Benedykt Kroplewski. Urodzony w 1948 w Malborku. Ukończył PWSSP na Wydziale Malarstwa, Grafiki i Rzeźby w Gdańsku, w pracowniach prof. Harasa i Janowskiego. Dyplom obronił w 1980 roku. Zajmuje się malarstwem, grafiką, rysunkiem, ilustracją, plakatem. To twórczość stojąca w opozycji do współczesnego malarstwa, nawiązuje na poziomie formy i wyobrażeń do utrwalonej w świadomości kulturowej konwencji sztuki średniowiecznej, być może czerpie ze szkoły flamandzkiej, jednocześnie odważnie pozoruje sztukę naiwną, po czym wspomniane te elementy unosi we współczesność poprzez nieoczekiwany uskok w nadrealizm. Ten melanż kierunków decyduje o niepowtarzalnym charakterze malarstwa Kroplewskiego, sytuując je gdzieś na styku twórczości metafizycznej czy chwilami mistycznej. Symbolika zawarta w pracach jest zaproszeniem odbiorcy do współtworzenia i dopełnienia sugerowanego świata. Konwencja naiwna dodaje nam odwagi, średniowieczna sugeruje coś znanego, by nagle surrealistycznym przełamaniem wprowadzić nas w zakłopotanie i podziw.

33
Benedykt Andrzej KROPLEWSKI (ur. 1948)

Gwar-brama

olej na desce 20x15, 2014,
Sygnowany w prawym dolnym rogu "Kroplewski"

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Benedykt Kroplewski. Urodzony w 1948 w Malborku. Ukończył PWSSP na Wydziale Malarstwa, Grafiki i Rzeźby w Gdańsku, w pracowniach prof. Harasa i Janowskiego. Dyplom obronił w 1980 roku. Zajmuje się malarstwem, grafiką, rysunkiem, ilustracją, plakatem. To twórczość stojąca w opozycji do współczesnego malarstwa, nawiązuje na poziomie formy i wyobrażeń do utrwalonej w świadomości kulturowej konwencji sztuki średniowiecznej, być może czerpie ze szkoły flamandzkiej, jednocześnie odważnie pozoruje sztukę naiwną, po czym wspomniane te elementy unosi we współczesność poprzez nieoczekiwany uskok w nadrealizm. Ten melanż kierunków decyduje o niepowtarzalnym charakterze malarstwa Kroplewskiego, sytuując je gdzieś na styku twórczości metafizycznej czy chwilami mistycznej. Symbolika zawarta w pracach jest zaproszeniem odbiorcy do współtworzenia i dopełnienia sugerowanego świata. Konwencja naiwna dodaje nam odwagi, średniowieczna sugeruje coś znanego, by nagle surrealistycznym przełamaniem wprowadzić nas w zakłopotanie i podziw.