Obraz posiada ekspertyzę Elżbiety Zawistowskiej z 2010 r. oraz prof. Jerzego Sienkiewicza z 1973 r.
Praca opisana:
Władysława Jaworska, Tadeusz Makowski, Życie i twórczość, Wrocław 1964 r., s. 345, nr kat. 408.
Pochodzenie:
Kolekcja Zbigniewa Werpechowskiego
„Przedmiot w swym pięknie i różnorodności materii staje się jego punktem zainteresowania. Jest
zafascynowany lśniącą powierzchnią szkła, chropowatą korą drzewa, soczystością dojrzałego owocu. Odtworzyć w obrazie te różnice materii, wydrzeć tę tajemnicę naturze, wydobyć z farby jak ze struny dźwięk – oto w skrócie program, który formułuje dla siebie Makowski...”
W. Jaworska, Tadeusz Makowski. Życie i twórczość, Wrocław 1964, s. 79.
„Często wracam do martwych natur, które mi pozwalają swobodnie myśleć i wyszukiwać kształty,
ich plastyczny wygląd i możliwość przedstawienia na płótnie. (...) Lubię malować realnie. Materialna strona przedmiotów w obrazie jest jego bogactwem. Pragnę farbami wydobywać życie.”
T. Makowski, Pamiętnik, Warszawa 1961, s.118, 120
„Powinno się rysując na naturę patrzeć, ale jej nie widzieć, widzieć natomiast siebie wszędzie. Patrzeć naiwnie, a szerokością spojrzenia obejmować. Miłować kształty, ale i kreskę, która jest ich określeniem. Miłować barwy jak dźwięki. Mieć zdolność zachwytu i siłę odtwarzania. Płótno powinno być ulubionym przedmiotem rozmyślania. Malujcie prosto i szczerze, ale nigdy obojętnie. Popatrujcie w przyrodzie nie jej twory, lecz tajemnice, na mocy których wszystko przyobleka się w kształty.”
Fragmenty rękopisu Makowskiego, cyt. za: W. Jaworska, Tadeusz Makowski, polski malarz w Paryżu, Wrocław 1976, s. 97–98.
Obraz posiada ekspertyzę Elżbiety Zawistowskiej z 2010 r. oraz prof. Jerzego Sienkiewicza z 1973 r.
Praca opisana:
Władysława Jaworska, Tadeusz Makowski, Życie i twórczość, Wrocław 1964 r., s. 345, nr kat. 408.
Pochodzenie:
Kolekcja Zbigniewa Werpechowskiego
„Przedmiot w swym pięknie i różnorodności materii staje się jego punktem zainteresowania. Jest
zafascynowany lśniącą powierzchnią szkła, chropowatą korą drzewa, soczystością dojrzałego owocu. Odtworzyć w obrazie te różnice materii, wydrzeć tę tajemnicę naturze, wydobyć z farby jak ze struny dźwięk – oto w skrócie program, który formułuje dla siebie Makowski...”
W. Jaworska, Tadeusz Makowski. Życie i twórczość, Wrocław 1964, s. 79.
„Często wracam do martwych natur, które mi pozwalają swobodnie myśleć i wyszukiwać kształty,
ich plastyczny wygląd i możliwość przedstawienia na płótnie. (...) Lubię malować realnie. Materialna strona przedmiotów w obrazie jest jego bogactwem. Pragnę farbami wydobywać życie.”
T. Makowski, Pamiętnik, Warszawa 1961, s.118, 120
„Powinno się rysując na naturę patrzeć, ale jej nie widzieć, widzieć natomiast siebie wszędzie. Patrzeć naiwnie, a szerokością spojrzenia obejmować. Miłować kształty, ale i kreskę, która jest ich określeniem. Miłować barwy jak dźwięki. Mieć zdolność zachwytu i siłę odtwarzania. Płótno powinno być ulubionym przedmiotem rozmyślania. Malujcie prosto i szczerze, ale nigdy obojętnie. Popatrujcie w przyrodzie nie jej twory, lecz tajemnice, na mocy których wszystko przyobleka się w kształty.”
Fragmenty rękopisu Makowskiego, cyt. za: W. Jaworska, Tadeusz Makowski, polski malarz w Paryżu, Wrocław 1976, s. 97–98.