W kalwaryjskim sadzie, zawieszony pomiędzy jabłoniami hamak lekko kołysze się na wietrze. Miarowy rytm usypia córkę artysty Hanusię, której wiernie towarzyszy pies leżący na trawie. Obraz powstał około roku 1920, kiedy przyszła na świat córka Weissa.

Kompozycja ta, przepełniona słońcem i nastrojem letniego dostatku, wpisuje się w nurt przedstawień ogrodu kryjącego niepowtarzalny czar arkadyjskiego szczęścia. O obrazach tych pisał monografista Weissa, Łukasz Kossowski we wstępie do katalogu wystawy „Pejzaże Wojciecha Weissa” (MNKl, 1985,s. 19). Przytoczmy zatem fragment dotyczący okresu, kiedy powstał oferowany obraz. Malarstwo Weissa „osiąga pełnię, staje się pasmem nieustannych zachwytów nad naturą, [artysta] wybiera z niej zdarzenia radosne, barwy najsoczystsze, zieleń najbujniejszą. Następuje okres rozsłonecznionych sadów. Światło przesiewa się przez gałęzie drzew, ślizga po pniach, rozsypuje na trawie ruchliwe cienie.” To, o czym pisze badacz twórczości Weissa, spotykamy na prezentowanym obrazie. Kompozycja drga rozwibrowanymi plamami barwnymi. Zielenie mieszają się z żółcieniami, gdzieniegdzie na murawę pada ostra biel światła promieni słonecznych.

Artysta tworzy obraz na wskroś nowoczesny, stosując impresjonistyczną technikę dynamicznego nakładania plam barwnych. Naszym oczom ukazuje się pejzaż „utkany ze światła i barwy”, by posłużyć się sformułowaniem Władysława Terleckiego określającym krajobrazy Weissa z początku dwudziestolecia międzywojennego.

107
Wojciech WEISS (1875 Leorda w Rumunii-1950 Kraków)

Hamak w kalwaryjskim ogrodzie, ok. 1920

olej, tektura; 27 x 37,5 cm (w świetle oprawy);
sygn. p. d.: WW;
na odwrocie faksymile podpisu artysty: WW oraz numer 0729/1.

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

W kalwaryjskim sadzie, zawieszony pomiędzy jabłoniami hamak lekko kołysze się na wietrze. Miarowy rytm usypia córkę artysty Hanusię, której wiernie towarzyszy pies leżący na trawie. Obraz powstał około roku 1920, kiedy przyszła na świat córka Weissa.

Kompozycja ta, przepełniona słońcem i nastrojem letniego dostatku, wpisuje się w nurt przedstawień ogrodu kryjącego niepowtarzalny czar arkadyjskiego szczęścia. O obrazach tych pisał monografista Weissa, Łukasz Kossowski we wstępie do katalogu wystawy „Pejzaże Wojciecha Weissa” (MNKl, 1985,s. 19). Przytoczmy zatem fragment dotyczący okresu, kiedy powstał oferowany obraz. Malarstwo Weissa „osiąga pełnię, staje się pasmem nieustannych zachwytów nad naturą, [artysta] wybiera z niej zdarzenia radosne, barwy najsoczystsze, zieleń najbujniejszą. Następuje okres rozsłonecznionych sadów. Światło przesiewa się przez gałęzie drzew, ślizga po pniach, rozsypuje na trawie ruchliwe cienie.” To, o czym pisze badacz twórczości Weissa, spotykamy na prezentowanym obrazie. Kompozycja drga rozwibrowanymi plamami barwnymi. Zielenie mieszają się z żółcieniami, gdzieniegdzie na murawę pada ostra biel światła promieni słonecznych.

Artysta tworzy obraz na wskroś nowoczesny, stosując impresjonistyczną technikę dynamicznego nakładania plam barwnych. Naszym oczom ukazuje się pejzaż „utkany ze światła i barwy”, by posłużyć się sformułowaniem Władysława Terleckiego określającym krajobrazy Weissa z początku dwudziestolecia międzywojennego.