Tadeusz Dominik tkaniną zajmował się od końca lat 60. do lat 80. XX w. Artystę interesowało malowanie przy pomocy wełny, którą sam farbował. Nie robił kartonów, tylko niewielkie szkice, które pozwalały wyznaczyć mu proporcje kompozycji i mieć je przed oczami. Sam obraz miał w głowie. Wiele gobelinów znalazło się w Muzeum Włókiennictwa w Łodzi, część z nich artysta sprzedał do Japonii i Szwecji. Gobeliny były również prezentami dla rodziny.

127
Tadeusz DOMINIK (1928 Szymanów - 2014 Warszawa)

KOMPOZYCJA, lata 80. XX w.

gobelin, len, wełna
112 x 102 cm
u dołu frędzle długości ok. 22 cm
sygn. pośrodku u dołu, monogramem wiązanym: TD

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Tadeusz Dominik tkaniną zajmował się od końca lat 60. do lat 80. XX w. Artystę interesowało malowanie przy pomocy wełny, którą sam farbował. Nie robił kartonów, tylko niewielkie szkice, które pozwalały wyznaczyć mu proporcje kompozycji i mieć je przed oczami. Sam obraz miał w głowie. Wiele gobelinów znalazło się w Muzeum Włókiennictwa w Łodzi, część z nich artysta sprzedał do Japonii i Szwecji. Gobeliny były również prezentami dla rodziny.