Pochodzenie:
– kolekcja prywatna, Polska

Wystawiany:
– „Tamara Łempicka a art déco”, Villa la Fleur, Konstancin-Jeziorna, 17 września 2022 – 12 marca 2023
– „Tamara Łempicka – kobieta w podróży”, Muzeum Narodowe w Lublinie, 18 marca – 14 sierpnia 2022

Literatura:
– „Tamara Łempicka a art déco. Tradycja i nowoczesność”, katalog wystawy, Villla la Fleur, Konstancin-Jeziorna, Warszawa 2022, nr kat. 41, s. 134 (il.)
– „Tamara Łempicka. Rysunek/drawing”, wstęp: M. A. Potocka, Olszanica 2022, s. 52.

„Rysunek to najbardziej czułe medium sztuki. W nim odległość między wizją obrazu a jego realizacją jest najkrótsza, najszybciej pokonana i najbardziej wrażliwa. Patrząc na niektóre rysunki, mamy wrażenie wchodzenia w głowę artysty, wyczuwania tego jak powstawał w niej obraz. Dlatego tak cudownie podgląda się artystów poprzez rysunki.
Tamarą Łempicka była niewątpliwie „zwierzęciem malarskim”. To, co okazało się jej najmocniejszą wypowiedzą artystyczną, wręcz manifestacją jej osobowości, pojawiło się w obrazie namalowanym. Natomiast jej rysunki są różnymi formami namysłu nad powstającym obrazami. (…)
Sztuka wybitna polega na wyczuciu znaczeń, jakie pojawiają się na obrazie. Trzeba wydobyć te, które reprezentują ideę, a uniknąć tych, które ją deformują. To pole minowe sztuki. Wielu artystów ponosi tu klęskę. Na obrazie nie można umieścić zbędnych lub kalekich plam, cieni czy układów. Każde dzieło ma swoje dyktatorskie wymogi. Trzeba je z wyprzedzeniem dostrzec. Łempicka ćwiczyła słuch na znaczenia, wykonując wiele rysunków na ten sam temat. Powtarzała pozy, wsłuchiwała się w ich szepty, ćwiczyła sens obłości ciała i ekspozycje kształtu, jaką daje cień. Wiedza rysunkowa objawiała się pełnią talentu w obrazach. (…)
Spuścizna „papierowa” Tamary Łempickiej obejmuje kilka tematów. (…) Ciekawym wglądem w mentalność artystyczną tej artystki są jej wczesne gwasze. Te konwencjonalne, dziewczęce kwiatuszki służą wizualnej przyjemności i nic nie mówią o swoim artyście. Wyraźnie pokazują one rewolucję twórczą, jakiej dokonała na sobie Łempicka. Z poprawnej panienki umiejącej operować pędzelkiem stała się pełnokrwistą artystką, interpretującą świat z prywatnego punktu widzenia.” (M. A. Potocka, „Tamara Łempicka rysowała z myślą o malarstwie”, [w:] „Tamara Łempicka. Rysunek”, Olszanica 2022, s. 4.)

07
Tamara ŁEMPICKA (1898-1980)

Goździk (praca dwustronna), ok. 1930 r.

ołówek, papier, 45 × 29 cm
sygn. p. d.: „de Lempicka”
na odwrocie szkic ostów

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Pochodzenie:
– kolekcja prywatna, Polska

Wystawiany:
– „Tamara Łempicka a art déco”, Villa la Fleur, Konstancin-Jeziorna, 17 września 2022 – 12 marca 2023
– „Tamara Łempicka – kobieta w podróży”, Muzeum Narodowe w Lublinie, 18 marca – 14 sierpnia 2022

Literatura:
– „Tamara Łempicka a art déco. Tradycja i nowoczesność”, katalog wystawy, Villla la Fleur, Konstancin-Jeziorna, Warszawa 2022, nr kat. 41, s. 134 (il.)
– „Tamara Łempicka. Rysunek/drawing”, wstęp: M. A. Potocka, Olszanica 2022, s. 52.

„Rysunek to najbardziej czułe medium sztuki. W nim odległość między wizją obrazu a jego realizacją jest najkrótsza, najszybciej pokonana i najbardziej wrażliwa. Patrząc na niektóre rysunki, mamy wrażenie wchodzenia w głowę artysty, wyczuwania tego jak powstawał w niej obraz. Dlatego tak cudownie podgląda się artystów poprzez rysunki.
Tamarą Łempicka była niewątpliwie „zwierzęciem malarskim”. To, co okazało się jej najmocniejszą wypowiedzą artystyczną, wręcz manifestacją jej osobowości, pojawiło się w obrazie namalowanym. Natomiast jej rysunki są różnymi formami namysłu nad powstającym obrazami. (…)
Sztuka wybitna polega na wyczuciu znaczeń, jakie pojawiają się na obrazie. Trzeba wydobyć te, które reprezentują ideę, a uniknąć tych, które ją deformują. To pole minowe sztuki. Wielu artystów ponosi tu klęskę. Na obrazie nie można umieścić zbędnych lub kalekich plam, cieni czy układów. Każde dzieło ma swoje dyktatorskie wymogi. Trzeba je z wyprzedzeniem dostrzec. Łempicka ćwiczyła słuch na znaczenia, wykonując wiele rysunków na ten sam temat. Powtarzała pozy, wsłuchiwała się w ich szepty, ćwiczyła sens obłości ciała i ekspozycje kształtu, jaką daje cień. Wiedza rysunkowa objawiała się pełnią talentu w obrazach. (…)
Spuścizna „papierowa” Tamary Łempickiej obejmuje kilka tematów. (…) Ciekawym wglądem w mentalność artystyczną tej artystki są jej wczesne gwasze. Te konwencjonalne, dziewczęce kwiatuszki służą wizualnej przyjemności i nic nie mówią o swoim artyście. Wyraźnie pokazują one rewolucję twórczą, jakiej dokonała na sobie Łempicka. Z poprawnej panienki umiejącej operować pędzelkiem stała się pełnokrwistą artystką, interpretującą świat z prywatnego punktu widzenia.” (M. A. Potocka, „Tamara Łempicka rysowała z myślą o malarstwie”, [w:] „Tamara Łempicka. Rysunek”, Olszanica 2022, s. 4.)