywane były głównie przy dworach królewskich i siedzibach magnackich. Polowanie z sokołami było od wieków przywilejem panujących i możnej arystokracji."
Cytowane fragmenty i opracowanie tekstu w oparciu o ekspertyzę Wacławy Milewskiej z października 2015 .

3
Juliusz KOSSAK (1824 Nowy Wiśnicz - 1899 Kraków)

Kozak z ogarem i sokołem, 1899 r.

akwarela, papier, 40,4 × 57,3 cm w świetle passe-partout
sygn. i dat. p. d.: Juliusz Kossak/1899

Obraz posiada ekspertyzę Wacławy Milewskiej z 2015 r.

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Prezentowany obraz przedstawia legendarnego hetmana kozackiego Żmiję podczas polowania. Akwarela to trawestacja poematu "Żmija" Juliusza Słowackiego, który opowiada właśnie o legendarnym hetmanie kozackim, jednym z pierwszych i najdawniejszych wodzów Zaporoża. "Wg poematu Słowackiego Żmija był synem tureckiego baszy wygnanego z Natolii, który wskutek nieprawdziwego donosu uciekł na Sicz, gdzie z czasem stał się przywódcą wolnych Kozaków. (...) Żył podwójnym życiem. Skrycie wyznawał wiarę mahometańską, i czasem, przebrany za strój turecki, samotnie wypuszczał się na step, kosztując życia dzikiego zagończyka (...)." Ową scenę polowania na stepie przedstawia właśnie prezentowana akwarela. Jej pierwowzór z 1892 roku był bardzo wierną ilustracją poematu Słowackiego. Opisywana praca z 1895 roku jest bardziej swobodna malarsko, uwolniona od ścisłego literackiego pierwowzoru. "Wpisuje się w przedstawienia artysty ukazujące ukochaną przez niego Ukrainę i życie wolnych Kozaków zaporoskich (...)." To właśnie owe "sceny polowań były jednym z głównych tematów twórczości Juliusza Kossaka. Malował je od połowy lat 40-tych XIX wieku aż po ostatnie miesiące życia. Temat znał wybornie, gdyż był zapraszany do magnackich posiadłości Potockich, Dzieduszyckich, Branickich, Stadnickich, Sapiehów, Tarnowskich, a także do dworów szlacheckich uczestniczył dziesiątki razy w łowach na grubego zwierza, na drobną zwierzynę i ptactwo. (...) Jego znakomita znajomość prawideł myśliwskich sprawiła, że stał się ilustratorem "Roku Myśliwca" Wincentego Pola, rodzaju myśliwskiego kalendarza , a zarazem dzieła przyrodoznawczego zawierającego opis zmieniających się w ciągu roku zjawisk natury i obrazu nieba (...) Sztuka polowań z ptakami łowczymi przetrwała na Kresach Rzeczypospolitej do końca XVIII wieku i zanikła wraz z rozprzestrzenieniem się broni palnej w myślistwie. Sokoły świadczą też o wysokim statusie społecznym pierwszoplanowej postaci, gdyż były to ptaki bardzo drogie i rzadkie, po które wyprawiano się na Krym, do Szwecji czy Norwegii oraz trudne do odłowu. Sokoły wytresowane (...) miały w czasach króla Jana III Sobieskiego wartość rasowych koni. Sokolarnie utrzymywane były głównie przy dworach królewskich i siedzibach magnackich. Polowanie z sokołami było od wieków przywilejem panujących i możnej arystokracji."
Cytowane fragmenty i opracowanie tekstu w oparciu o ekspertyzę Wacławy Milewskiej z października 2015 .