Bezpośrednio pod namalowanym huzarem znajduje się portret chłopca w mundurze; w dolnej partii płótna – portret wąsatego mężczyzny w nakryciu głowy (kompozycja odwrócona o 180 stopni)

Proweniencja:
– Około 1932 r. kolekcja Dominika Łempickiego, wnuka artysty.
– Kolekcja prywatna, Polska.

Reprodukowany i opisywany:
– Mieczysław Sterling, „Piotr Michałowski 1800–1855”, Warszawa 1932, s. 88, il. IX (tu jako „Husar austriacki”, 1832–1927)
– „Piotr Michałowski 1800–1855. Wystawa dzieł artysty w dwusetną rocznicę urodzin”, katalog wystawy, Muzeum Narodowe w Krakowie, Kraków 2000, poz. XIII, s. 210 (aneks obrazy nie wystawione), (tu jako „Huzar austriacki i „Huzar austriacki na koniu”).

Porównanie:
– „Błękitny huzar”, Österreichische Galerie Belvedere w Wiedniu (ilustr.)



„Osobną drogą, bo drogą geniusza idzie Piotr Michałowski, prawdziwy i chyba pierwszy geniusz w rozwoju sztuki polskiej. Do tej osobistości niezwykłe, do tej natury szczerej, świeżej, nawskroś oryginalnej i głębokiej, potężnej we wszystkiem, czego swą energiczną dłonią dotknęła, niepodobna przyłożyć tej drobnej skali, którą mierzy się talenta o znaczeniu wyłącznie przejściowym, historycznem. Stanowisko i znaczenie Piotra Michałowskiego w sztuce polskiej jest absolutne, nie historyczne”

Prof. Bołoz Antoniewicz, „Katalog ilustrowany wystawy sztuki polskiej od 1764–1889” Powszechna Wystawa Krajowa, Lwów 1894. cyt. za: M. Sterling, „Piotr Michałowski 1800-1855”, Warszawa 1932, s. 10



Prezentowany „Błękitny huzar” należy do cyklu austriackich huzarów, uważanych przez badaczy jako jeden z najważniejszych w twórczości Michałowskiego. Ten temat pojawił się w malarstwie artysty po jego powrocie z Paryża: „w połowie września roku 1835 Piotr Michałowski powrócił z Paryża do Krakowa wezwany przez ojca, który „coraz cięższym obarczony wiekiem, zatęsknił za synem i zapragnął go mieć przy sobie”. Z pewnością wobec nadzwyczajnego powodzenia, jakim wówczas cieszyły się w Paryżu „Michałowskiego” akwarele z motywem koni, jak również związanych z tym perspektyw świetnej kariery artystycznej na tamtejszym gruncie, nie była to decyzja łatwa. Z ambitnych planów malarz jednak nie zamierzał rezygnować i urządziwszy pracownię w obszernych pomieszczeniach pałacu Wielopolskich, nadal tworzył prace przeznaczone na sprzedaż, głównie na rynku francuskim, w czym pośredniczyli paryscy marszandzi oraz osiadły we Francji teść artysty Antoni Ostrowski.” („Piotr Michałowski 1800–1855”, MNK 2000, s. 137). To właśnie wówczas uwagę artysty przyciągnęli żołnierze Pułku Huzarów Fryderyka Wilhelma III Króla Pruskiego, stacjonującego w podkrakowskim Podgórzu. Zwano ich „błękitnymi huzarami” ze względu na ciemnobłękitny kolor mundurów. Odziani w efektowne, bogato zdobione mundury, jeżdżący na pięknych koniach huzarzy – stali się znakomitą inspiracją dla uwielbiającego tematykę hippiczną i militarną artysty. Z listów Julii, córki artysty, dowiadujemy się, że Michałowski pracował nad tym tematem około roku 1837. Seria huzarska kontynuowana była przez malarza jeszcze po roku 1850 („Piotr Michałowski 1800–1855. Wystawa dzieł artysty w dwusetną rocznicę urodzin”, katalog wystawy, MNK 2000, s.158–159.). Datowanie późniejszych obrazów uwzględnia zmianę umundurowania, którą wprowadzono w wojsku austriackim około 1850 roku. Michałowski huzarów malował zarówno w pojedynczym ujęciu, jak i zbiorowo podczas ćwiczeń czy parad.

