TADEUSZ OGRODNIK (ur. 1955, Pułtusk)
Zajmuje się rysunkiem, malarstwem i grafiką.
Studiował na Wydziale Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. W 1982 roku uzyskał dyplom w pracowniach prof. Romana Banaszewskiego i prof. Andrzeja Pietscha.
W latach 2008-2018 pełnił funkcję dyrektora BWA w Pile.
Od 1985 roku bierze udział w wystawach środowiskowych oraz ogólnopolskich.
(...) Wydaje się, że nie tylko z potrzeby doświadczania wewnętrznych podróży, wędrówek w głąb siebie wyrastają owe kompozycje figuralne, w których postać człowieka, pokazana w sposób syntetyczny, umowny jak znak – staje się już tylko abstrakcyjnym, szkicowym, wydłużonym zapisem lub może zaledwie śladem nienatrętnej, nie narzucającej się i mimo wszystko bolesnej - obecności. Zatem to nie „tylko” podróże wewnętrzne – to także rodzaj exodusu, na który skazujemy się sami lub skazuje nas (jakże nieprzychylny ostatnio) Los. Wobec tego, czego doświadcza zbiorowość w drugiej dekadzie XXI stulecia – wizje malarskie Tadeusza okazują się niemal prorocze (...).
Małgorzata Dorna
„Tadeusza Ogrodnika - zapiski na marginesie Apokalipsy”.
Olej, płótno, 50 x 40 cm
Dar od Artysty
TADEUSZ OGRODNIK (ur. 1955, Pułtusk)
Zajmuje się rysunkiem, malarstwem i grafiką.
Studiował na Wydziale Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. W 1982 roku uzyskał dyplom w pracowniach prof. Romana Banaszewskiego i prof. Andrzeja Pietscha.
W latach 2008-2018 pełnił funkcję dyrektora BWA w Pile.
Od 1985 roku bierze udział w wystawach środowiskowych oraz ogólnopolskich.
(...) Wydaje się, że nie tylko z potrzeby doświadczania wewnętrznych podróży, wędrówek w głąb siebie wyrastają owe kompozycje figuralne, w których postać człowieka, pokazana w sposób syntetyczny, umowny jak znak – staje się już tylko abstrakcyjnym, szkicowym, wydłużonym zapisem lub może zaledwie śladem nienatrętnej, nie narzucającej się i mimo wszystko bolesnej - obecności. Zatem to nie „tylko” podróże wewnętrzne – to także rodzaj exodusu, na który skazujemy się sami lub skazuje nas (jakże nieprzychylny ostatnio) Los. Wobec tego, czego doświadcza zbiorowość w drugiej dekadzie XXI stulecia – wizje malarskie Tadeusza okazują się niemal prorocze (...).
Małgorzata Dorna
„Tadeusza Ogrodnika - zapiski na marginesie Apokalipsy”.