Imponujących rozmiarów płótno Axentowicza przedstawia scenę mitologiczną. W jesiennym pejzażu, wśród opadających liści, widzimy niemal nagą nimfę, za której plecami skrył się satyr. Te greckie bóstwa o koźlich nogach uwielbiały muzykę, taniec i wino. Faun przygrywa właśnie na fletni, a nimfa z rozkoszą wsłuchuje się w jego muzykę. Ciało kobiety artysta okrył delikatną niczym jesienna mgła materią. Zrobił to tak znakomicie, że ponętna sylwetka nie straciła nic ze swego powabu.
Axentowicz słynął przede wszystkim ze znakomitych pastelowych portretów, nigdy jednak nie porzucił malarstwa olejnego. Techniką tą wykonywał przeważnie portrety męskie. Miała mu ona zapewnić odpowiednią siłę wyrazu, stosowną dla męskich postaci. Kobiecą delikatność natomiast perfekcyjnie oddawał w technice pastelu. Prezentowany obraz jednak nie ustępuje w swojej delikatności eterycznym pastelom. Do obrazów olejnych artysta używał płócien o drobnym splocie, co zapewniało doskonałą gładkość powierzchni. Jego mistrzostwo pozwalało mu z łatwością zmienić gęstą farbę olejną w tętniący życiem, ledwie uchwytny woal.
Znane jest archiwalne zdjęcie (fot. poniżej) wykonane w pracowni Axentowicza, u schyłku jego życia, prawdopodobnie około 1935 roku. Fotografia przedstawia artystę siedzącego przed sztalugą. Za nim znajduje się duże lustro, w którym oprócz Pogrzebu huculskiego odbija się fragment Jesieni. Nieznaczne różnice między naszym obrazem a fotografią (brak światłocieniowego opracowania twarzy i ucha fauna) oznaczają, że artysta wciąż pracował nad tym dziełem.
Po śmierci artysty obraz był prezentowany na jego wystawie pośmiertnej, która miała miejsce w Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie między grudniem 1938 a lutym roku następnego.
Bibliografia:
– Teodor Axentowicz 1859-1938, Katalog wystawy pośmiertnej 30 XII 1938 - 2 II 1939, Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie, Kraków 1938, s. 11, nr kat. 60 (własność rodziny artysty).
olej, płótno
177 x 110 cm
sygn. p.d.: T Axentowicz
Imponujących rozmiarów płótno Axentowicza przedstawia scenę mitologiczną. W jesiennym pejzażu, wśród opadających liści, widzimy niemal nagą nimfę, za której plecami skrył się satyr. Te greckie bóstwa o koźlich nogach uwielbiały muzykę, taniec i wino. Faun przygrywa właśnie na fletni, a nimfa z rozkoszą wsłuchuje się w jego muzykę. Ciało kobiety artysta okrył delikatną niczym jesienna mgła materią. Zrobił to tak znakomicie, że ponętna sylwetka nie straciła nic ze swego powabu.
Axentowicz słynął przede wszystkim ze znakomitych pastelowych portretów, nigdy jednak nie porzucił malarstwa olejnego. Techniką tą wykonywał przeważnie portrety męskie. Miała mu ona zapewnić odpowiednią siłę wyrazu, stosowną dla męskich postaci. Kobiecą delikatność natomiast perfekcyjnie oddawał w technice pastelu. Prezentowany obraz jednak nie ustępuje w swojej delikatności eterycznym pastelom. Do obrazów olejnych artysta używał płócien o drobnym splocie, co zapewniało doskonałą gładkość powierzchni. Jego mistrzostwo pozwalało mu z łatwością zmienić gęstą farbę olejną w tętniący życiem, ledwie uchwytny woal.
Znane jest archiwalne zdjęcie (fot. poniżej) wykonane w pracowni Axentowicza, u schyłku jego życia, prawdopodobnie około 1935 roku. Fotografia przedstawia artystę siedzącego przed sztalugą. Za nim znajduje się duże lustro, w którym oprócz Pogrzebu huculskiego odbija się fragment Jesieni. Nieznaczne różnice między naszym obrazem a fotografią (brak światłocieniowego opracowania twarzy i ucha fauna) oznaczają, że artysta wciąż pracował nad tym dziełem.
Po śmierci artysty obraz był prezentowany na jego wystawie pośmiertnej, która miała miejsce w Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie między grudniem 1938 a lutym roku następnego.
Bibliografia:
– Teodor Axentowicz 1859-1938, Katalog wystawy pośmiertnej 30 XII 1938 - 2 II 1939, Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie, Kraków 1938, s. 11, nr kat. 60 (własność rodziny artysty).