na odwrocie nalepki wystawowe: 1) „24257 Autor: Mehoffer Józef/Tytuł Pejzaż I Rodzaj dzieła olejny/Cena: … Własn. P. Stef. Dziewulskiego Data nadesłania: 24/X 1913; 2) karteczka z odręcznym napisem: „Józef Mehoffer |Ein Landhaus”; 3) TOWARZYSTWO PRZYJACIÓŁ SZTUK PIĘKNYCH W KRAKOWIE/ Nr 668/Autor Mehoffer Józef/Dzieło p.t. Dworek/Rodzaj: ol.”
Pochodzenie:
– kolekcja Stefana Dziewulskiego
– kolekcja prywatna, Kraków
Wystawiany:
– Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie
– Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie
„Dziękuję Bogu za ten własny skraweczek ziemi, który mi daje kontakt z naturą, niezbędny dla twórczej wyobraźni.”
Józef Mehoffer
Prezentowany na aukcji obraz ukazuje widok na okazały dworek z alkierzami i ogród Jadwigi i Józefa Mehofferów w Jankówce na Pogórzu Wielickim, pod Krakowem. Artysta marząc o własnym domu z ogrodem, zakupił tę posiadłość w 1907 roku. Namówił go na to jego wieloletni przyjaciel, wielicki księgarz i wydawca, Jan Czarnecki. Jak wspomina Antoni Waśkowski (1885–1966), krakowski malarz, krytyk teatralny i dramaturg – „Był w Wieliczce księgarz, właściciel drukami i wydawca, Jan Czarnecki. Posiadał piękny i bogaty zbiór obrazów największych malarzy Młodej Polski, które wykorzystał w wydanych przez siebie reprodukcjach barwnych na kartach pocztowych. Otóż Jan Czarnecki wyszukał przemiły dworek w Jankówce i namówił Józefa Mehoffera, aby go kupił. Od dworku spadał łagodnie ku południu duży ogród — znamy go z obrazów Mehoffera — pełen kwiatów, a w dole był sad. Przy ścianie dworku — przyzba.” (Antoni Waśkowski, „Znajomi z tamtych lat”, Kraków 1971, s. 88.)
Jak wspominała o tym miejscu Jadwiga, z tego zachwycającego, osiemnastowiecznego modrzewiowego dworu usytuowanego na wzgórzu „ponad korony zdziczałego sadu rozpościerał się szeroko widok na półkola górskich łańcuchów i był on naprawdę wspaniały”. Poniżej dworu, kaskadowo opadały wypełnione kwiatami i krzewami tarasy, które zaprojektował sam Józef. Ogród został zaplanowany symetrycznie, założony na geometrycznych formach, nawiązując do założeń uporządkowanych kompozycyjnie ogrodów w stylu francuskim. Z klombów niemalże eksplodowała różnorodność zasadzonych roślin. Te pełne nasyconych barw rośliny stanowiły nieprzerwalnie źródło inspiracji dla artysty. To tu, w Jankówce, w pracowni Józefa, powstano tak wiele kluczowych dla jego twórczości dzieł, w których to Jankówka wielokrotnie stawała się głównym bohaterem kompozycji.
Posiadłość w Jankówce stała się ukochanym miejscem na ziemi dla artysty i jego najbliższych. Była również miejscem wielu spotkań Mehofferów z ich przyjaciółmi z kręgów artystycznych. To tutaj przebywali Karol Hubert Rostworowski, Ferdynand Ruszczyc, Karol Maszkowski, Egon Petri, Zygmunt Dygat, Ludwik Solski czy Zenon Przesmycki (Miriam). Ten ostatni dom Józefa nazwał „baśnią zaczarowaną”.
„Nie zapomnę nigdy tych letnich wieczorów; na przyzbie w gronie gości państwo Mehofferowie, matka pani Jadwigi, Jankowska, kilkunastoletni syn Mehofferów Żbik (Zbigniew) i najbliższy świadek rozwoju talentu Józefa Mehoffera, żywa kronika wypadków, jakie rozgrywały się w sztuce – pani Felicja Piekarska, która wobec gości spełniała rolę biblijnej Marty, krzątającej się i gościnnej. Od ogrodu ciepły południowy powiew przynosił zapach kwitnącej akacji […] W takie wieczory zapadało wśród gości milczące zasłuchanie … Z dworku, przez otwarte okna dochodziła muzyka: Egon Petń grał Bacha, Bethowena i Liszta. Grywał tu również Zygmunt Przeorski, Zygmunt Dygat i Karol Hubert Roztworowski […] Roztworowski po powrocie z zagranicy był stałym gościem w Jankówce u Mehofferów. Tam pisał „Judasza” i „Kaligulę”. (A. Waśkowski, „Znajomi z tamtych lat”, Kraków 1971, s. 89.)
W Jankówce Mehofferowie spędzili 10 szczęśliwych lat. W 1917 roku artysta w związku z obowiązkami objętej posady rektora i wykładowcy Akademii Sztuk Pięknych sprzedał ukochaną posiadłość i wrócił do Krakowa.
