Motyw kobiet, kąpiących się i odpoczywających nad wodą, przewijał się przez całą twórczość Niesiołowskiego. W tle tych obrazów artysta malował łagodny pejzaż, dając wrażenie bytowania postaci w jakiejś idyllicznej rzeczywistości, w spokoju, niejako poza czasem, pędem i zgiełkiem świata. Śledząc tylko ten jeden wątek jego sztuki - od prac młodzieńczych po lata późniejsze - dostrzega się wszystkie fascynacje i zachwyty będące udziałem twórcy. Przede wszystkim będzie to urzeczenie malarstwem francuskim - od Puvis de Chavannes’a do Renoira, Gauguina a przede wszystkim i już na zawsze, Paula Cezanne’a. Później jeszcze Picassa, Bonnarda, Matisse’a czy Modiglianiego.
Nasz obraz powstał zapewne ok. 1940, w późnym "okresie wileńskim" lub wczesnym "toruńskim", kiedy Niesiołowski powracał do dawnych wątków tematycznych. Urodę obrazu potęguje ciepły koloryt jaki daje popołudniowe słońce.
olej, płótno
32,5 x 39,5 cm
sygn. p.d.: Tymon
Motyw kobiet, kąpiących się i odpoczywających nad wodą, przewijał się przez całą twórczość Niesiołowskiego. W tle tych obrazów artysta malował łagodny pejzaż, dając wrażenie bytowania postaci w jakiejś idyllicznej rzeczywistości, w spokoju, niejako poza czasem, pędem i zgiełkiem świata. Śledząc tylko ten jeden wątek jego sztuki - od prac młodzieńczych po lata późniejsze - dostrzega się wszystkie fascynacje i zachwyty będące udziałem twórcy. Przede wszystkim będzie to urzeczenie malarstwem francuskim - od Puvis de Chavannes’a do Renoira, Gauguina a przede wszystkim i już na zawsze, Paula Cezanne’a. Później jeszcze Picassa, Bonnarda, Matisse’a czy Modiglianiego.
Nasz obraz powstał zapewne ok. 1940, w późnym "okresie wileńskim" lub wczesnym "toruńskim", kiedy Niesiołowski powracał do dawnych wątków tematycznych. Urodę obrazu potęguje ciepły koloryt jaki daje popołudniowe słońce.