Prezentowany obraz to „jeden z tak poszukiwanych i cenionych jakie wyszły spod mistrzowskiej ręki Piotra Michałowkiego” (J. Sienkiewicz, „Piotr Michałowski”, Warszawa 1959, s. 47). W zbiorach Österreichische Galerie Belvedere w Wiedniu znajduje się analogiczny do prezentowanego obraz „Błękitny huzar” („Huzar na

siwym koniu”, „Österreichischer Husar” (por. ilustr.), który datowany jest na lata 1836–1837. Jest to analogiczna kompozycja do oferowanej. Obydwa obrazy różni maść konia (siwy na obrazie wiedeńskim i gniady na oferowanym płótnie), inny układ postaci kawalerzysty oraz rozmiar płótna (26x20 oraz 53x43 cm). Z listu córki Julii Michałowskiej (list z 11 marca 1837 r.) dowiadujemy się, że artysta już w okresie krakowskim z dużym powodzeniem sprzedawał swoje obrazy „Błękitnych huzarów” zarówno do Francji jak i Austrii. Były to akwarele jak i obrazy olejne średniej wielkości. Stąd też trudno o przybliżona ilość powstałych obrazów. Wiemy, iż część nigdy nie opuściła pracowni, w tym prezentowane dzieło, które pozostało w kolekcji wnuka Dominika Łempickiego i zostało zaprezentowane dopiero po śmierci artysty. Jak pisał K. Ostrowski: „Niektóre pokazano na lwowskiej wystawie w 1894 r., choć Jerzy Mycielski ubolewał, że nie wystawiono „kilku najpiękniejszych”, znajdujących się wówczas w posiadaniu Władysława Michałowskiego w Krakowie. Wspomniany autor podkreślał w tych wizerunkach trafną charakterystykę barwności niebieskich huzarskich mundurów, „igrających w słońcu a podnoszonych złocistymi odblaskami sznurów i pętlic, migotaniem światła na złotym obszyciu i guzach (...), na kołpakach z kitami białymi, na szablach i ostrogach kolczastych, a wreszcie na lśniącej sierści wierzchowców wszelkiej maści” („Piotr Michałowski 1800–1855...”, dz. cyt, s. 137).

Oferowany „Huzar austriacki” należał do kolekcji rodziny artysty przez dwa pokolenia. Jego właścicielem był Dominik Łempicki (1883–1939), wnuk artysty, najmłodszy syn córki Marii (1848–1920) i Adama Łempickiego herbu Junosza (1836–1894). Dominik był kawalerem maltańskim, w 1920 r. ochotnikiem w wojnie polsko-bolszewickiej, a podczas obrony Warszawy we wrześniu 1939 r. współtwórcą Szpitala Maltańskiego. Zginął na posterunku 24 września 1939 roku.

02
Piotr MICHAŁOWSKI (Kraków 1800 - Krzyżtoporzyce k. Krakowa 1855)

Huzar austriacki (Huzar austriacki na koniu, Błękitny huzar), lata 1836-1850

olej, płótno, 53 × 43 cm
na odwrocie nalepka z berlińskiego warsztatu ramiarskiego Labuske & Schmidt; na krosnach nieczytelna okrągła pieczęć oraz napis ołówkiem: „Large 35”

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Bezpośrednio pod namalowanym huzarem znajduje się portret chłopca w mundurze; w dolnej partii płótna – portret wąsatego mężczyzny w nakryciu głowy (kompozycja odwrócona o 180 stopni)

Proweniencja:
– Około 1932 r. kolekcja Dominika Łempickiego, wnuka artysty.
– Kolekcja prywatna, Polska.

Reprodukowany i opisywany:
– Mieczysław Sterling, „Piotr Michałowski 1800–1855”, Warszawa 1932, s. 88, il. IX (tu jako „Husar austriacki”, 1832–1927)
– „Piotr Michałowski 1800–1855. Wystawa dzieł artysty w dwusetną rocznicę urodzin”, katalog wystawy, Muzeum Narodowe w Krakowie, Kraków 2000, poz. XIII, s. 210 (aneks obrazy nie wystawione), (tu jako „Huzar austriacki i „Huzar austriacki na koniu”).

Porównanie:
– „Błękitny huzar”, Österreichische Galerie Belvedere w Wiedniu (ilustr.)



„Osobną drogą, bo drogą geniusza idzie Piotr Michałowski, prawdziwy i chyba pierwszy geniusz w rozwoju sztuki polskiej. Do tej osobistości niezwykłe, do tej natury szczerej, świeżej, nawskroś oryginalnej i głębokiej, potężnej we wszystkiem, czego swą energiczną dłonią dotknęła, niepodobna przyłożyć tej drobnej skali, którą mierzy się talenta o znaczeniu wyłącznie przejściowym, historycznem. Stanowisko i znaczenie Piotra Michałowskiego w sztuce polskiej jest absolutne, nie historyczne”

Prof. Bołoz Antoniewicz, „Katalog ilustrowany wystawy sztuki polskiej od 1764–1889” Powszechna Wystawa Krajowa, Lwów 1894. cyt. za: M. Sterling, „Piotr Michałowski 1800-1855”, Warszawa 1932, s. 10



