Pochodzenie:
– kolekcja A. Szperowej (przynajmniej do 1926 r.)
– kolekcja prywatna, Polska

Wystawiany:
– „Wystawa zbiorowa dzieł Józefa Brandta”, Warszawa TZSP, 1926 r.

Opisany:
– „Wystawa zbiorowa dzieł Józefa Brandta”, Warszawa TZSP, 1926, poz. kat. 78, s. 19.

Do obrazu dołączona kopia opinii st. Kustosz Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu
Zofii Katarzyny Posiadały z 2002 roku

Prezentowana na aukcji praca Józefa Brandta Fragment obrazu „Jarmark w Bałcie” to najprawdopodobniej studium do dzieła „Jarmark na konie w Bałcie” z 1880 roku. Pierwsze wzmianki o tym monumentalnym dziele pojawiły się w 1876 roku, obraz jeszcze w czasie jego powstania widział Józef Ignacy Kraszewski w pracowni artysty. Po zaprezentowaniu dzieła szerszej już publiczności na Brandta spłynął potok samych pozytywnych recenzji i zachwytów wśród publiczności.
W kompozycji tej Brandt ukazał scenę rozgrywającą się na jarmarku na konie w ukraińskiej miejscowości Bałta nad rzeką Kodymą. Było to pokłosie podróży artysty po kresach w 1874 roku. Do tematów jarmarków artysta powracał niejednokrotnie tworząc niesamowite w swym wyrazie sceny, zachwycające w oddaniu najmniejszych nawet szczegółów – „Brandt, choć królewiak, urodzony w lubelskiej ziemi, Ukrainę od dziecka znał i później często wraz z Kossakiem czynili w tamte strony wyprawy na studja malarskie do Bałty na jarmarki końskie i w stepy. Brandt nasiąkł Ukrainą i stepem, pojął cala malowniczość tamtych stron i ludzi, widywał jeszcze po dworach pańskich kozaków w barwach, jako ślad dawnych kozaków regestrowych, a wszystkie te wrażenia bezpośrednie, przetopione w wyobraźni łącznie z podaniami i pamiętnikarską literaturą 17-go wieku, wprowadził do sztuki, jako motyw swoich obrazów. Powstał pod pędzlem artysty cały szereg obrazów o tematach kozackich.” (Stefan Popowski w: „Wystawa zbiorowa dzieł Józefa Brandta”, katalog wystawy, Warszawa 1926, s. 12)
Artysta malując niebywale rozbudowane sceny często przygotowywał wiele studiów, zarówno olejnych jak i rysunków, czego przykładem jest prezentowana w katalogu praca. Na tle szarej ściany widać niby przypadkowo rozłożone przedmioty. Jest niedbale zwinięty wzorzysty dywan, skórzana juka, rząd koński z siodłem, szkicowo ujęte naczynia. Powyżej, na drążku wisi bordowy płaszcz, z haftowanymi paskami, obok widać wiszący pręt i pistolet skałkowy. Z prawej strony widać szkicowo ujętą postać prowadzącego konia mężczyznę. Można przypuszczać, że „modelami” w prezentowanej pracy były historyczne rekwizyty zgromadzone przez Brandta.
Monachijskie atelier Brandta znajdujące się na rogu ulic Schwanthaler i Goethestraße, składało się z czterech pokoi. Każda z osobna przestrzeni wypełniona było bogatym zbiorem broni, uzbrojenia, strojów, uprzęży, mebli, instrumentów muzycznych, dokumentów, fotografii. Mnogość tych rekwizytów wprawiała w zachwyt każdego kto odwiedzał tę pracownię, sprawiając, ze miejsce to jawiło się jako swoiste muzeum. Zachowane fotografie ukazują całe zbiory historycznych obiektów, piętrzących się pod ścianami czy wyłaniających się spod girland wzorzystych tkanin. Na sztalugach widoczne są już skończone obrazy oprawione w okazałe ramy. O pracowni mistrza tak pisał Józef Ignacy Kraszewski – „Jest ona (pracownia) obszerną i z wielkim smakiem i fantazją, malowniczo bardzo rozpieszczoną. Dwa salony do pracy, przybrane w zabytki dawne, sprzęty, rzeźby, pamiątki, zbroje, połączone ze sobą, stanowią atelier właściwe. Z tych wchodzi się do gabinetu w kształcie namiotu, przybranego w sam oręż, siodła, przybory do koni, zbroje itp. Są tu wysokiej ceny i niezmiernej dziś rzadkości siedzenia całe, z prawdziwym amatorstwem ustawione (…)” (Józef Ignacy Kraszewski, „Listy J.I.Kraszewskiego, Monachium w październiku 1876 r.”, „Kłosy” 1876, nr 591, s. 274. Cyt. za: [w:] Agnieszka Bagińska, „Muzeum zupełne a dla malarza wprost nieocenione, Monachijska pracownia Józefa Brandta i jego kolekcja rekwizytów historycznych” w: „Józef Brandt 1841–1915” katalog wystawy, Warszawa 2018, s. 113).

