Bogata kolorystycznie scena przedstawia dwóch hiszpańskich jeźdźców na koniach. Jadący na czarnym ogierze dumnie wyprostowany mężczyzna zatrzymuje się by wysłuchać towarzysza; jest to najpewniej autoportret artysty. Sylwetki obu oddane są z dbałością o szczegóły. Ich rozmowa stanowi punkt centralny obrazu ostro wydobyty na tle kremowych murów obronnych i nieostrych, lecz złowieszczych sylwetek wyłaniających się z oddali. Kopyta zatrzymujących się koni giną w brązowym pyle drogi. Obraz jest interesującym i wyrafinowanym studium światła, koloru i ruchu.
Olej, tektura; 48 x 41 cm w świetle
Niesygnowany
Na odwrocie szkic obrazu z siedzącą postacią.
Bogata kolorystycznie scena przedstawia dwóch hiszpańskich jeźdźców na koniach. Jadący na czarnym ogierze dumnie wyprostowany mężczyzna zatrzymuje się by wysłuchać towarzysza; jest to najpewniej autoportret artysty. Sylwetki obu oddane są z dbałością o szczegóły. Ich rozmowa stanowi punkt centralny obrazu ostro wydobyty na tle kremowych murów obronnych i nieostrych, lecz złowieszczych sylwetek wyłaniających się z oddali. Kopyta zatrzymujących się koni giną w brązowym pyle drogi. Obraz jest interesującym i wyrafinowanym studium światła, koloru i ruchu.