Każda religia daje tak potężny ładunek przeżyć i odczuć, że nie oprze się im żaden artysta – czytamy w Myślach o sztuce Władysława Hasiora (oprac. Z. Zegadłówna, Nowy Sącz 1986, s. 59).
Władysław Hasior wielokrotnie fotografował kapliczki w czasie swoich podróży. „Kolekcjonował“ je w trakcie licznych wycieczek samochodowych po Polsce i za granicą. Być może napotkane prawdziwe kapliczki stawały się inspiracją dla tworzonych techniką asamblażu kompozycji. Na przełomie 1989 i 1990 r., Hasior był w Brukseli na otwarciu wspólnej wystawy z belgijskim artystą Camielem van Breedamem i – jak wspominała historyk sztuki Marzanna Raińska – wziął wówczas ze sobą „całą pracownię“ i przez cały czas tworzył nowe eksponaty.
technika własna
45,5 x 30 cm
na odwr.: wymiary 45 x 30 x 7, obok autorska etykieta: Kapliczka | Domowa | z Brukseli | 1989 | Hasior Wł.
Każda religia daje tak potężny ładunek przeżyć i odczuć, że nie oprze się im żaden artysta – czytamy w Myślach o sztuce Władysława Hasiora (oprac. Z. Zegadłówna, Nowy Sącz 1986, s. 59).
Władysław Hasior wielokrotnie fotografował kapliczki w czasie swoich podróży. „Kolekcjonował“ je w trakcie licznych wycieczek samochodowych po Polsce i za granicą. Być może napotkane prawdziwe kapliczki stawały się inspiracją dla tworzonych techniką asamblażu kompozycji. Na przełomie 1989 i 1990 r., Hasior był w Brukseli na otwarciu wspólnej wystawy z belgijskim artystą Camielem van Breedamem i – jak wspominała historyk sztuki Marzanna Raińska – wziął wówczas ze sobą „całą pracownię“ i przez cały czas tworzył nowe eksponaty.