Władysław Szerner naukę malarstwa rozpoczął w roku 1862 w Warszawskiej Szkole Sztuk Pięknych, a po trzech latach kontynuował studia w Akademii monachijskiej u A. Wagnera, M. Anschütza i A. Strähubera. Tam też poznał i zaprzyjaźnił się z Józefem Brandtem. Wspólnie z nim odbywał podróże artystyczne na Ukrainę i Wołyń. Wyjeżdżał również na Huculszczyznę, a po roku 1875 do majątku Brandta w Orońsku. Plonem tych podróży, a także inspirującej artystycznie przyjaźni z Brandtem, były liczne obrazy o tematyce batalistyczno-rodzajowej. Malował lisowczyków, zwiady i patrole żołnierskie, potyczki, a także sceny rodzajowe z małych miasteczek wschodniej Polski. Swoje prace wysyłał na wystawy w kraju - do Warszawy, Krakowa i Lwowa. Stale współpracował jako ilustrator z warszawskimi czasopismami "Tygodnikiem Ilustrowanym" i "Kłosami".
Barwne stroje i obrzędy ludowe górali i hucułów inspirowały wielu malarzy. W obrazach pojawiały się sceny z zabaw, wesel, targów, zalotów itp. Przędącą Hucułkę na koniu malował np. niejednokrotnie Juliusz Kossak (por.: K. Olszański, Juliusz Kossak, Wrocław, Warszawa, Kraków, Gdańsk, Łódź 1988, s. 123, poz. kat. 404, il. 404 Huculi w drodze na jarmark, 1877 r.; s. 125, poz. kat. 620, il. 620, Para Hucułów, 1892). Także Władysław Szerner powracał do tego przedstawienia. Obraz z roku 1888 pt. Hucułka, jest tylko niewiele różniącą się w szczegółach kompozycją od prezentowanego płótna [nieco inny pejzaż, inaczej sygnowany, por: "Tygodnik Ilustrowany", 1888 (2) 186]. Bardziej rozbudowane przedstawienia z przędącą na koniu Hucułką znajdujemy w innych obrazach malarza (por.: "Tygodnik Ilustrowany", 1893 (1) 241; "Biesiada Literacka", 13.03.1903).
Olej, płótno; 48,3 x 28,6 cm
Sygnowany l. d.: Władysław Szerner
Władysław Szerner naukę malarstwa rozpoczął w roku 1862 w Warszawskiej Szkole Sztuk Pięknych, a po trzech latach kontynuował studia w Akademii monachijskiej u A. Wagnera, M. Anschütza i A. Strähubera. Tam też poznał i zaprzyjaźnił się z Józefem Brandtem. Wspólnie z nim odbywał podróże artystyczne na Ukrainę i Wołyń. Wyjeżdżał również na Huculszczyznę, a po roku 1875 do majątku Brandta w Orońsku. Plonem tych podróży, a także inspirującej artystycznie przyjaźni z Brandtem, były liczne obrazy o tematyce batalistyczno-rodzajowej. Malował lisowczyków, zwiady i patrole żołnierskie, potyczki, a także sceny rodzajowe z małych miasteczek wschodniej Polski. Swoje prace wysyłał na wystawy w kraju - do Warszawy, Krakowa i Lwowa. Stale współpracował jako ilustrator z warszawskimi czasopismami "Tygodnikiem Ilustrowanym" i "Kłosami".
Barwne stroje i obrzędy ludowe górali i hucułów inspirowały wielu malarzy. W obrazach pojawiały się sceny z zabaw, wesel, targów, zalotów itp. Przędącą Hucułkę na koniu malował np. niejednokrotnie Juliusz Kossak (por.: K. Olszański, Juliusz Kossak, Wrocław, Warszawa, Kraków, Gdańsk, Łódź 1988, s. 123, poz. kat. 404, il. 404 Huculi w drodze na jarmark, 1877 r.; s. 125, poz. kat. 620, il. 620, Para Hucułów, 1892). Także Władysław Szerner powracał do tego przedstawienia. Obraz z roku 1888 pt. Hucułka, jest tylko niewiele różniącą się w szczegółach kompozycją od prezentowanego płótna [nieco inny pejzaż, inaczej sygnowany, por: "Tygodnik Ilustrowany", 1888 (2) 186]. Bardziej rozbudowane przedstawienia z przędącą na koniu Hucułką znajdujemy w innych obrazach malarza (por.: "Tygodnik Ilustrowany", 1893 (1) 241; "Biesiada Literacka", 13.03.1903).