Epoka napoleońska wielokrotnie pojawiała się w twórczości Jerzego Kossaka. Jednym z ulubionych jego motywów był odwrót wojsk Bonapartego spod Moskwy. Sceny zimowe, pełne tragizmu i specyficznej nostalgii, czasem przedstawiały większe przedstawienia (np. Palenie sztandarów przed Napoleonem nad Berezyną), kiedy indziej znów bliższe były studium konkretnej bardziej kameralnej sytuacji czy też postaci. Do tych drugich należy właśnie Żołnierz na koniu. Centralną część obrazu zajmuje postać kirasjera na koniu, który wyraźnie próbuje się schronić przed dosięgającym go mrozem zimowej aury wokół niego. Po lewej stronie widoczna jest postać kobiety z koszykiem oraz wyciągniętą ręką. Wygląda jakby podawała ona coś żołnierzowi, bądź też wskazywała mu dalszy kierunek. Nastroju zimowego zmierzchu dopełnia stanowiący tło dla sceny pejzaż, budowany za pomocą przybrudzonego śniegu, ołowianego nieba oraz dwóch posępnych wierzb.
Olej, sklejka; 40,4 x 29,8 cm w świetle ramy
Sygnowany p. d.: Jerzy Kossak | 1935
Epoka napoleońska wielokrotnie pojawiała się w twórczości Jerzego Kossaka. Jednym z ulubionych jego motywów był odwrót wojsk Bonapartego spod Moskwy. Sceny zimowe, pełne tragizmu i specyficznej nostalgii, czasem przedstawiały większe przedstawienia (np. Palenie sztandarów przed Napoleonem nad Berezyną), kiedy indziej znów bliższe były studium konkretnej bardziej kameralnej sytuacji czy też postaci. Do tych drugich należy właśnie Żołnierz na koniu. Centralną część obrazu zajmuje postać kirasjera na koniu, który wyraźnie próbuje się schronić przed dosięgającym go mrozem zimowej aury wokół niego. Po lewej stronie widoczna jest postać kobiety z koszykiem oraz wyciągniętą ręką. Wygląda jakby podawała ona coś żołnierzowi, bądź też wskazywała mu dalszy kierunek. Nastroju zimowego zmierzchu dopełnia stanowiący tło dla sceny pejzaż, budowany za pomocą przybrudzonego śniegu, ołowianego nieba oraz dwóch posępnych wierzb.