Prezentowany „Błękitny huzar” należy do cyklu austriackich huzarów, uważanych przez badaczy jako jeden z najważniejszych w twórczości Michałowskiego. Ten temat pojawił się w malarstwie artysty po jego powrocie z Paryża: „w połowie września roku 1835 Piotr Michałowski powrócił z Paryża do Krakowa wezwany przez ojca, który „coraz cięższym obarczony wiekiem, zatęsknił za synem i zapragnął go mieć przy sobie”. Z pewnością wobec nadzwyczajnego powodzenia, jakim wówczas cieszyły się w Paryżu „Michałowskiego” akwarele z motywem koni, jak również związanych z tym perspektyw świetnej kariery artystycznej na tamtejszym gruncie, nie była to decyzja łatwa. Z ambitnych planów malarz jednak nie zamierzał rezygnować i urządziwszy pracownię w obszernych pomieszczeniach pałacu Wielopolskich, nadal tworzył prace przeznaczone na sprzedaż, głównie na rynku francuskim, w czym pośredniczyli paryscy marszandzi oraz osiadły we Francji teść artysty Antoni Ostrowski.” („Piotr Michałowski 1800–1855”, MNK 2000, s. 137). To właśnie wówczas uwagę artysty przyciągnęli żołnierze Pułku Huzarów Fryderyka Wilhelma III Króla Pruskiego, stacjonującego w podkrakowskim Podgórzu. Zwano ich „błękitnymi huzarami” ze względu na ciemnobłękitny kolor mundurów. Odziani w efektowne, bogato zdobione mundury, jeżdżący na pięknych koniach huzarzy – stali się znakomitą inspiracją dla uwielbiającego tematykę hippiczną i militarną artysty. Z listów Julii, córki artysty, dowiadujemy się, że Michałowski pracował nad tym tematem około roku 1837. Seria huzarska kontynuowana była przez malarza jeszcze po roku 1850 („Piotr Michałowski 1800–1855. Wystawa dzieł artysty w dwusetną rocznicę urodzin”, katalog wystawy, MNK 2000, s.158–159.). Datowanie późniejszych obrazów uwzględnia zmianę umundurowania, którą wprowadzono w wojsku austriackim około 1850 roku. Michałowski huzarów malował zarówno w pojedynczym ujęciu, jak i zbiorowo podczas ćwiczeń czy parad.

Prezentowany obraz to „jeden z tak poszukiwanych i cenionych jakie wyszły spod mistrzowskiej ręki Piotra Michałowkiego” (J. Sienkiewicz, „Piotr Michałowski”, Warszawa 1959, s. 47). W zbiorach Österreichische Galerie Belvedere w Wiedniu znajduje się analogiczny do prezentowanego obraz „Błękitny huzar” („Huzar na

siwym koniu”, „Österreichischer Husar” (por. ilustr.), który datowany jest na lata 1836–1837. Jest to analogiczna kompozycja do oferowanej. Obydwa obrazy różni maść konia (siwy na obrazie wiedeńskim i gniady na oferowanym płótnie), inny układ postaci kawalerzysty oraz rozmiar płótna (26x20 oraz 53x43 cm). Z listu córki Julii Michałowskiej (list z 11 marca 1837 r.) dowiadujemy się, że artysta już w okresie krakowskim z dużym powodzeniem sprzedawał swoje obrazy „Błękitnych huzarów” zarówno do Francji jak i Austrii. Były to akwarele jak i obrazy olejne średniej wielkości. Stąd też trudno o przybliżona ilość powstałych obrazów. Wiemy, iż część nigdy nie opuściła pracowni, w tym prezentowane dzieło, które pozostało w kolekcji wnuka Dominika Łempickiego i zostało zaprezentowane dopiero po śmierci artysty. Jak pisał K. Ostrowski: „Niektóre pokazano na lwowskiej wystawie w 1894 r., choć Jerzy Mycielski ubolewał, że nie wystawiono „kilku najpiękniejszych”, znajdujących się wówczas w posiadaniu Władysława Michałowskiego w Krakowie. Wspomniany autor podkreślał w tych wizerunkach trafną charakterystykę barwności niebieskich huzarskich mundurów, „igrających w słońcu a podnoszonych złocistymi odblaskami sznurów i pętlic, migotaniem światła na złotym obszyciu i guzach (...), na kołpakach z kitami białymi, na szablach i ostrogach kolczastych, a wreszcie na lśniącej sierści wierzchowców wszelkiej maści” („Piotr Michałowski 1800–1855...”, dz. cyt, s. 137).

Oferowany „Huzar austriacki” należał do kolekcji rodziny artysty przez dwa pokolenia. Jego właścicielem był Dominik Łempicki (1883–1939), wnuk artysty, najmłodszy syn córki Marii (1848–1920) i Adama Łempickiego herbu Junosza (1836–1894). Dominik był kawalerem maltańskim, w 1920 r. ochotnikiem w wojnie polsko-bolszewickiej, a podczas obrony Warszawy we wrześniu 1939 r. współtwórcą Szpitala Maltańskiego. Zginął na posterunku 24 września 1939 roku.