W drugiej połowie lat 50-tych po eksperymentach z lat 40-tych Alfred Lenica ponownie uległ wpływom sztuki informel. Malował wówczas chętnie lakierami, stosując technikę drippingu. Jego artystyczne inklinacje do surrealizmu zaowocowały około 1958 wypracowaniem indywidualnego stylu, charakteryzującego się operowaniem wibrującymi, kolorowymi, niekiedy kaligraficznie obwiedzionymi plamami, które dynamicznie wypełniają pola obrazów. Wykonywał je w sposób podobny do tworzenia surrealistycznej dekalkomanii, z czasem przekształcił go w technikę, będącą znakiem rozpoznawczym artysty do końca życia. W obrazach nie unikał nawiązań do form naturalnych (jego malarstwo nazywano biologicznym), a w latach 70-tych niekiedy włączał do swoich kompozycji motywy figuralne.
Obraz na pozór abstrakcyjny wywołuje sieć asocjacji bądź ze światem mikrokosmosu, bądź też, wręcz odwrotnie, z pejzażami surrealistów lub wizją wszechświata. Gładkie, szare, mięsiste miejscami bryły, oplecione zostały trawionymi przez rdzę żelaznymi nićmi. Otaczają świetlistą różową przestrzeń na lewo od osi pionowej kompozycji. Artysta różnicuje powierzchnie używając różnych technik i środków, by wywołać wrażenie przestrzeni, światła, dotykalności, namacalności materii.
Technika mieszana, papier; 41 x 28 cm w świetle
Sygnowany śr. d.: Lenica
Na odwrocie nalepka Galerii Forma & Color
W drugiej połowie lat 50-tych po eksperymentach z lat 40-tych Alfred Lenica ponownie uległ wpływom sztuki informel. Malował wówczas chętnie lakierami, stosując technikę drippingu. Jego artystyczne inklinacje do surrealizmu zaowocowały około 1958 wypracowaniem indywidualnego stylu, charakteryzującego się operowaniem wibrującymi, kolorowymi, niekiedy kaligraficznie obwiedzionymi plamami, które dynamicznie wypełniają pola obrazów. Wykonywał je w sposób podobny do tworzenia surrealistycznej dekalkomanii, z czasem przekształcił go w technikę, będącą znakiem rozpoznawczym artysty do końca życia. W obrazach nie unikał nawiązań do form naturalnych (jego malarstwo nazywano biologicznym), a w latach 70-tych niekiedy włączał do swoich kompozycji motywy figuralne.
Obraz na pozór abstrakcyjny wywołuje sieć asocjacji bądź ze światem mikrokosmosu, bądź też, wręcz odwrotnie, z pejzażami surrealistów lub wizją wszechświata. Gładkie, szare, mięsiste miejscami bryły, oplecione zostały trawionymi przez rdzę żelaznymi nićmi. Otaczają świetlistą różową przestrzeń na lewo od osi pionowej kompozycji. Artysta różnicuje powierzchnie używając różnych technik i środków, by wywołać wrażenie przestrzeni, światła, dotykalności, namacalności materii.