wydruk pigmentowy, papier Museo Silver Rag, 60 x 60 cm,
sygn., dat., na odwrocie,
nakład: 4/6
Karczeby - tak w gwarze chachłackiej (mieszaninie języka polskiego i białoruskiego) mówiono o ludziach silnie związanych z ziemią, którą uprawiali od pokoleń, własnymi rękami \"karczowali\", \"wycierali\" lasy, by w ich miejscu móc uprawiać ziemię. Karczeb to także po chachłacku pień z korzeniem, który tkwi w ziemi po ścięciu drzewa. Podobnie było z ludźmi - nie tak łatwo było \"wyrwać\" ich ze swojej ziemi, choćby w czasach stalinowskich. Za swoje przywiązanie do roli płacili często wolnością i życiem. Po śmierci, chowany tuż przy roli, którą uprawiał za życia, karczeb sam stawał się ziemią, pielęgnowaną później przez jego potomków. Wybrane nagrody za cykl w roku 2009: I honorowe wyróżnienie Magnum Expression Award; honorowe wyróżnienie Lens Culture International Exposure Awards; I miejsce za reportaż w kategorii \"Portret\", BZ WBK Press Photo; I miejsce za reportaż w kategorii \"Ludzie\", Grand Press Photo. Wybrane wystawy: Daegu Photo Biennale, Korea Południowa (2010); La Galerie Particuliére, Paryż (2010); Catherine Edelman Gallery, Chicago (2011). Publikacje: British Journal of Photography, F5, Le Tigre, Contraste Magazine, Polityka, Gazeta Wyborcza, Przekrój.