na odwrocie nalepka z wystawy "Trzy generacje Kossaków" z datą: 1931, nr: 158, autorem, techniką wykonania i tytułem obrazu: Studjum konia.
„Dopiero w latach trzydziestych wystawiał już Jerzy [Kossak] więcej obrazów. Przede wszystkim od r. 1931 w wielu miastach, również i powiatowych, poczęto urządzać wystawy „Trzech Generacji Kossaków” (…). Pierwsza wystawa Trzech Kossaków, bo tak je wtenczas nazywano, została zorganizowana w r. 1931 w Katowicach, przeniesiona wkrótce do Sosnowca. Dochód z niej przeznaczony był na budowę kościoła garnizonowego i szkolnego w Katowicach. Katowicka „Polonia” o wystawie pisała: „Posiada ona znaczenie specjalnie wielkie, bo prace Kossaków nie tylko przez swe walory artystyczne, ale i przez treść swoją, swój sentyment i wdzięk budzą i potęgują uczucia polskie, spełniając prócz misji kulturalnej, także misje patriotyczne... Jerzy Kossak, malarz urodzony, naturalny sukcesor dziada i ojca, będący niejako uzupełnieniem, przedłużeniem żywota i pracy tego ostatniego, żyje dotąd jakby w cieniu laurów ojca, którego splendor nazwiska, popularność, sympatia i jemu się udziela, a który jednak wciąż dlań jest niedościgłym wzorem i niezwalczonym konkurentem. Jerzy po ojcu odziedziczył również jego brawurę w pracy i sypie obrazami jak z rękawa. Na samej wystawie w Katowicach wystawił 70 prac, przeważnie dużych i wielkich”. (…).
Następna wystawa trzech Kossaków została pokazana w r. 1932 w Łodzi (…). Po Łodzi wystawa trzech Kossaków pojechała do Tarnowa - i tam jako młody chłopiec miałem okazję ujrzeć po raz pierwszy w życiu ich obrazy, co stało się początkiem mojego zainteresowania i fascynacji tym malarstwem. Wystawa „Trzy Generacje Kossaków” zawędrowała w r. 1932 aż do Stanisławowa, gdzie dochód z niej przeznaczono na pomoc dzieciom bezrobotnych, jak donosił wydrukowany Katalog, i pokazała 87 prac Jerzego.
W roku 1933 wystawę trzech Kossaków pokazano we Lwowie, gdzie Jerzy wystawił jeszcze więcej, bo 92 swoje obrazy; wśród nich czytamy w Katalogu kilka nieznanych nam skądinąd tytułów obrazów artysty, jak Bitwa pod Kircholmem, Śmierć pułkownika, Napoleon pod Austerlitz, Śmierć gen. Sowińskiego i Pierwszy pociąg pancerny (szkic). Jeszcze w tym samym roku wystawa trzech Kossaków zdołała objechać Łowicz, Leszno, Kalisz, Piotrków, Lublin, Przemyśl”.
(Kazimierz Olszański, Jerzy Kossak, Wrocław-Warszawa-Kraków 1992, s. 32-33)
olej, tektura; 18 x 29,5 cm (w świetle oprawy);
sygn. i dat. p. d.: Jerzy Kossak 1931;
na odwrocie nalepka z wystawy "Trzy generacje Kossaków" z datą: 1931, nr: 158, autorem, techniką wykonania i tytułem obrazu: Studjum konia.
„Dopiero w latach trzydziestych wystawiał już Jerzy [Kossak] więcej obrazów. Przede wszystkim od r. 1931 w wielu miastach, również i powiatowych, poczęto urządzać wystawy „Trzech Generacji Kossaków” (…). Pierwsza wystawa Trzech Kossaków, bo tak je wtenczas nazywano, została zorganizowana w r. 1931 w Katowicach, przeniesiona wkrótce do Sosnowca. Dochód z niej przeznaczony był na budowę kościoła garnizonowego i szkolnego w Katowicach. Katowicka „Polonia” o wystawie pisała: „Posiada ona znaczenie specjalnie wielkie, bo prace Kossaków nie tylko przez swe walory artystyczne, ale i przez treść swoją, swój sentyment i wdzięk budzą i potęgują uczucia polskie, spełniając prócz misji kulturalnej, także misje patriotyczne... Jerzy Kossak, malarz urodzony, naturalny sukcesor dziada i ojca, będący niejako uzupełnieniem, przedłużeniem żywota i pracy tego ostatniego, żyje dotąd jakby w cieniu laurów ojca, którego splendor nazwiska, popularność, sympatia i jemu się udziela, a który jednak wciąż dlań jest niedościgłym wzorem i niezwalczonym konkurentem. Jerzy po ojcu odziedziczył również jego brawurę w pracy i sypie obrazami jak z rękawa. Na samej wystawie w Katowicach wystawił 70 prac, przeważnie dużych i wielkich”. (…).
Następna wystawa trzech Kossaków została pokazana w r. 1932 w Łodzi (…). Po Łodzi wystawa trzech Kossaków pojechała do Tarnowa - i tam jako młody chłopiec miałem okazję ujrzeć po raz pierwszy w życiu ich obrazy, co stało się początkiem mojego zainteresowania i fascynacji tym malarstwem. Wystawa „Trzy Generacje Kossaków” zawędrowała w r. 1932 aż do Stanisławowa, gdzie dochód z niej przeznaczono na pomoc dzieciom bezrobotnych, jak donosił wydrukowany Katalog, i pokazała 87 prac Jerzego.
W roku 1933 wystawę trzech Kossaków pokazano we Lwowie, gdzie Jerzy wystawił jeszcze więcej, bo 92 swoje obrazy; wśród nich czytamy w Katalogu kilka nieznanych nam skądinąd tytułów obrazów artysty, jak Bitwa pod Kircholmem, Śmierć pułkownika, Napoleon pod Austerlitz, Śmierć gen. Sowińskiego i Pierwszy pociąg pancerny (szkic). Jeszcze w tym samym roku wystawa trzech Kossaków zdołała objechać Łowicz, Leszno, Kalisz, Piotrków, Lublin, Przemyśl”.
(Kazimierz Olszański, Jerzy Kossak, Wrocław-Warszawa-Kraków 1992, s. 32-33)