Janusz Bałdyga w tym podwójnym autoportrecie niewątpliwie nawiązuje do ikonicznego w czasach PRLu obrazu Marka Obarlaendera "Napiętnowani", który funkcjonował w ówczesnej publicystyce jako dojmujący wyraz upodlenia człowieka. "Napiętnowani" miał oczywiście konotacje antyfaszystowskie, natomiast Bałdyga tatuując na czole peerelowskiego orła i komunistyczną gwiazdę ukazuje się jako zniewolony homo sovieticus.
Janusz Bałdyga (1954), używając prostych środków przekształca potężne symbole, takie jak krzyż, orzeł czy flaga. Już w swojej pracy dyplomowej wykonanej w 1979 r. na ASP w Warszawie pod okiem profesora Stefana Gierowskiego poddał transformacji kształt terytorium Polski. Charakterystyczny znak namalowany przez artystę w lustrzanym odbiciu wciąż jest rozpoznawalny, ale zupełnie traci moc symbolu. W roku ukończenia studiów na wydziale malarstwa artysta dołączył do Teatru Akademia Ruchu. Od tamtego momentu Bałdyga stale łączy działalność artysty wizualnego i performera. Instalacje rzeźbiarskie bywają scenografią jego performensów, natomiast obiekty, które można zobaczyć na wystawach, są rodzajem dokumentacji jego wcześniejszego działania. „Nie znajduję bezwzględnej granicy pomiędzy performance jako gestem i obiektem performance jako skutkiem gestu” – mówi artysta. Bałdyga buduje obiekty z solidnych materiałów, takich jak drewno czy metal. Tak powstałe konstrukcje charakteryzuje jednocześnie wyjątkowa lekkość – wyglądają, jakby w każdej chwili mogły się poruszyć, są w ciągłym napięciu. Czasem nawet ostrożne dotknięcie może zaburzyć wewnętrzną równowagę instalacji i dosłownie zburzyć konstrukcję. „Myślę o błędzie jako istotnym czynniku tworzącym wydarzenie” — mówi Janusz Bałdyga. Dlatego można przypuszczać, że dekonstrukcja, dzięki której dochodzi do przewartościowania zastanego stanu rzeczy, jest elementem koncepcji artysty.
PODATKI I OPŁATY:
- Opłata organizacyjna: do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Wynosi ona 18%.
- Droit de suite: przy wybranych i oznaczonych obiektach, do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP.
DOGRYWKA:
Zgłoszenie oferty na 5 minut przed końcem aukcji uruchamia system dogrywki - licznik czasu widoczny w kolorze czerwonym.
W czasie dogrywki obiekt zostanie sprzedany dopiero wówczas, kiedy od ostatniego zgłoszenia upłynie 5 minut i w tym czasie nie zostaną odnotowane inne wyższe oferty.
Każda nowa oferta uruchamia system odliczania 5 minut i oczekiwania na wyższe oferty.
LICYTACJA
Każdy uczestnik aukcji zobowiązany jest zalicytować minimalną kwotą wskazaną przez system aukcyjny.
Istnieje także możliwość podania kwoty wyższej niż minimalne postąpienie. Licytujący może zdecydować:
- czy chce zalicytować wyższą ceną i od razu ma zostać wyświetlona wyższa oferta w licytacji
- czy podana cena stanowi maksymalny limit ceny, ukryty dla innych uczestników, a system będzie automatycznie licytował do wskazanego limitu.
Janusz Bałdyga w tym podwójnym autoportrecie niewątpliwie nawiązuje do ikonicznego w czasach PRLu obrazu Marka Obarlaendera "Napiętnowani", który funkcjonował w ówczesnej publicystyce jako dojmujący wyraz upodlenia człowieka. "Napiętnowani" miał oczywiście konotacje antyfaszystowskie, natomiast Bałdyga tatuując na czole peerelowskiego orła i komunistyczną gwiazdę ukazuje się jako zniewolony homo sovieticus.
Janusz Bałdyga (1954), używając prostych środków przekształca potężne symbole, takie jak krzyż, orzeł czy flaga. Już w swojej pracy dyplomowej wykonanej w 1979 r. na ASP w Warszawie pod okiem profesora Stefana Gierowskiego poddał transformacji kształt terytorium Polski. Charakterystyczny znak namalowany przez artystę w lustrzanym odbiciu wciąż jest rozpoznawalny, ale zupełnie traci moc symbolu. W roku ukończenia studiów na wydziale malarstwa artysta dołączył do Teatru Akademia Ruchu. Od tamtego momentu Bałdyga stale łączy działalność artysty wizualnego i performera. Instalacje rzeźbiarskie bywają scenografią jego performensów, natomiast obiekty, które można zobaczyć na wystawach, są rodzajem dokumentacji jego wcześniejszego działania. „Nie znajduję bezwzględnej granicy pomiędzy performance jako gestem i obiektem performance jako skutkiem gestu” – mówi artysta. Bałdyga buduje obiekty z solidnych materiałów, takich jak drewno czy metal. Tak powstałe konstrukcje charakteryzuje jednocześnie wyjątkowa lekkość – wyglądają, jakby w każdej chwili mogły się poruszyć, są w ciągłym napięciu. Czasem nawet ostrożne dotknięcie może zaburzyć wewnętrzną równowagę instalacji i dosłownie zburzyć konstrukcję. „Myślę o błędzie jako istotnym czynniku tworzącym wydarzenie” — mówi Janusz Bałdyga. Dlatego można przypuszczać, że dekonstrukcja, dzięki której dochodzi do przewartościowania zastanego stanu rzeczy, jest elementem koncepcji artysty.
PODATKI I OPŁATY:
- Opłata organizacyjna: do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Wynosi ona 18%.
- Droit de suite: przy wybranych i oznaczonych obiektach, do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP.
DOGRYWKA:
Zgłoszenie oferty na 5 minut przed końcem aukcji uruchamia system dogrywki - licznik czasu widoczny w kolorze czerwonym.
W czasie dogrywki obiekt zostanie sprzedany dopiero wówczas, kiedy od ostatniego zgłoszenia upłynie 5 minut i w tym czasie nie zostaną odnotowane inne wyższe oferty.
Każda nowa oferta uruchamia system odliczania 5 minut i oczekiwania na wyższe oferty.
LICYTACJA
Każdy uczestnik aukcji zobowiązany jest zalicytować minimalną kwotą wskazaną przez system aukcyjny.
Istnieje także możliwość podania kwoty wyższej niż minimalne postąpienie. Licytujący może zdecydować:
- czy chce zalicytować wyższą ceną i od razu ma zostać wyświetlona wyższa oferta w licytacji
- czy podana cena stanowi maksymalny limit ceny, ukryty dla innych uczestników, a system będzie automatycznie licytował do wskazanego limitu.