„(…) Przestrzeń uważam za jeden z bytów pierwszych, więc może mieć ona nieskończoną ilość przejawów. Może ona przyjąć najbardziej wzniosłą postać niematerialną i banalność swojego istnienia. Byt przestrzeni pozwala zaistnieć rzeczom i je zawiera.
Przestrzeń bytu może być także spostrzegana jako obszar pusty albo jako nieobecność. Wycinanie, wycięcie jako CZYNNOŚĆ powołała puste pole, które stało się rodzajem RZECZY. Powstała pustka emanowała NIEOBECNOŚCIĄ. W NIEOBECNOŚĆ, urzeczowioną wycięciem, wchodziła przestrzeń głębią lub warstwą przestrzeni, za którą to warstwą pojawia się (obcy) konkret ściany. Ściana ukazała się w miejscu wyciętym nieoczekiwaną, obcą materią. Dokonało się samowypełnienie (…)”
Lit.: Fragment ze szkicownika 116 (1978-1979), w: E. Kościelak, M. Szafkowska, Jan Berdyszak. Szkice i rysunki, Wrocław 2012, s. 20.
akryl, gwasz, ołówek, karton; 34 x 24 cm;
sygn. i dat. p. g.: JAN / BER / DYSZ / AK / 1961.
„(…) Przestrzeń uważam za jeden z bytów pierwszych, więc może mieć ona nieskończoną ilość przejawów. Może ona przyjąć najbardziej wzniosłą postać niematerialną i banalność swojego istnienia. Byt przestrzeni pozwala zaistnieć rzeczom i je zawiera.
Przestrzeń bytu może być także spostrzegana jako obszar pusty albo jako nieobecność. Wycinanie, wycięcie jako CZYNNOŚĆ powołała puste pole, które stało się rodzajem RZECZY. Powstała pustka emanowała NIEOBECNOŚCIĄ. W NIEOBECNOŚĆ, urzeczowioną wycięciem, wchodziła przestrzeń głębią lub warstwą przestrzeni, za którą to warstwą pojawia się (obcy) konkret ściany. Ściana ukazała się w miejscu wyciętym nieoczekiwaną, obcą materią. Dokonało się samowypełnienie (…)”
Lit.: Fragment ze szkicownika 116 (1978-1979), w: E. Kościelak, M. Szafkowska, Jan Berdyszak. Szkice i rysunki, Wrocław 2012, s. 20.