Inne tytuły: Widok wiosenny z Jankówki, Pejzaż I, Dworek
olej, tektura, 34 × 47,5 cm
sygn. p. d.: „Józef Mehoffer”
na odwrocie nalepki wystawowe: 1) „24257 Autor: Mehoffer Józef/Tytuł Pejzaż I Rodzaj dzieła olejny/Cena: … Własn. P. Stef. Dziewulskiego Data nadesłania: 24/X 1913; 2) karteczka z odręcznym napisem: „Józef Mehoffer |Ein Landhaus”; 3) TOWARZYSTWO PRZYJACIÓŁ SZTUK PIĘKNYCH W KRAKOWIE/ Nr 668/Autor Mehoffer Józef/Dzieło p.t. Dworek/Rodzaj: ol.”
Pochodzenie:
– kolekcja Stefana Dziewulskiego
– kolekcja prywatna, Kraków
Wystawiany:
– Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie
– Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie
„Dziękuję Bogu za ten własny skraweczek ziemi, który mi daje kontakt z naturą, niezbędny dla twórczej wyobraźni.”
Józef Mehoffer
Prezentowany na aukcji obraz ukazuje widok na okazały dworek z alkierzami i ogród Jadwigi i Józefa Mehofferów w Jankówce na Pogórzu Wielickim, pod Krakowem. Artysta marząc o własnym domu z ogrodem, zakupił tę posiadłość w 1907 roku. Namówił go na to jego wieloletni przyjaciel, wielicki księgarz i wydawca, Jan Czarnecki. Jak wspomina Antoni Waśkowski (1885–1966), krakowski malarz, krytyk teatralny i dramaturg – „Był w Wieliczce księgarz, właściciel drukami i wydawca, Jan Czarnecki. Posiadał piękny i bogaty zbiór obrazów największych malarzy Młodej Polski, które wykorzystał w wydanych przez siebie reprodukcjach barwnych na kartach pocztowych. Otóż Jan Czarnecki wyszukał przemiły dworek w Jankówce i namówił Józefa Mehoffera, aby go kupił. Od dworku spadał łagodnie ku południu duży ogród — znamy go z obrazów Mehoffera — pełen kwiatów, a w dole był sad. Przy ścianie dworku — przyzba.” (Antoni Waśkowski, „Znajomi z tamtych lat”, Kraków 1971, s. 88.)
Jak wspominała o tym miejscu Jadwiga, z tego zachwycającego, osiemnastowiecznego modrzewiowego dworu usytuowanego na wzgórzu „ponad korony zdziczałego sadu rozpościerał się szeroko widok na półkola górskich łańcuchów i był on naprawdę wspaniały”. Poniżej dworu, kaskadowo opadały wypełnione kwiatami i krzewami tarasy, które zaprojektował sam Józef. Ogród został zaplanowany symetrycznie, założony na geometrycznych formach, nawiązując do założeń uporządkowanych kompozycyjnie ogrodów w stylu francuskim. Z klombów niemalże eksplodowała różnorodność zasadzonych roślin. Te pełne nasyconych barw rośliny stanowiły nieprzerwalnie źródło inspiracji dla artysty. To tu, w Jankówce, w pracowni Józefa, powstano tak wiele kluczowych dla jego twórczości dzieł, w których to Jankówka wielokrotnie stawała się głównym bohaterem kompozycji.
Posiadłość w Jankówce stała się ukochanym miejscem na ziemi dla artysty i jego najbliższych. Była również miejscem wielu spotkań Mehofferów z ich przyjaciółmi z kręgów artystycznych. To tutaj przebywali Karol Hubert Rostworowski, Ferdynand Ruszczyc, Karol Maszkowski, Egon Petri, Zygmunt Dygat, Ludwik Solski czy Zenon Przesmycki (Miriam). Ten ostatni dom Józefa nazwał „baśnią zaczarowaną”.
„Nie zapomnę nigdy tych letnich wieczorów; na przyzbie w gronie gości państwo Mehofferowie, matka pani Jadwigi, Jankowska, kilkunastoletni syn Mehofferów Żbik (Zbigniew) i najbliższy świadek rozwoju talentu Józefa Mehoffera, żywa kronika wypadków, jakie rozgrywały się w sztuce – pani Felicja Piekarska, która wobec gości spełniała rolę biblijnej Marty, krzątającej się i gościnnej. Od ogrodu ciepły południowy powiew przynosił zapach kwitnącej akacji […] W takie wieczory zapadało wśród gości milczące zasłuchanie … Z dworku, przez otwarte okna dochodziła muzyka: Egon Petń grał Bacha, Bethowena i Liszta. Grywał tu również Zygmunt Przeorski, Zygmunt Dygat i Karol Hubert Roztworowski […] Roztworowski po powrocie z zagranicy był stałym gościem w Jankówce u Mehofferów. Tam pisał „Judasza” i „Kaligulę”. (A. Waśkowski, „Znajomi z tamtych lat”, Kraków 1971, s. 89.)
W Jankówce Mehofferowie spędzili 10 szczęśliwych lat. W 1917 roku artysta w związku z obowiązkami objętej posady rektora i wykładowcy Akademii Sztuk Pięknych sprzedał ukochaną posiadłość i wrócił do Krakowa.