Grafik oraz architekt wnętrz. Jej projekty z zakresu architektury wnętrz prezentowane były w magazynie "Elle Decoration". Brała udział w wielu konkursach plastycznych, m.in. zdobyła III nagrodę w 1997 roku w konkursie Cocart na polską butelkę coca-coli. Uczestniczyła w wielu wystawach zbiorowych, jej twórczość prezentowana była też na wystawach indywidualnych.
Twórczość Grażyny Bartnik zalicza się do nurtu minimal art. Bartnik należy do artystów, którzy wykraczają poza sztukę figuratywną, mimetyczną, a wchodzą na drogę nową, nieznaną. Bartnik stąpa po niej bardzo odważnie, lecz bynajmniej nie szarmancko. W zwięzłej surowej formie artystka wyraża swe przeżycia, przemyślenia. Jej sztuka polega na tworzeniu kontekstów, słowo jest tu kluczem do odczytania znaczenia jej plastycznych form. Artystka przemawia swym własnym językiem; wartość nadana słowu, idei wcale nie pomniejsza wartości estetycznej jej dzieł. Piękno wyraża się tu w harmonii i prostocie oraz wirtuozerskiej kompozycji. Sama artystka tak mówi o swych reliefach, z których jeden prezentujemy: "Rzeźbię, maluję, tworzę assamblages i grafikę techniką własną. Do swoich rozwiązań plastycznych doszłam sama. Założenie programowe tego, co robię to prostota. Odkryć ciekawe wnętrze w czymś, co z pozoru szare i pospolite. Znalazłam idealną partnerkę, inteligentną i z ogromnymi możliwościami: zwykłą tekturę z opakowań. Popatrzcie, ile razem możemy powiedzieć."
Technika własna, tektura; 65,5 x 64 cm
Na odwrocie napis ołówkiem wykonany przez autorkę:
Lewe skrzydło: INGERENCJE I | (INGERENCY I) | G. BARTNIK 2006
Prawe skrzydło: INGERENCJE II | (INGERENCY II) | G. BARTNIK 2006
Grafik oraz architekt wnętrz. Jej projekty z zakresu architektury wnętrz prezentowane były w magazynie "Elle Decoration". Brała udział w wielu konkursach plastycznych, m.in. zdobyła III nagrodę w 1997 roku w konkursie Cocart na polską butelkę coca-coli. Uczestniczyła w wielu wystawach zbiorowych, jej twórczość prezentowana była też na wystawach indywidualnych.
Twórczość Grażyny Bartnik zalicza się do nurtu minimal art. Bartnik należy do artystów, którzy wykraczają poza sztukę figuratywną, mimetyczną, a wchodzą na drogę nową, nieznaną. Bartnik stąpa po niej bardzo odważnie, lecz bynajmniej nie szarmancko. W zwięzłej surowej formie artystka wyraża swe przeżycia, przemyślenia. Jej sztuka polega na tworzeniu kontekstów, słowo jest tu kluczem do odczytania znaczenia jej plastycznych form. Artystka przemawia swym własnym językiem; wartość nadana słowu, idei wcale nie pomniejsza wartości estetycznej jej dzieł. Piękno wyraża się tu w harmonii i prostocie oraz wirtuozerskiej kompozycji. Sama artystka tak mówi o swych reliefach, z których jeden prezentujemy: "Rzeźbię, maluję, tworzę assamblages i grafikę techniką własną. Do swoich rozwiązań plastycznych doszłam sama. Założenie programowe tego, co robię to prostota. Odkryć ciekawe wnętrze w czymś, co z pozoru szare i pospolite. Znalazłam idealną partnerkę, inteligentną i z ogromnymi możliwościami: zwykłą tekturę z opakowań. Popatrzcie, ile razem możemy powiedzieć."