Jerzy był dla mnie wzorem, słuchałem go, uczyłem się od niego, podziwiałem jego prawość, pracowitość. Z perspektywy lat podejrzewam, że jako młody człowiek, ganiający z aparatem, chyba go nieco denerwowałem, ale nigdy tego nie okazywał. Tu na zdjęciu w redakcji "Tygodnika Powszechnego" za biurkiem zawalonym papierami.
lifetime print, 2013, 1/10, fotografia czarno-biała, srebrowa/ papier barytowy, 47,2 x 30 cm,
sygn. na odwrocie: Wojciech Plewiński
Estymacja: 2000 - 2500 zł
Jerzy był dla mnie wzorem, słuchałem go, uczyłem się od niego, podziwiałem jego prawość, pracowitość. Z perspektywy lat podejrzewam, że jako młody człowiek, ganiający z aparatem, chyba go nieco denerwowałem, ale nigdy tego nie okazywał. Tu na zdjęciu w redakcji "Tygodnika Powszechnego" za biurkiem zawalonym papierami.