Olbrzymie znaczenie dla kariery artysty miała jego pierwsza indywidualna [w USA] wystawa w Galerii Chalette na przełomie marca i kwietnia 1962 r. Artysta przedstawił trzydzieści jeden obrazów i rysunków z lat 1959-1961, czyli większość prac ze swego okresu paryskiego uwieńczonego solową wystawą w październiku 1961 w Musée d’Art Moderne de Ville de Paris, gdzie zaprezentował czterdzieści cztery obrazy. Krytycy nowojorscy nie ukrywali podziwu i nie szczędzili słów uznania dla młodego polskiego malarza. Donald Judd, na łamach “Arts Magazine“, podkreślił niezwykłą różnorodność i bogactwo faktury figur osiowych; zachwycił się formalnymi rozwiązaniami utrzymanej w monochromatycznych szarościach Figure Number 125 [w rzeczywistości miał na myśli „nasz“ obraz Figure 124; patrz błąd w katalogu wystawy w Nowym Yorku], która według niego była jedną z najlepszych pokazanych na wystawie. Z kolei krytyk “Arts News“ nazwał Lebensteina jednym z najbardziej prowokujących polskich malarzy młodego pokolenia, analizując strukturę obrazów, niezwykłą technikę artysty, dającą wręcz wrażenie trójwymiarowości. Podkreślał niesamowitość i niezwykłą siłę ekspresji płócien, niepokój, który budzą u widzów. „Dramatycznie dekoracyjne“, i „niezmiernie poruszające“ to tylko niektóre z określeń, których użył John Canaday na łamach “The New York Times“, by opisać figury osiowe polskiego malarza. To według niego już nie tylko wystawa – to spektakl, to misterium. Gigantyczne postacie mitycznych kapłanów patrzą z płócien na widzów swymi szeroko otwartymi oczami, porażają szkieletowością bądź przesadnym bogactwem, kabalistycznymi znakami i insygniami. Najwyraźniej chcą przekazać ludzkości niezwykle ważną wiadomość, przesłanie. Źródeł powodzenia sztuki Lebensteina, Canaday dopatrywał się w nadzwyczajnej kompozycji figur osiowych, które zamiast nużyć widza swą powtarzalnością powodowały reakcję odwrotną, a mianowicie fascynację różnorodnością ich ornamentalnej dekoracyjności. Wykorzystuje je malarz do spotęgowania ekspresji obrazu, do nawiązania bliższego kontaktu z widzem.

Jan K. Kapera, Od Guggenheim Museum do Currier Gallery. Jan Lebenstein – kronika amerykańska (1958-1998) [w:] Archiwum Emigracji. Studia-Szkice-Dokumenty, Toruń 1999, z. 2, s. 56.

Obraz opisany i wystawiany:
– Jan Lebenstein (kat. wyst. ze wstępem Clovis Eyraud, Raymond Cogniat), Musée d’Art Moderne de la Ville de Paris, 22 IX – 4 XI 1961, spis prac: s. i poz. nlb;
– Jan Lebenstein (katalog wystawy ze wstępem Jean Cassou, Madeleine Chalette-Lejwa), Galerie Chalette, New York, March – April 1962, kat. poz. 24; il. barwna s. 53 (omyłkowy tytuł: Axiale Figure 125);
– Chris Sztyber, Mój drugi świat. My second world. Kolekcja malarstwa polskiego. Polish Painting Collection, wyd. P.U.H.P. GRAF-US Grzegorz Kraska, Kielce, il. barwna, s. 107.

