„(…) Dzieło w kilku aspektach wyróżnia się na tle dorobku polskich malarzy ostatnich dwóch dekad dziewiętnastego wieku.Autor opuścił polski obszar imaginacyjny na rzecz sceny miejskiej, obcej w dużym stopniu malarstwu polskiemu. (…) namalował po prostu scenę rodzajową, stworzył plastyczny zapis banalnego, nie w sensie pejoratywnym, wydarzenia ulicznego, najpewniej autentycznego. Zrobił to w mistrzowski sposób. Świetnie przedstawił i indywidualnie scharakteryzował gapiów, którzy reprezentują sobą cały przekrój ówczesnego społeczeństwa (…).

Jest to więc rozbudowana i pogłębiona socjalnie oraz psychologicznie scena. Niesie ona wiedzę na temat człowieka. Co więcej, przeciwstawia w niej jednostkę społeczeństwu. Można doszukać się w takiej kompozycji szczególnych zainteresowań autora. Relacja pomiędzy jednostką a społeczeństwem, problem wykluczenia czy rezygnacji z uczestnictwa w życiu były treścią Jawnogrzesznicy i Dwóch światów, innego dzieła Tomkiewicza (…)

Stanisław Tomkiewicz pozostaje artystą niemal nieznanym. Kilka faktów z jego krótkiego życia oraz parę dzieł, w tym dużych, których namalowanie wymagało talentu oraz profesjonalnych, warsztatowych umiejętności – to wszystko co się zachowało z jego spuścizny. Odejście od typowo polskich, rodzajowych, wiejskich i historycznych tematów czyni z artysty postać interesującą, a jego dzieło w pewnym stopniu osobne wobec polskiego dziedzictwa kulturowego.

(…) Dzieło jest zbieżne z pracą pokazaną przez Stanisława Tomkiewicza na wystawie Towarzystwa Zachęta Sztuk Pięknych w Warszawie w 1888 roku pt. Szalona, ol., 75 × 63. Podane wartości to cale. W przeliczeniu na centymetry wielkość obrazu to: 190 × 160 cm. Podane rozmiary (szerokość × wysokość) są zbieżne z rozmiarami Jawnogrzesznicy. Dobrze tłumaczy się także tytuł dzieła prezentowanego w Zachęcie. Bohaterka obrazu to kobieta w chwili desperacji. Zagubiona i otoczona zbiegowiskiem gapiów, a nie potępieńczą wobec grzesznicy wspólnotą.”
z opinii Elizy Ptaszyńskiej

004
Stanisław TOMKIEWICZ-WOYNEKO (1859 - 1896)

Jawnogrzesznica z Monachium (Wiedeńska ulica), 1886

olej, płótno, 158 × 188 cm
sygn. i dat. l. d.: St. Tomkiewicz/M. 1886
do obrazu dołączona opinia Elizy Ptaszyńskiej

Zobacz katalog

Sopocki Dom Aukcyjny Galeria Gdańsk

Aukcja Świąteczna

07.12.2024

16:00

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

„(…) Dzieło w kilku aspektach wyróżnia się na tle dorobku polskich malarzy ostatnich dwóch dekad dziewiętnastego wieku.Autor opuścił polski obszar imaginacyjny na rzecz sceny miejskiej, obcej w dużym stopniu malarstwu polskiemu. (…) namalował po prostu scenę rodzajową, stworzył plastyczny zapis banalnego, nie w sensie pejoratywnym, wydarzenia ulicznego, najpewniej autentycznego. Zrobił to w mistrzowski sposób. Świetnie przedstawił i indywidualnie scharakteryzował gapiów, którzy reprezentują sobą cały przekrój ówczesnego społeczeństwa (…).

Jest to więc rozbudowana i pogłębiona socjalnie oraz psychologicznie scena. Niesie ona wiedzę na temat człowieka. Co więcej, przeciwstawia w niej jednostkę społeczeństwu. Można doszukać się w takiej kompozycji szczególnych zainteresowań autora. Relacja pomiędzy jednostką a społeczeństwem, problem wykluczenia czy rezygnacji z uczestnictwa w życiu były treścią Jawnogrzesznicy i Dwóch światów, innego dzieła Tomkiewicza (…)

Stanisław Tomkiewicz pozostaje artystą niemal nieznanym. Kilka faktów z jego krótkiego życia oraz parę dzieł, w tym dużych, których namalowanie wymagało talentu oraz profesjonalnych, warsztatowych umiejętności – to wszystko co się zachowało z jego spuścizny. Odejście od typowo polskich, rodzajowych, wiejskich i historycznych tematów czyni z artysty postać interesującą, a jego dzieło w pewnym stopniu osobne wobec polskiego dziedzictwa kulturowego.

(…) Dzieło jest zbieżne z pracą pokazaną przez Stanisława Tomkiewicza na wystawie Towarzystwa Zachęta Sztuk Pięknych w Warszawie w 1888 roku pt. Szalona, ol., 75 × 63. Podane wartości to cale. W przeliczeniu na centymetry wielkość obrazu to: 190 × 160 cm. Podane rozmiary (szerokość × wysokość) są zbieżne z rozmiarami Jawnogrzesznicy. Dobrze tłumaczy się także tytuł dzieła prezentowanego w Zachęcie. Bohaterka obrazu to kobieta w chwili desperacji. Zagubiona i otoczona zbiegowiskiem gapiów, a nie potępieńczą wobec grzesznicy wspólnotą.”
z opinii Elizy Ptaszyńskiej