03
Józef BRANDT (1841 Szczebrzeszyn - 1915 Radom)

Fragment z obrazu "Jarmark w Bałcie"

olej, płótno, 49 × 60,5 cm
p. d.: „JB” (monogram)
na odwrocie naklejka z Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych (częściowo uszkodzona): Autor: Jozef Brandt, Tytuł: Fragment obrazu „Jarmark w Bałcie” Rodzaj dzieła: ol. na płótnie oraz pieczątka: Malerleinwand Fabrik/von A. Schutzman/ in Munchen.

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Pochodzenie:
– kolekcja A. Szperowej (przynajmniej do 1926 r.)
– kolekcja prywatna, Polska

Wystawiany:
– „Wystawa zbiorowa dzieł Józefa Brandta”, Warszawa TZSP, 1926 r.

Opisany:
– „Wystawa zbiorowa dzieł Józefa Brandta”, Warszawa TZSP, 1926, poz. kat. 78, s. 19.

Do obrazu dołączona kopia opinii st. Kustosz Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu
Zofii Katarzyny Posiadały z 2002 roku

Prezentowana na aukcji praca Józefa Brandta Fragment obrazu „Jarmark w Bałcie” to najprawdopodobniej studium do dzieła „Jarmark na konie w Bałcie” z 1880 roku. Pierwsze wzmianki o tym monumentalnym dziele pojawiły się w 1876 roku, obraz jeszcze w czasie jego powstania widział Józef Ignacy Kraszewski w pracowni artysty. Po zaprezentowaniu dzieła szerszej już publiczności na Brandta spłynął potok samych pozytywnych recenzji i zachwytów wśród publiczności.
W kompozycji tej Brandt ukazał scenę rozgrywającą się na jarmarku na konie w ukraińskiej miejscowości Bałta nad rzeką Kodymą. Było to pokłosie podróży artysty po kresach w 1874 roku. Do tematów jarmarków artysta powracał niejednokrotnie tworząc niesamowite w swym wyrazie sceny, zachwycające w oddaniu najmniejszych nawet szczegółów – „Brandt, choć królewiak, urodzony w lubelskiej ziemi, Ukrainę od dziecka znał i później często wraz z Kossakiem czynili w tamte strony wyprawy na studja malarskie do Bałty na jarmarki końskie i w stepy. Brandt nasiąkł Ukrainą i stepem, pojął cala malowniczość tamtych stron i ludzi, widywał jeszcze po dworach pańskich kozaków w barwach, jako ślad dawnych kozaków regestrowych, a wszystkie te wrażenia bezpośrednie, przetopione w wyobraźni łącznie z podaniami i pamiętnikarską literaturą 17-go wieku, wprowadził do sztuki, jako motyw swoich obrazów. Powstał pod pędzlem artysty cały szereg obrazów o tematach kozackich.” (Stefan Popowski w: „Wystawa zbiorowa dzieł Józefa Brandta”, katalog wystawy, Warszawa 1926, s. 12)
Artysta malując niebywale rozbudowane sceny często przygotowywał wiele studiów, zarówno olejnych jak i rysunków, czego przykładem jest prezentowana w katalogu praca. Na tle szarej ściany widać niby przypadkowo rozłożone przedmioty. Jest niedbale zwinięty wzorzysty dywan, skórzana juka, rząd koński z siodłem, szkicowo ujęte naczynia. Powyżej, na drążku wisi bordowy płaszcz, z haftowanymi paskami, obok widać wiszący pręt i pistolet skałkowy. Z prawej strony widać szkicowo ujętą postać prowadzącego konia mężczyznę. Można przypuszczać, że „modelami” w prezentowanej pracy były historyczne rekwizyty zgromadzone przez Brandta.
Monachijskie atelier Brandta znajdujące się na rogu ulic Schwanthaler i Goethestraße, składało się z czterech pokoi. Każda z osobna przestrzeni wypełniona było bogatym zbiorem broni, uzbrojenia, strojów, uprzęży, mebli, instrumentów muzycznych, dokumentów, fotografii. Mnogość tych rekwizytów wprawiała w zachwyt każdego kto odwiedzał tę pracownię, sprawiając, ze miejsce to jawiło się jako swoiste muzeum. Zachowane fotografie ukazują całe zbiory historycznych obiektów, piętrzących się pod ścianami czy wyłaniających się spod girland wzorzystych tkanin. Na sztalugach widoczne są już skończone obrazy oprawione w okazałe ramy. O pracowni mistrza tak pisał Józef Ignacy Kraszewski – „Jest ona (pracownia) obszerną i z wielkim smakiem i fantazją, malowniczo bardzo rozpieszczoną. Dwa salony do pracy, przybrane w zabytki dawne, sprzęty, rzeźby, pamiątki, zbroje, połączone ze sobą, stanowią atelier właściwe. Z tych wchodzi się do gabinetu w kształcie namiotu, przybranego w sam oręż, siodła, przybory do koni, zbroje itp. Są tu wysokiej ceny i niezmiernej dziś rzadkości siedzenia całe, z prawdziwym amatorstwem ustawione (…)” (Józef Ignacy Kraszewski, „Listy J.I.Kraszewskiego, Monachium w październiku 1876 r.”, „Kłosy” 1876, nr 591, s. 274. Cyt. za: [w:] Agnieszka Bagińska, „Muzeum zupełne a dla malarza wprost nieocenione, Monachijska pracownia Józefa Brandta i jego kolekcja rekwizytów historycznych” w: „Józef Brandt 1841–1915” katalog wystawy, Warszawa 2018, s. 113).