106
Jan LEBENSTEIN (1930-1999)

FIGURE 124, 1961

olej, płótno
195 x 97 cm
sygn. l.d.: LEBENSTEIN 61.
sygn. na odwrocie na płótnie p.g.: JAN LEBENSTEIN | figure n° 124 | 1961 | format 120 M
na górnej poprzecznej listwie krosna dwie nalepki:
– KEN BROWNE PRODUCTIONS | 301 W. 96 TH STREET | NEW YORK, NY 10025 | 50
– uszkodzona francuska nalepka transportowa
na dolnej poprzecznej listwie krosna:
– pieczątka francuskiego sklepu z artykułami plastycznymi SENNELIER Paris
na lewej listwie krosna drukowana nalepka:
– 6. FIGURE # 124 | Oil on canvas | 77’’ x 38’’
na dolnej listwie krosna:
– nalepka z danymi obrazu i nr. kolekcji Chrisa Sztybera

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Olbrzymie znaczenie dla kariery artysty miała jego pierwsza indywidualna [w USA] wystawa w Galerii Chalette na przełomie marca i kwietnia 1962 r. Artysta przedstawił trzydzieści jeden obrazów i rysunków z lat 1959-1961, czyli większość prac ze swego okresu paryskiego uwieńczonego solową wystawą w październiku 1961 w Musée d’Art Moderne de Ville de Paris, gdzie zaprezentował czterdzieści cztery obrazy. Krytycy nowojorscy nie ukrywali podziwu i nie szczędzili słów uznania dla młodego polskiego malarza. Donald Judd, na łamach “Arts Magazine“, podkreślił niezwykłą różnorodność i bogactwo faktury figur osiowych; zachwycił się formalnymi rozwiązaniami utrzymanej w monochromatycznych szarościach Figure Number 125 [w rzeczywistości miał na myśli „nasz“ obraz Figure 124; patrz błąd w katalogu wystawy w Nowym Yorku], która według niego była jedną z najlepszych pokazanych na wystawie. Z kolei krytyk “Arts News“ nazwał Lebensteina jednym z najbardziej prowokujących polskich malarzy młodego pokolenia, analizując strukturę obrazów, niezwykłą technikę artysty, dającą wręcz wrażenie trójwymiarowości. Podkreślał niesamowitość i niezwykłą siłę ekspresji płócien, niepokój, który budzą u widzów. „Dramatycznie dekoracyjne“, i „niezmiernie poruszające“ to tylko niektóre z określeń, których użył John Canaday na łamach “The New York Times“, by opisać figury osiowe polskiego malarza. To według niego już nie tylko wystawa – to spektakl, to misterium. Gigantyczne postacie mitycznych kapłanów patrzą z płócien na widzów swymi szeroko otwartymi oczami, porażają szkieletowością bądź przesadnym bogactwem, kabalistycznymi znakami i insygniami. Najwyraźniej chcą przekazać ludzkości niezwykle ważną wiadomość, przesłanie. Źródeł powodzenia sztuki Lebensteina, Canaday dopatrywał się w nadzwyczajnej kompozycji figur osiowych, które zamiast nużyć widza swą powtarzalnością powodowały reakcję odwrotną, a mianowicie fascynację różnorodnością ich ornamentalnej dekoracyjności. Wykorzystuje je malarz do spotęgowania ekspresji obrazu, do nawiązania bliższego kontaktu z widzem.

Jan K. Kapera, Od Guggenheim Museum do Currier Gallery. Jan Lebenstein – kronika amerykańska (1958-1998) [w:] Archiwum Emigracji. Studia-Szkice-Dokumenty, Toruń 1999, z. 2, s. 56.

Obraz opisany i wystawiany:
– Jan Lebenstein (kat. wyst. ze wstępem Clovis Eyraud, Raymond Cogniat), Musée d’Art Moderne de la Ville de Paris, 22 IX – 4 XI 1961, spis prac: s. i poz. nlb;
– Jan Lebenstein (katalog wystawy ze wstępem Jean Cassou, Madeleine Chalette-Lejwa), Galerie Chalette, New York, March – April 1962, kat. poz. 24; il. barwna s. 53 (omyłkowy tytuł: Axiale Figure 125);
– Chris Sztyber, Mój drugi świat. My second world. Kolekcja malarstwa polskiego. Polish Painting Collection, wyd. P.U.H.P. GRAF-US Grzegorz Kraska, Kielce, il. barwna, s. 107.